Zadbajmy o Lublin dla naszych dzieci i wnuków. List ws. nowego studium zagospodarowania

przecież autorowi właśnie o to chodziło żeby nikt nie był w stanie przeczytać tego dokumentu w tak krótkim czasie, prawda?

To stadium nie jest złe. Źli są krytykanci.

RKP jak zwykle nic się nie podoba. Buduje się nowe mieszkania - źle, nie buduje - jeszcze gorzej. Tym typom nie dogodzisz bo oni sami nie wiedzą czego chcą.

Co za absurd - namawiać ludzi do wysyłania gotowców???????????????????? Czy wy na głowę upadliście??????????????????

Rada Kultury Przestrzeni powinna zostać już dawno rozwiązana. Pojęcia o niczym nie mają ci pseudoeksperci ale w każdym temacie się wypowiadają.

śmieszne uwagi, zmniejszona intensywność zabudowy to raczej na plus dla planistów, kto by chciał mieszkać w ciasnym dogęszczonym do maksimum blokowisku? chyba tylko ktoś z tej śmiesznej rady, tak poza tym planiści zakładają różne scenariusze na kolejne kilkadziesiąt lat a Marcin Skrzypek z RKP wraz z resztą "ekspertów" twardo trzyma się tezy, że mieszkańców będzie ubywać, a co najlepsze już teraz ich rzekomo ubywa tylko dziwnym trafem kolejne nowe mieszkania oddawane przez deweloperów sprzedają się na pniu

FKP = RKP, to są te same głupki próbujące siłą narzucić wszystkim swoje zdanie. Ale faktycznie szczytem wszystkiego jest przygotowywanie gotowców. Gardzę takimi metodami.

banda krytykantów wiedząca wszystko najlepiej a zarazem nic...

Studium jest całkiem dobre, odczepcie się od niego.

Jakieś cwaniaki co na Górkach Czechowskich chcą dalej psy do "toalety" wyprowadzać a "Dziennik Wschodni" daje im darmową reklamę. Lublin ma sie rozwijać a jak wam brakuje otwartych przestrzeni i niskiej zabudowy to wracajcie do siebie na wieś a nie ludzi dziećmi i wnukami czarujecie.

a krytukujący ma jakieś konstruktywne , konkretne wnioski??? czy tylko tak sobie pomarudzil w ogólnosci?

Paradoksem tego dbania o przyszłość jest to, że najgłośniej krzyczą Ci, którzy tej przyszłości mają przed sobą już niewiele. Dajcie zadecydować młodym, to oni będą żyć w tym mieście (o ile wcześniej nie uciekną z powodu braku rozwoju miasta).

stek bzdur tak bym to podsumował

undefined napisał:

Paradoksem tego dbania o przyszłość jest to, że najgłośniej krzyczą Ci, którzy tej przyszłości mają przed sobą już niewiele. Dajcie zadecydować młodym, to oni będą żyć w tym mieście (o ile wcześniej nie uciekną z powodu braku rozwoju miasta).

 To zacznijcie decydować poprzez czynne uczestnictwo, a nie bierne zarzucanie innym aktywności. Długopisy w ręce albo klawiatrury i podpisawszy się własnym imieniem i nazwiskiem wysyłać uwagi do SUiKZP, że te złe propozycje w nowym projekcie Studium to za mało, bo chcecie mieć jeszcze gorzej.

undefined napisał:

Jakieś cwaniaki co na Górkach Czechowskich chcą dalej psy do "toalety" wyprowadzać a "Dziennik Wschodni" daje im darmową reklamę. Lublin ma sie rozwijać a jak wam brakuje otwartych przestrzeni i niskiej zabudowy to wracajcie do siebie na wieś a nie ludzi dziećmi i wnukami czarujecie.

Jacyś ignoranci próbują innym wmawiać, że nie mają prawa do skladania uwag w trosce o życie własne, rodzin i innych ludzi? Masz inne zdanie niż RKP to złóź stosowne uwagi, pod którymi trzeba podpisać się własnym imieniem i nazwiskiem, a nie anonimowo na forach popierać. Wytykać innym pochodzenie to każdy głupi potrafi, a zapoznać się z ponad 440 stronami dokumentów stanowiącymi projekt nowego Studium i opracować uwagi, to już za duży wysiłek.  Wpisz w uwagi, że się ze wszystkim zgadzasz, to bedzie chociaż wiadomo do kogo personalnie mieć pretensje za pogarszającą się jakość życia w Lublinie.

Nie tylko przy tworzeniu projektu nowego Studium partycypacja, konsultacje, jawność i transparentność były najzwyklejszą fikcją. Najwyraźniej "ratusz" kolejny raz liczył na brak społecznego zaangażowania, które tym razem przejawiło się zapoznaniem z dostępnymi dokumentami i przygotowaniem kilkudziesięciu merytorycznych uwag. Paradoksem obecnej sytuacji jest to, że na "konsultacjach" zabrakło nie tylko prezydenta i jego zastępców ale przede wszystkim zainteresowanych zmianami, które skrytykowali społecznicy. Albo tacy pewni swojego i to pomimo ustawowych przeciwwskazań albo po prostu liczą na drapane, z którego wartość skupowanych wcześniej gruntów poszybuje w niebiosa.

Filipowicz wynajęty pisowski trollu nie spamuj na forum

undefined napisał:

śmieszne uwagi, zmniejszona intensywność zabudowy to raczej na plus dla planistów, kto by chciał mieszkać w ciasnym dogęszczonym do maksimum blokowisku? chyba tylko ktoś z tej śmiesznej rady, tak poza tym planiści zakładają różne scenariusze na kolejne kilkadziesiąt lat a Marcin Skrzypek z RKP wraz z resztą "ekspertów" twardo trzyma się tezy, że mieszkańców będzie ubywać, a co najlepsze już teraz ich rzekomo ubywa tylko dziwnym trafem kolejne nowe mieszkania oddawane przez deweloperów sprzedają się na pniu

 i tu się zgadzam

RKP/FKP to dno dna i nie należy słuchać ich uwag bo nic dobrego to miastu nie przyniesie

undefined napisał:

Filipowicz wynajęty pisowski trollu nie spamuj na forum

  Jak masz chęć zwracać się do innych ad personam, to miej odwagę podpisać się własnym imieniem i nazwiskiem, by każdy mógł mieś świadomość, kto próbuje manipulować i uprawiać socjotechnikę. I nie chodzi o to, że nic mnie nie łaczy z PiS, a o fakt, że nawet gdyby, to jest to prywatna sprawa każdego z kim przystaje. Insynuowanie innym bycie na cudzych usługach może pochodzić tylko od osoby, która para się sama takimi zajęciami. O inwigilacji bliźnich w sieci wspominać już nawet szkoda. Podpisz się imieniem i nazwiskiem, by każdy mógł wiedzieć jakaż to zacna osoba w Lublinie sięga do metod, którymi brzydzą się nawet córy Koryntu.