Trochę geografii nie zaszkodziłby panu redaktorowi .Wola osowińska nie leży pod Lublinem jeśli już to bliżej do Radzynia.
|
|
Zastanawiam się, co ma wspólnego Wola Osowińska z Puławami, że artykuł został przy Puławach umieszczony. Może by tak mapę trochę poczytać, bo takiej wsi w powiecie puławskim po prostu nie ma. Wymieniony tu Dęblin też już od dawien dawna nie należy do puławskiego powiatu, a szkoda.
|
|
Oj redaktorze. redaktorze.....Jak już Pan coś piszesz to zapoznaj się z tematem,a unikniesz "bzdurzenia".Krasnodębski nie był założycielem dywizjonu 303- go. Poskie Siły Lotnicze w Wielkiej Brytanii powstawały na podstawie porozumienia rzadów JKM i Polski. Tak więc mjr. Zdzisław Krasnodębski nie mógł sobie ZAŁOŻYĆ dywizjonu myśliwskiego. Co do dowodzenia Krasnodębski był w istocie "tylko" polskim dowódcą (do 6 wrzesnia 1940r) zaś w rzeczywistości dowodził nim squadron leader Ronald Kellet wredny Anglik-karierowicz którego na skutek interwencji Polaków zastąpił Kanadyjczyk flight lieutnant John Kent.Po Krasnodebskim 303 cim dowodzili Urbanowicz, Henneberg, Kowalczyk, Łapkowski, Arentowicz, Jankiewicz, Kołaczkowski, Żak, Zumbach, Bieńkowski, Falkowski, Koc, Drobiński i Łokuciewski.W czasie Bitwy o Anglię tylko we wrześniu 1940r dywizjon zestrzelił 108 samolotów niemieckich, a do końca Battle of Britain dodał do tego jeszcze 126 pewnych, 14 prawdopodobnych i 8 uszkodzonych. Rekordowy był dla 303- go dzień 15 sierpnia 1940 w którym zestrzelono 17!! wrogich samolotów przy stracie 2 własnych pilotów. Mogę Panu wybaczyć nieznajomość szczegółów i statystyk dotyczących poskiego lotnictwa w Wielkiej Brytanii, ale z zasadami jego powstawania zasiadając do pisania na ten temat powinien się Pan choć trochę zapoznać.PozdrawiamRADAN
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|