Wewnętrzna kontrola w Ratuszu obnażyła nieudolność urzędników

I jak zwykle NIKT w UML za to nie odpowiada, każdy zgania na innych. Co na to Wasyl? - Wywalić wszystkich nierobów na bruk!

Jak mają nie zapłacić z nawiązką jak być może przetarg wygrał koleś,albo brat teściowej ?Mamy później tego efekty jak z : Pomnikiem Unii Lubelskiej ,czy murkiem przy Placu Zamkowym-to jest cały Lublin,a właściwie jego władze.

Ewidentna korupcja jakiej wiele w UM , prawie wszyscy inspektorzy nadzoru biorą i CBA powinno zrobić z tym porządek. Biorą szczególnie od firm ,które juz kilka lat działają jako wykonawcy bo to są układy od nowych się boją i dlatego stare firmy trzymają rękami i nogami.

Bardzo ciekawa sytuacja, nikt z rzekomo kompetentnych urzędników nic na ten temat nie wie?! Jednak kiedyś ktoś wiedział jak zapłacić naszymi pieniędzmi za nieterminowo i wadliwie zrobione zlecenie! Potrącić z wynagrodzenia kwoty wynikające z niewyegzekwowanych należnych kar i opóżnionych terminów realizacji to zaraz sobie przypomną za co są odpowiedzialni!

No proszę całkowita bestroska w wydawaniu pieniędzy podatnika.Dopłata do wiaduktu przy Witosa, teraz 440 tys na bezużyteczną sadzawkę, jej naprawa 660tys. Tak długo będzie trwać taka "nieudolność"? Te wszystkie sprawy pachną kolesiostwem a nie nieudolnością.

Czy wszyscy ci którzy zadają sobie pytanie: CZEMU LUBLIN JEST ZAD.PIEM POLSKI już dostali odpowiedź? Ja ją otrzymałem po raz kolejny. Niestety - wielokrotny, bardzo wielokrotny...

prowincjonalne, "upolitycznione" jełopy i tyle !

Pracuję w prywatnej firmie. Kilka dni temu za mój błąd ( 2 dni spóźnienia w zdaniu prozaicznego papierka do Urzędu Skarbowego) na firmę od razu US nałożył mandat karno - skarbowy w wysokości 200 zł. A jako, że mam świadomość, że to był mój błąd ( okropny zresztą ;=) ) sam nie pozwoliłem aby właściciel firmy za moje błędy płacił tylko zapłaciłem ten mandat z własnego konta. Trudno. A tutaj niekompetencja, ignoranctwo i wtórna głupota urzędasów kosztuje podatnika setki tysięcy złotych i NIE MA WINNYCH !!!!!!!!!! Jak nie ma? Ktoś podpisywał zlecenia, umowy i protokoły odbioru. Podpisywał imieniem i nazwiskiem. I te ktosie mają oddać te pieniądze. Jak mają za mało kasy to zabrać domy, samochodziki i inne dobra. Nie ma prawa ktokolwiek z tych łobuzów być bezkarnym. Wtedy pozostałe pierdzistoły 5 razy się zastanowią nim cokolwiek podpiszą.

Mera napisał:

Pracuję w prywatnej firmie. Kilka dni temu za mój błąd ( 2 dni spóźnienia w zdaniu prozaicznego papierka do Urzędu Skarbowego) na firmę od razu US nałożył mandat karno - skarbowy w wysokości 200 zł. A jako, że mam świadomość, że to był mój błąd ( okropny zresztą ;=) ) sam nie pozwoliłem aby właściciel firmy za moje błędy płacił tylko zapłaciłem ten mandat z własnego konta. Trudno. A tutaj niekompetencja, ignoranctwo i wtórna głupota urzędasów kosztuje podatnika setki tysięcy złotych i NIE MA WINNYCH !!!!!!!!!! Jak nie ma? Ktoś podpisywał zlecenia, umowy i protokoły odbioru. Podpisywał imieniem i nazwiskiem. I te ktosie mają oddać te pieniądze. Jak mają za mało kasy to zabrać domy, samochodziki i inne dobra. Nie ma prawa ktokolwiek z tych łobuzów być bezkarnym. Wtedy pozostałe pierdzistoły 5 razy się zastanowią nim cokolwiek podpiszą.

--RACJA-tak właśnie być powinno odpowiedzialność imienna !!!!ktoś pod tymi dokumentami się podpisał i to ta osoba ponosić powinna pełne konsekwencje .Ale tak jest jak na stanowiskach urzędniczych zatrudnieni ludzie są ze sobą w różny sposób powiązani tam właśnie pracują ludzie z układów i czas by zaczęli byc odpowiedzialnymi pracownikami magistratu .