Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Zażyła dopalacze i źle się poczuła - śledztwo umorzone

Utworzony przez kolekcjoner, 25 czerwca 2009 r. o 10:17 Powrót do artykułu
a kto jej kazal zazywac dopalacze? przeciez one sa do kolekcjonowania!!! znaczki i monety niech jeszcze polyka
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Po pierwsze to nie wierze w wypowiedzi ludzi na różnych forach o dopalaczach, którzy zachwalają tablety DOVES. Myślę, że to sprzedawcy wciskają kit aby pozbyć się piguł z rozpuszczalnika do farb. Przeżyłem z kumplem daleką podróż po tych tabletach i stanowczo odradzam. To że żaden z nas nie trafił do szpitala to był cud. Powiem Wam jak to działa. 1. łykasz tablete 2. po 20-30 minutach zaczynasz się aljenować, nie masz ochoty na gadkę. Włączasz byle jaką muzę i przez 15 minut kiwasz łbem bez sensu. 3. po 15 minutach słuchania muzy (dopalacze nazywają to euforią), zaczyna się właściwa faza, faza za którą płacisz od 65 do 80 zł w zależności od sklepu. Faza polega na tym, że wystraszony organizm że coś jest nie tak jak trzeba z główką, zaczyna wdrażać mechanizm obronny tak jak w przypadku zatrucia pokarmowego i (teraz najlepsze) zaczyna się ostra biegunka i szczanie naprzemiennie. Co 3-10 minut lecisz do kibla i płonący kwas wypala odbyt i ta faza trwa 5 godzin. 4. Po ostrej biegunce przyszedł czas na ostatni etap podróży: speed effect. Sytuacja wygląda tak, że masz już poparzoną dupę która w tym momencie jest znieczulana także nawet nie wiesz czy kał postaci płynnej nie zleciał w spodenki. Wszystko cie boli, kazdy miesien i kazda komorka. Bomba polega na tym ze jedziesz na popsutej karuzeli i masz wrazenie ze odgryziesz sobie jezyk i na ktoryms okrazeniu serce po prostu stanie. Speed effect trwa 8 godzin, a masz go juz dosyc po 1 minucie. Wszystko boli ale nie mozna spac, siedziec w miejscu, skupic sie na czyms czy sie ogarnac w 2% i nawet nie możesz łez wyprodukować choć wewnątrz wszystko płacze. Nie ma takiej opcji. Mysle ze ludzie ktorzy wezma to w dyskotece przeżyją (jeśli przeżyją) niezłą traumę po której będą za pełną delegalizacją dopalaczy. Faza po dovsach trwa około 12-14 godzin z zejściem (okropnym zejściem gdzie pół dnia odbija się rozpuszczalnikiem do farb i che sie wymiotować, wszystko boli i masz mega doła...). Tylko człowiek jest taki głupi że może zjeść te piguły bo nawet świnia by tego nie tknęła. Z przestrogą, Tonny25
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...