Azoty kontra ZOMO. Przypomnieli wydarzenia sprzed 34 lat (zdjęcia)

OBSERWATOR co ty wiesz o sytuacji na Zakładach Azotowych. Jak to mozliwe że od kilku lat w urzedzie pracy nie ma zapotrzebowania na pracowników . Nawet stazystów sami sobie dobierają - do Urzedu Pracy z kadr wysyłają imienną listę stażystów. I czy to juz nie jest przynajmniej podejrzane. Oj mało wiesz. Ostatnio przyjeli 14 stażystów zgadnij kogo OSZOŁOMIE

No GOŚCIU jestem za tobą. Z kim nie rozmawiam o pracy na Azotach wszyscy mówią to samo - prywatny zakład rodzinny. O stażystach również - nie wiem po co w CHEMIKU tworzą klasy chemiczne dla wszystkich jak wiadomo że po szkole przyjmą tylko dzieci pracowników. Młodzież się szkoli z myślą o pracy a tu skurwesyny wybierają kogo chcą. MieszkańcyPuław którzy inwestuję w dzieci wysyłając ich do CHEMIKA a potem na studia chemiczne a nie wiedzą o tych machlojach zarzadu i prezesa wraz z kierownictwem powinny nasrać prezesowi na biurko że na to pozwala. Typowe skurwysyństwo. A o stażystach wiem doskonale jak działa procedura - nawet jak przejmą obcego na staż to tylko dla oka zatrudniają go po stażu na 3 miesiące a potem kopa. Sierota. nieuk i bez wykształcenia dziecko pracownika ZA zostaje na stałe. A po roku za pijaństwo zosteje wywalony. Wykształconych i dobrych ludzi kadra Jest to uzgadniane z urzedem pracy, poparcie kogoś z zarządu albo jest dzieckiem kogoś na stanowisku w Puławach. Ręka rękę myje.

A moja żona osobicie mi opowiadała, że jak poszła na rozmowę kwalifikacyjną to przeszła dalej - potem czekała rozmowa z konkretnym kierownikiem - tym, który potrzebował pracownika. Podsłyszała (ten jełop nie słyszał, że ona tam czeka) jak gadał z kolegą za drzwiami z działu, że już pozamiatane i żeby się nie martwił. Po prostu jest tak, że podsyła się osoby kandydatów (aby procedura się wypełniła) a i tak z góry już pozamiatane, kto będzie wybrany. Trzeba mieć to ustawione wcześniej już u konkretnego gościa co wybiera (wewnątrz).... taka prawda. Po tym straciła nadzieję. I nie musiała się łudzić.

Jwzeli chodzi o pracę na ZA Puławy to gość ma rację tylko układy. Sam od 3 lat staram sie o pracę na ZA i nic z tego. Skończyłem CHEMIK i wraz kolegami ze szkoły jestem bezrobotny. Kilku kolegów pracuje bo pracują ich rodzice. Nasi rodzice nie pracowali na zakładach i od razu w rozmowie NIBY KWALIFIKACYJNEJ z kierownikiem kadr podziekowali mi i moim kolegom. Oczywiście telefonicznie po kilku dniach. I tak mineło 3 lata. Szlak mnie trafia jak patrze na te mordy z kadr. Bóg ich skara.

    Jak to ktoś powiedział..... NA UKŁADY NIE MA RADY. Takie to nasze państwo kolesi..... znaczy.... prawa. Wszystko je piknie, ino na papierze.

SKURWESYNY SKURWESYNY A NA UKŁADY TEŻ SĄ RADY POZDRAWIAM KADRY NOWY PREZES ZROBI Z TYMI SKURWYSYNAMI PORZĄDEK A JAK NIE TO TRZEBA BĘDZIE WYKORZYSTAĆ KODEKS KARNY OSOBIŚCIE MOGĘ SIE POSWIĘCIĆ DLA ZMIANY SYTUACJI W ZA DOT. ZATRUDNIENIA

TRZEBA BĘDZIE WYKORZYSTAĆ KODEKS KARNY

  Biorąc pod uwagę jakie tu padają oskarżenia, pomówienia i groźby to zdecydowanie się zgadzam. Jeżeli ci się wydaje że w internecie się jest anonimowym to możesz się grubo zdziwić. Pomijam już fakt elementarnego braku kultury

Daj spokój to jakiś biedny człowiek...   Sam ze sobą gada i obraża firmę w której chce pracować. Rewelacyjna technika rekrutacyjna :D

OLEK ale jesteś kulturalny. To co piszę to pewnie ciebie dotyczy - to cię zabolało. Jak bys był tyle lat bezrobotny tez byś tak pisał takie rzeczy. A ja nie mam ukladow na azotach a to co pisze to prawda. Pozdrawiam nadzwyczaj kulturalnego OLKA.

Podaj mu artykuły z kk. Ale go zabolało.

wesolych świat dla mocnych komentarzy.Pozdrawiam

OOOOOO OOOOOOOOOOOOOO )))))))))))))))

OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO

hhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh

Jwzeli chodzi o pracę na ZA Puławy to gość ma rację tylko układy. Sam od 3 lat staram sie o pracę na ZA i nic z tego. Skończyłem CHEMIK i wraz kolegami ze szkoły jestem bezrobotny. Kilku kolegów pracuje bo pracują ich rodzice. Nasi rodzice nie pracowali na zakładach i od razu w rozmowie NIBY KWALIFIKACYJNEJ z kierownikiem kadr podziekowali mi i moim kolegom. Oczywiście telefonicznie po kilku dniach. I tak mineło 3 lata. Szlak mnie trafia jak patrze na te mordy z kadr. Bóg ich skara.

Wcale sie tobie nie dziwie ja miałem to samo ale w latach 90 mało nie wpier......łem kadrowcowi./ przez kilka lat na mieście unikał mnie

OLEK ale jesteś kulturalny. To co piszę to pewnie ciebie dotyczy - to cię zabolało. Jak bys był tyle lat bezrobotny tez byś tak pisał takie rzeczy.

Chłopie, bez urazy ale jeżeli z takim podejściem szukasz roboty to ja się nie dziwię że efekt jest jaki jest. Sam mam firmę i wiem jak to jest z zatrudnieniem od drugiej strony i uwierz mi że nigdy bym nie przyjał kogoś kto robi takie rzeczy.

 Ludzie, Azoty to jest bodajże największy zakład pracy w regionie który na dodatek bardzo dobrze sobie radzi. 

Oczywiscie że tak azoty to potentat. ale jest w tych opioniech trochę prawdy. Wiadomo od lat że azoty są (DLA WYBRANYCH) i to nie jest tajemnica. Puławy sa małe i od ładnych kilku lat tylko sie mówi o układach ponujących tam. To nie fer i kazdy mieszkaniec Puław dobrze o tym wie. Gościa poniosło ale to nie pojedyńczy przypadek dot, pracy. JJestem młodym ojcem i nie wyobrażam sobie jakby tak potraktowali moje dziecko tylko dla tego że ja nie pracuje w tej instytucji. 

ech, to jest równie dobrze tak że o firmie pokroju azotów się mówi różne rzeczy, szczególnie że jak widać sfrustrowanych nie brakuje. tyle że tak na chłopski rozum, tam pracuje dobre kilka tysięcy ludzi z których duża część na instalacjach, a to chemia ciężka, więc niech mi nikt nie opowiada bajek że tam są zatrudnieni tylko "z układu" bo inaczej te zakłady by po prostu nie funkcjonowały... a działają i to prężnie

Biorąc pod uwagę jakie tu padają oskarżenia, pomówienia i groźby to zdecydowanie się zgadzam. Jeżeli ci się wydaje że w internecie się jest anonimowym to możesz się grubo zdziwisz. 

Masz racje PRZEPRASZAM  KOGO MOGŁEM OBRAZIĆ LUB POMÓWIĆ. SAm Nie wiem jak to się stało.  miałem bardzo dużo problemów. Przez to urzyłem za dużo leków i alkohol. Wiem dobrze że z internecie nie ma anonimowości alejakie głupoty sie pisze po lekach wymieszanych z alkoholem. Jeszcze raz przepraszam. POZDRAWIAM 

Jeżeli potrafisz przyznać się do błedu i przeprosić to= SZACUN. Nie ma człowieka co by błedu w życiu nie popełnił. Życie jest teraz takie trudne i stresujące w szczególności gdy jest brak pracy a co się z tym wiąże brak kasy. Był okres, że sam nie miałem pracy i też niektótym pojechałem po bandzie. A stres i alkohol to droga do piekła. Wszedzie sa jakies układy w Puławach, na azotach w Kozienicach w elektrowni itd. a ty tego nie zmienisz. Widać po komendarzach że jesteś zbulwersowany ale to nie tedy droga, Ogarnij się a zobaczysz że praca sama przyjdzie i skończą się twoje problemy. POZDRAWIAM

Dziki za wsparcie. JESZCZE RAZ PRZEPRASZAM WSZYSTKICH. Nie wiem dlaczego tyle wulgaryzmow przeciez do nikogo nic nie mam. To chyba reakcja mojego organiymu na stres. leki i alkohol. Przeprasyam