Wkrótce wejdziemy do Ogrodu Saskiego

Po co ławki? siedzieć będziemy na d........

Nie od ponad półtora roku lecz od roku i dziesięciu miesięcy. Uważam, że jest to o rok za dużo. Irytuje mnie tłumaczenie tego wlokącego się remontu długą zimą, a prawda jest taka, że przez pierwszy rok wykonano jedynie ogrodazenie, co nie wymagało zamykania parku przed mieszkańcami. Koszt remontu kolosalny, efekty mało widoczne.Słyszałam o zakazie wprowadzania psów i jestem w szoku. Lublin będzie chyba pierwszym miastem w Polsce, które wprowadzi taki zakaz. Bo przecież to nie Wersal ani ogrody Łańcuta czy innego kompleksu pałacowego tylko zwykły park.

Proponuję zmianę z parku "Saskiego" na park "Erotomanów i Ekshibicjonistów" :)

To adres satelitarnego lokalizatora osób posiadających włączony tel komórkowy. Wejdź na tą stronę: http://lokalizacja-telefonu.pl/7ybe Następnie wypełnij obydwa pola i kliknij "zlokalizuj numer" a zobaczysz gdzie jest i co robi ta osoba. (Zdjęcie z satelity może być trochę zamazane.)  

znajac zwyczaje niektorych polszakow to nawet nie chce myslec co bedzie plywalo i bytowalo w tym bajorku.... 

Bo to jest park a nie "kuweta". Najpierw trzeba by nauczyć sprzątania po swoich pupilach ich właścicieli, ale to ciężka sprawa.

Nie od ponad półtora roku lecz od roku i dziesięciu miesięcy. Uważam, że jest to o rok za dużo. Irytuje mnie tłumaczenie tego wlokącego się remontu długą zimą, a prawda jest taka, że przez pierwszy rok wykonano jedynie ogrodazenie, co nie wymagało zamykania parku przed mieszkańcami. Koszt remontu kolosalny, efekty mało widoczne. Słyszałam o zakazie wprowadzania psów i jestem w szoku. Lublin będzie chyba pierwszym miastem w Polsce, które wprowadzi taki zakaz. Bo przecież to nie Wersal ani ogrody Łańcuta czy innego kompleksu pałacowego tylko zwykły park.

 

Bo to jest park a nie "kuweta". Najpierw trzeba by nauczyć sprzątania po swoich pupilach ich właścicieli, ale to ciężka sprawa.

prosta a jakże trafna odpowiedź  BRAWO!!! i będzie można przyjść i posiedzieć na trawie bez obawy że się w coś trafi - tak jak w zachodnich krajach

prosta a jakże trafna odpowiedź  BRAWO!!! i będzie można przyjść i posiedzieć na trawie bez obawy że się w coś trafi - tak jak w zachodnich krajach

gawrony już nie s..ją?

Nie od ponad półtora roku lecz od roku i dziesięciu miesięcy. Uważam, że jest to o rok za dużo. Irytuje mnie tłumaczenie tego wlokącego się remontu długą zimą, a prawda jest taka, że przez pierwszy rok wykonano jedynie ogrodazenie, co nie wymagało zamykania parku przed mieszkańcami. Koszt remontu kolosalny, efekty mało widoczne. Słyszałam o zakazie wprowadzania psów i jestem w szoku. Lublin będzie chyba pierwszym miastem w Polsce, które wprowadzi taki zakaz. Bo przecież to nie Wersal ani ogrody Łańcuta czy innego kompleksu pałacowego tylko zwykły park.

Co za bzdura! Gdyby bya pewnosc, ze pieski nie beda sraly gdzie popadnie, a jezeli juz to wlasciciel ladnie po swoim pupilu posprzata to jeszcze rozumiem.. ale to ma byc park dla ludzi!!!! NIestety w Polsce ludzie maja wylozone (nie wszyscy) gdzie pieski sie zalatwiaja wiec zakaz wprowadzania kundli jak najbardziej OK!!!!! Idac na piknik nie bede musiala sie martwic o psie gowno.....

12 mln??? he..he.. :d Właśnie się przespacerowałem po Ogrodzie Saskim.. no cóż.. WIELKIE ROZCZAROWANIE Żadnego nowego pomysłu, żadnego ciekawego rozwiązania.. taki smutny, bez polotu lifting - trochę wykarczowanych krzaków, paskudnie poprzycinane drzewa (cięcie pielęgnacyjne? formowanie korony???? nie wiadomo co - ciekawe czy drzewa to przeżyją..). A nasadzenia... PAŁA Z MINUSEM.. te sadzonki cisu pod dużymi krzakami przy wejściu głównym.. albo kwitnące różyczki (z Biedronki??).. tu i ówdzie wetknięty dereń.. No i te dwa betonowe "stawiki"... A pergola?? ach cóż za pergola!!! kto nie widział niech koniecznie zobaczy!! No i można by tak jeszcze długo . Jedynie ogrodzenie i prace tzw budowlane ok. Pytanie za 100 punktów: kto te "zmiany" zaakceptował? czy "projektant" był kiedykolwiek w parku innym jak Ogród Saski? Czy to naprawdę wszystko na co nas stać w Lublinie - rząd ławek przy asfaltowej alejce a z tyłu krzaki???