Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
cyt. ,,Ale na miłość boską, skąd się wzięła kwota tysiąca złotych? Jadąc do Puław nawet pociągiem w pierwszej klasie tyle się przecież nie wyda.'' - wniosek tylko jeden. Mają nas i nasz czas głęboko gdzieś. Jak mi przydarzy się tak sytuacja pojadę taksówką na ich koszt !!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Trzymam kciuki. Kierowcy lubelskich PKS-ów często mają problem z rzetelnym wykonywaniem obowiązków i często omijają przystanki, lub wcale nie wyjeżdżaja na trasy - wielokrotnie to sprawdziłem i gdyby chcieć zrobić analizę tego, okazałoby się, że co 2 kurs realizowany przez PKS wykonywany jest źle lub wcale. A potem związkowcy drą ryje, że PKS pada i im sie należy Pytam się co należy?? Co najwyżej kop w tylną część ciała celem zmobilizowania do roboty
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a jakbym chciał pojechać na bardzo ważne spotkanie na ktorym mialoby dojść do podpisania kontraktu na kilkadziesiat tys zł i autobus by mi nie przyjechał i przez to straciłbym prace to kto mi za to odpowie? Każdy chce dla siebie jak najwiecej i najlepiej przy jak najmniejszej odpowiedzialności... Takie życie... zaraz zobacze komentrze typu: bylo kupić samochod albo pojechac wczesniej etc, etc...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Straty finansowe no rozumiem chcoiaż nie jest napisane czy pasażer miał wcześniej wykupiony bilet więc chyba nie.. pojechał iinnym przewoznikiem więc nic nie stracił a najbardziej śmieszy mnie stwierdzenie że pan ponosi straty moralne heheh chyba nie wie co oznacza to stwierdzenie...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pewność, Komfort, Szybkość. Ostatnia byłem na dworcu autobusowym. W ciągu 15 minut dwa autobusy PKS wschód odjechały na trasy puste !!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
JP napisał:
Pewność, Komfort, Szybkość. Ostatnia byłem na dworcu autobusowym. W ciągu 15 minut dwa autobusy PKS wschód odjechały na trasy puste !!
Wcale mnie to nie dziwi... Ludzie idą tam gdzie lepiej
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
gdyby miał bilet to jeszcze więcej miałby w plecy.W dodatku w Polsce nie można kupić biletów na autobusy przesiadkowe.Urzad marszałkowski powinien wlepić karę za niestosowanie się do rozkładu
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
zenek napisał:
Straty finansowe no rozumiem chcoiaż nie jest napisane czy pasażer miał wcześniej wykupiony bilet więc chyba nie.. pojechał iinnym przewoznikiem więc nic nie stracił a najbardziej śmieszy mnie stwierdzenie że pan ponosi straty moralne heheh chyba nie wie co oznacza to stwierdzenie...
zenek Ty to jestes cieć z Ciecierzyna nic nie rozumiesz!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
zenek napisał:
Straty finansowe no rozumiem chcoiaż nie jest napisane czy pasażer miał wcześniej wykupiony bilet więc chyba nie.. pojechał iinnym przewoznikiem więc nic nie stracił a najbardziej śmieszy mnie stwierdzenie że pan ponosi straty moralne heheh chyba nie wie co oznacza to stwierdzenie...
kologo w samolotach należałby mu się zwrot za podróż do niemiec i jeszcze 250 euro odszkodowania.Za to tylko,że ktos nie wywiązał się z zapisów.Nie ważne czy ten Pan jest poszkodowany moralnie czy nie.Może wiózł dzieciom prezenty i rodzina musiała kupić nowe.Smieszne ale zasad się przestrzega.Nie może być autobusów widmo.Dość dużo działaczy siedzi na róznych stołkach w PKS ,żeby takich spraw pilnowac.Gdyby ten facet przyjechał zadowolony to jeszcze kiedyś by może pojechał .A tak nie tylko on ale też kilku innych stwierdzi,że pks wschód jest niewiarygodny i go oleje a to już są straty dla firmy.Wyjdą i z tego obronną ręką bo samorząd dofinansuje z pieniędzy podatników
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wreszcie ktoś pomyślał i zaczyna domagać się swoich praw. Szanowna Pani Ćwirta -mówi Pani ,że umową jest wyłącznie wykupiony bilet.....czy aby ?. A tablica rozkładu jazdy tego przewoźnika w Kowarach to nie jest umowa z potencjalnym pasażerem i nic nie znaczy ?. Skoro nic nie znaczy- to coś mi się wydaje ,że albo prawo w tej kwestii jest do .... (nie powiem do czego bo się wstydzę) albo Pani tłumaczenie ?. Tak dla przykładu Pani Ćwirta ...pojawiamy się na; dworcu lotniczym,w porcie,na stacji kolejowej na jakiś ;lot,rejs,przejazd zamieszczony w rozkładzie przewoźnika, a ten z sobie znanej przyczyny nie podstawia środka lokomocji- to w/g Pani pasażer nie ma żadnych praw aby domagać się odszkodowania za to,że został wprowadzony w błąd i z tego tytułu doznał wielu niedogodności i strat materialnych ?. Chociaż nie jestem zwolennikiem PO to muszę zgodzić się z decyzjami ministra Gowina ,że likwiduje skoligacone z miejscową władzą sądopodobne twory regionalne ,źródła kuriozalnych wyroków . Jeszcze jakby tak inni ministrowie wzięli przykład i polikwidowali takie nic nie warte instytucje jak :rzecznika praw konsumenta,państwowe inspekcje pracy,rzecznika praw pacjenta sanepid,pih,..itd. ...czyli niczemu nie służących zjadaczy budżetu.W miejsce tego aby nie powstała pustka po i tak "pustce" ,utworzyć instytucję ADWOKATA SPOŁECZNEGO. Tenże konkretny człowiek w todze, spotkałby się z konkretnym powodem, ustalił konketne działanie i konkretnie załatwił sprawę -. Co radziłbym poszkodowanemu ?- otóż podnieść sumę odszkodowania do 5-ciu tysięcy ,wziąć dobrego adwokata i podać pseudoprzewoźnika do sądu aby przyszłości odechciało mu się żartów z pasażera. Dla zobrazowania mojej idei weźmy inny przykład -"Aferę solną" ,którą mimo żeśmy żarli sól drogową przez 10 lat te w/w instytucje zaczynają sprawę rozmywać i jak mi mówi doświadczenie -rozmyją (dla przykładu-afera z 30-toletnimi puszkami miesnymi ze Szwecji). Teraz jakby potoczyła się sprawa gdyby była załatwiana moim sposobem. -Dziennikarze wykryli karygodny przekręt trucia społeczeństwa przez kilku nieodpowiedzialnych drani- my kosumenci bierzemy próbkę takiej soli i idziemy do nieskoligacanego i skorumpowanego PIH-Sanepid tylko do przyuniwersyteckiego ośrodka badawczego, tam dostajemy potwierdzenie o szkodliwości tego produktu. Łączymy się w grupę konsumencką i zbiorowo takiego łajdaka oddajemy pod niezawisły sąd z żądaniem odszkodowania zarówno dla siebie jak i państwa. Zapyta ktoś dlaczego dla państwa ? Ponieważ nikt inny jak lojalne wobec obywatela państwo gwarantuje jemu opiekę zdrowotną w chwili zagrożenia życia.....a czyż rak ;jelita,przełyku,żołądka takiego zagrożnia nie stanowi ? Gdyby taki jeden,drugi,trzeci łajdak faktycznie poszedł wraz z rodziną i kumplami z torbami to czwartyi piąty zapamiętałby że to nie popłaca. W przeciwnym razie nie miejmy Narodzie złudzeń że jeżeli prawo nie będzie znaczyło PRAWO to że "POLSKA BĘDZIE POLSKA" Pozdrawiam ...Jan Trzeźwomyślący
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Ale na miłość boską, skąd się wzięła kwota tysiąca złotych? Jadąc do Puław nawet pociągiem w pierwszej klasie tyle się przecież nie wyda."- panie pyrta czy jak panu tam! to kwota zadośćuczynienia za straty moralne . naraziliście tego człowieka na utratę zdrowia i życia. póxno w nocy nie łatwo o tragedie, zwłaszcza jak człowiek jest sam i w środku nocy taszczy jakaś torbę, nie mówię już o zdenerowaniu i stresie osób bliskich, o koniecznosci zmiany planów, o narażenie na dodatkowe koszty i na stratę czau... jak pisze przedmówca, NARESZCIE W TYM CHORYM KRAJU LUDZIE DOMAGAJĄ SIE SWOICH PRAW I CIESZĘ SIĘ ZE W KONCU SĄDY TO ZROZUMIAŁY i coraz mniej przychylniej traktuja ubezpiczycieli . popieram poszodowanego.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
podobna sytuacje przezylem kilka lat temu - autobus PKS z Lublina na Okecie. Bez podania przyczyn odwolano autobus. Bylo nas kilka osob, w tym obcokrajowcy!!! Mielismy wykupione bilety w PKS w przedsprzedazy. Zeby zdazyc na samolot musielismy wziac taksowke i oczywiscie zaplacic gotowka, ktorej nikt z nas nie mial w nadmiarze . Zeby obnizyc koszty zebralismy sie w kilka osob. Bilety oddalismy do PKS - oczywiscie bez problemu dostalismy zwrot gotowki - coz, pozniej okazalo sie ze to byl "dowod rzeczowy" potrzebny do uzyskania odszkodowania. Kopie biletow na samolot byly rowniez zalaczone - nikogo nie interesowaly, wazne byly bilety na PKS!!! Pisanie o zwrot gotowki jak rowniez telefony nic nie daly, powiekszyly tylko koszty. Pracownikca PKS powiedziala otwarcie -"ja odchodze z PKS to powiem prawde - szkoda czasu, nikt nie wygral do tej pory z PKS". No coz, moze w koncu ktos poruszy odpowiednie instancje, ktore pryzjrza sie calej sprawie. Coraz wiecej jezdzimy po swiecie i mamy coraz wiecej gosci z zagranicy - takie postepowanie jest po prostu zenujace.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Też miałam podobną sytuację, i to o dziwo z prywatnym przewoźnikiem. Znana busiarska firma realizująca kursy Lublin-Rzeszów wsytawiła mnie do wiatru i mimo wcześniejszej rezerwacji, potwierdzenia miejsca tego samego dnia rano - kierowca zostawił mnie na lotnisku w Jasionce. Miałam tylko tyle szczęścia, że nie był to środek nocy i był jeszcze jeden kurs do Lublina. W ogóle to chamsko się zachował, nie miał zamiaru nawet słuchać czy mam rezerwację czy nie, bo on ma komplet, trzasnął mi drzwiami przed nosem i nie miał zamiaru w żaden sposób rozwiązać tego problemu ani nawet poczekać co na to centrum rezerwacji. Złożyłam im pisemną skargę i fakt - przeprosili, ale to tyle. Na pytanie co jeszcze mogę zrobić, aby być pewnym rezerwacji miejsca w konkretnym busie na konkretną godzinę - firma stwierdziła - że niestety takie sytuacje mogą się zdarzyć i oni nie są w stanie temu zapobiegać! A wszystko bierze się z prostej zależności: za mała konkurencja na tej trasie (właściwie żadna, chyba jest to jedyna firma robiąca kursy Lublin-Jasionka) i mają klienta w głębokim poważaniu, bo komplet jest zawsze. Podobnie wygląda jazda na trasie Lublin-Biała Podlaska przez Parczew - zasada klient nasz Pan wcale się tu nie sprawdza. Po likwidacji kursów PKS Biała Podlaska zostały tylko busy prywatne. Ponieważ klientów jest prawie zawsze więcej niż miejsc w busie - szczególnie w weekendy - większość z nich zostaje z niczym na dworcu. Można by przynajmniej wprowadzić rezerwacje, aby ludzie bez sensu nie fatygowali się na kursy, na których nie ma miejsca. Ale na sugestię aby rezerwować miejsca - przewoźnik odparł, że jemu to niepotrzebne bo i tak ma dużo ludzi, a to tylko dodatkowy koszt. Lol. Doczekać się nie mogę aż uruchomią na tej trasie szynobusy!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
– Dlaczego od razu nie odpisali nam, że trzeba przedstawić bilety? Niech pan dyrektor postawi się w sytuacji mojego męża, który z torbą sterczy w zimową noc na przystanku w Kowarach i nie może doczekać się autobusu – denerwuje się małżonka pechowego podróżnego.
Na Boga! Dorosła baba i jej facet nie wiedzieli, że trzeba przedstawić dowód zakupu usługi - bilet. Jak im się zepsuje odkurzacz to pójdą do sklepu z nim i powiedzą - zreperujcie, bo się zepsuł - bez okazania paragonu? To są dorośli ludzie? Powaliła mnie ta wypowedź...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
DO WSZYSTKICH.NIE JEZDZIC PKS-em KORZYSTAC Z PRYWATNYCH PRZEWOZNIKOW,A PO ROKU JUZ NIE BEDZIE TEGO DZIADOSTWA(PKS).TO POWINNO JUZ DAWNO UPASC ZRESZTA RAZEM Z PKP.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Cyziu napisał:
a jakbym chciał pojechać na bardzo ważne spotkanie na ktorym mialoby dojść do podpisania kontraktu na kilkadziesiat tys zł i autobus by mi nie przyjechał i przez to straciłbym prace to kto mi za to odpowie? Każdy chce dla siebie jak najwiecej i najlepiej przy jak najmniejszej odpowiedzialności... Takie życie... zaraz zobacze komentrze typu: bylo kupić samochod albo pojechac wczesniej etc, etc...
Biznesmen na podpisywanie kontraktu nie jeździ autobusem a wypasioną furą.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
anty pks napisał:
DO WSZYSTKICH.NIE JEZDZIC PKS-em KORZYSTAC Z PRYWATNYCH PRZEWOZNIKOW,A PO ROKU JUZ NIE BEDZIE TEGO DZIADOSTWA(PKS).TO POWINNO JUZ DAWNO UPASC ZRESZTA RAZEM Z PKP.
Prywatni przewoźnicy... Hahaha. Od nich jeszcze mniej można uzyskać. Jak coś Ci się nie podoba to proponują opuszczenie pojazdu. Jeżdżą jak im się podoba, leją na wszelkie przepisy, rozkłady, prawa pasażera. W Świdniku jest totolotek zamiast rozkłądu, busy w stanie agonalnym, wożą za dużo pasażerów(bo inne akurat nie przyjechały). Nikt nie może nic na to poradzić. Busy Lublin-Wawa, Rzeszów-Wawa wyprzedzają na czwartego, albo wyprzedzają 5 tirów pod górkę na czołówkę ze spychaczem. Prywatne autobusy Karpacz-Wałbrzych nie uznają biletów ulgowych dla studentów.... Tego jest pewłno w całej Polsce. Ci "prywaciarze" liczą na szybki zarobek, bez jakiejkolwiek odpowiedzialności. Oczywiście są wyjątki, ale należą do żadkości. Żeby nie było. Nie jestem jakolwiek powiązany z przewoźnikami. Jeżdżę po prostu po Polsce jako pasażer i widzę co się dzieje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...