"Marek Ł. poznał prawnika przez swojego brata.
Gdy mecenas poprosił go o pożyczenie 15 tys. na naprawę pękniętego komina, pożyczył mu pieniądze, ale nigdy nie doczekał się zwrotu gotówki."
Z artykułu wynika, że poszkodowany pożyczał pieniądze wielokrotnie temu prawnikowi-oszustowi.
I za każdym razem był kolejny raz robiony w bambuko.
Jakim trzeba być ułomem, żeby pożyczyć pieniądze komukolwiek kolejny raz, gdy pierwsza pożyczka jeszcze nie została spłacona.
|
|
Mądre przysłowie mówi..." Niedaleko spada jabłko od jabłoni"
|
|
Więcław oskarżonych nie uniknie, to znaczy więc ław oskarżonych nie uniknie, sory, spacja mi uciekła.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|