|
LPU no bo jak...
|
|
|
A co Ci LPU zrobiło??
LPU dostał rykoszetem od Corsy, a ta wcześniej dostała od busika i to on za całe zamieszanie odpowiada "szybki" kurier z UPS - to on zapitalał z góry jak w piosence Rosiewicza (tyle że tu jezdnia była śliska) i BUM.
Ot i tyle w temacie.
|
|
ciekawe czy takie same bzdety będziesz pisać gdy kurier do Ciebie nie dojedzie bo będzie jeździł przepisowo a ty będziesz czekać na ważną paczkę!
|
|
|
No tak "mistrz kierownicy" z UPS-a, co tam dla nich czerwone światło, podwójna ciągła, ograniczenie prędkości, przydałaby się jakaś akcja policji na tych "królów kazachstańskich szos"
|
|
|
Przedstawiciel i kurier = wszystko jasne
|
|
|
Niestety, znowu ten sam błąd czyli skręcenie kół do skrętu i oczekiwanie na możliwość dokonania manewru. W tym czasie ktoś najeżdża na tył i wpycha nas pod samochód jadący z naprzeciwka. Problem wiele razy poruszany jednak nie bardzo się do tego stosujemy. Sam przyznam, że oczekuję na skręt w lewo na wyprostowanych kołach tylko na trasie, po tym jak naoglądałem się wepchnięć pod tiry, ale w mieście człowiek o tym zapomina. Trzeba zmienić ten nawyk.
|
|
|
Do tych co jadą po kurierze popijając kawkę w domu - proponuje wam zatrudnić się w UPS, DHL czy innej firmie. Posmakujecie prawdziwej pracy to wam się odechce tak durnych komentarzy. Jakby piekarz się stuknął z rana to wypisywalibyście, że się śpieszy żeby dostarczyć świeże pieczywo ? W dzisiejszych czasach każdy żyje w pośpiechu więc nie łączcie profesji z daną sytuacją.
|
|
|
True story bro! |
|
|
Trafił PH-owiec w Corsie na kuriera w dostawczaku.
Winę przypiszą z automatu kurierowi, czy słusznie nie nam rozstrzygać (co PH-owcy, zwłaszcza ci w najmniejszych autkach typu fiesta, corsa czy panda potrafią wyczyniać na drodze, wie chyba każdy kierowca - czy sygnalizował manewr, czy jak to często u nich bywa zauważył w ostatniej chwili zjazd i depnął "po heblach", nawet dźwigni kierunkowskazu nie używając, to wie kierowca z UPS-u i on sam).
Trafił swój na swego, a ucierpiał niestety postronny kierowca Megane.
|
|
|
ale dzięki temu przez bernardyńską zasuwają trolejbusy
|
|
|
Zdarza się kur....! Ludzka rzecz, że ktoś komuś wjechał w tył. Ważne, że kurier był trzeźwy. A tak jak wspomniał kolega wyżej, kierowcy małych autek potrafią być nieobliczalni, jeżdżą jak poj....
|
|
|
Przez całe wakacje z powodu remontu skrzyżowania Unicka/Obywatelska/Spółdzielczości/Lubartowska na liniach 156 i 160 jeżdżą autobusy więc żadne trolejbusy przez Bernardyńską nie zasuwały... |
|
|
tak właśnie uczą w tych szkołach nauki jazdy, co z tego że opelkiem jechał jakiś przedstawiciel co robi miliony kilometrów jak nie nauczyli go, że przepuszczając pojazdy jadące z naprzeciwka nie można stanąc na skręconych kołach bo własnie w przypadku dostania strzału w plecy lecimy w pięknym stylu na przeciwny pas i mamy czołówkę więc nim mnie skrytykują mistrzowie kierownicy i komentarzy to mam nadzieję,że będe więcej widział kierowców przy osi jezdni czekających na możliwośc skrętu w lewo z kołami na wprost, szerokości mobilki
|
|
|
DO OBSERWATOR
W 100% CIĘ POPIERAM.SZKOŁY NAUKI JAZDY NIE UCZĄ JEŹDŹIĆ TYLKO PRZEMIESZCZAĆ SIĘ,EWENTUALNIE ZDAĆ EGZAMIN.
|
|
|
Tam powinno być: mł. asp. Anna Smarzak z Zespołu Kominikacji Społecznej Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
|
|
|
...chciałbym zobaczyć tych superkierowców co mają jakieś "ALE" do kuriera...jak nie pracowałeś w takiej firmie jeden z drugim to nie wiesz z czym to się jje i jak trzeba zapierdzielać i uważać na osiołków co ledwo z pod bloku pod market podjadą...niestety nie fart i tyle ale to nie jest powód żeby odrazu skazywać kierowce UPS na pożarcie...trzeba sie trochę zastanowić co sie pisze...
|
|
|
Prawda jest taka, że kurierzy to najczęściej młode "łebki", których gonią terminy, plany wykonania dostaw i chęć rozliczenia się z rejonu w porze obiadu a nie kolacji. I nie ma co im się dziwić.
PH-owcy są dużo gorszą kategorią kierowców.
Ale znając naszą Policję to i tak pójdzie na łatwiznę i winę przypisze kurierowi.
Nie, żebym miał coś do policji, ale ostatnio miałem niezły numer z białą Pandą PH-wca pod Rykami i gdyby nie mój refleks, skończyłoby się pewnie tak jak wczoraj na Wyszyńskiego (gość wyprzedził mnie na podwójnej ciągłej tylko po to, żeby stwierdzić, że skręca tutaj zaraz w lewo - dobrze, że nic za mną nie jechało i że pobocze było szerokie).
|
|
|
Nie oceniaj jak nie widziałeś, kierowca corsy NIE MIAŁ skręconych kół. Jeżeli jesteś takim królem szos to sam powinieneś wiedzieć, że nie można wszystkich wrzucać do jednego worka i dziwię się że tak łatwo wydajesz opinie nie będąc uczestnikiem, tak się składa że to kierowca corsy ma złamaną kość piszczelową i strzałkową na 13 części. ..... Mam pytanie chciałbyś tak.....? |
|
|
A czy ja wszystkich wrzucam do jednego worka, czy tylko potelepanych przedstawicieli handlowych? No i co to za durne pytanie "chciałbyś tak"? Miałem przez dziewczynkę tuż po kursie, jadącą służbowym, "przedstawicielskim" autem pęknięty krąg C-5 w odcinku szyjnym kręgosłupa. Jechałaby 50 a nie 40 ponad przepisy w chwili, gdy postanowiła mi w zadzie zaparkować, to pewnie byłbym przykuty do wózka, lub martwy. Mam Ciebie pytać, czy też byś chciał? Wypadki chodzą po ludziach. Zdecydowaną większość wypadków powodują jednak ci sami ludzie. Pisałem jedynie o tym, by nie wyciągać zbyt pochopnych wniosków na temat kuriera. |
|
|
Mogę się tylko domyślać jakim jesteś kierowcą jak ci ciągle ktoś " wyjeżdza" jak nie pandą służbową to teraz dziewczyna - przedstawiciel. Pomyślałeś, że to może ty jesteś " kierowcą gorszej kategorii." Ja jestem pewien co do winy kuriera i zdania nie zmienię są świadkowie, którzy widzieli całą sytuację a nie tylko zdjęcia i już zeznawali na policji. Moim zdaniem kierowca corsy i renaulta powinnii jeszcze podać kierowcę busa do sądu. TYLKO ON TU ZAWINIŁ, ponieważ nie dostosował się do warunków pogodowych. |
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
