Gmina Żyrzyn. Mieszkańcy boją się odoru. Nie chcą kolejnej chlewni

UWAGA UWAGA 200 DOMÓW NIECH SIĘ WYNOSI BO JEDEN ŚWINIARZ CHCE SIĘ BUDOWAĆ CHORY ŚWIAT A JEŚLI TAM JEST ZAKAZ TO TYLKO KTOŚ CHORY MU GO ZDEJMIE WSZYSTKIE GMINY O TAKIE ZAKAZY WALCZA A WY NIE DAJCIE SOBIE GO ZNIEŚĆ

Za przemysłowe chlewnie dziękujemy. Mamy gospodarstwa ze świnkami małe, lekko capią, ale to prawo wsi. Ale to nam wystarczy. Idźcie sobie tam gdzie nikomu nie zaszkodzicie. Prosimy.

Kup se pan PGRA

Dokladnie, daleko stad PGR rozwiaze sprawę. Baltow caly pracuje w Pulawach, Borysow prawie caly nie licząc emerytow. Rolnikow co zyja tylko z roli może ze 4. Trzeba pogodzić wszystko a nie wysadzać ludzi w kosmos, co wydali oszczednosci zycia na domy. To nie jest wiejskie gospodarstwo, to nie jest wies. To smierdzaca ferma, która szkodzi w kazda strone kilka kilometrow. I ekstra atrakcja: regularne rozlewanie gnojowicy. Będziecie zalowac jak tego nie zatrzymacie.

Myślicie ze to obchodzi radnych? Oni glosują za tuczarnia przemysłową! Ważniejsze sa dla nich interesy jednostek niz ogółu? Ważniejsze sa dla nich koryta? To niech idą pracować w chlewni tego świniarza. Tam koryt dostatek. My juz na nich nie zagłosujemy!

Koryciarze przepraszam radni gminni powinni natychmiast przestać pełnić swą zaszczytną funkcje społeczną która całkowicie ześwinili. Ale oczywiście oni nie odejdą tylko dalej będą świnić. Czasem myślę ze więcej pomyślunku i honoru mają świnie?

Ja mam tylko nadzieję, że to wypadek przy pracy i radni natychmiast naprawią swój błąd. Oni mają reprezentować ludzi, nie jednego gościa... To jest chora sytuacja - gdyby wójt był za a radni przeciw to byłoby to do przewidzenia.... A tutaj jest odwrotnie. Wybrańcy ludu, hehehe... Radni mają bezwzględnie głosować jak chcą ludzie! A nie jeden "spryciula". Wieś coraz mądrzejsza. Jeszcze dwadzieścia lat temu by zrobił to po cichu... Z resztą zrobił - bo powiększył linie zabudowy żeby mógł rozbudować to co ma. Niechlubna tradycja stawiania chlewa w złym miejscu... Oby została przerwana....

Ile takich ''błędów przy pracy'' sie zdarza, o których nic nie wiemy? Szczególnie jak chodzi o budżet i gospodarkę przestrzenną? Dość juz tego nepotyzmu, własnych interesów i głupoty!

Wieś to wieś. Ferma to ferma. Jedno ma się do drugiego jak piernik do wiatraka. Właśnie dlatego wyznacza się specjalne strefy z dala od ludzi. Żyrzyn powinien to zrobić dawno bo mnóstwo ludzi tam się sprowadza. Że nie zrobił to wina samych hodowców. Teraz mogliby im coś daleko znaleźć i niech powoli skupują działki... A nie pokupowali tanie bo od ludzi co pracują w Puławach i pól nie chcą. A ludzie im sprzedawali nie spodziewali się takiego numeru... Jak jest jakiś zakaz to bronić go choćby zbrojnie. Wysadzić radę gminy jak ludzi nie reprezentuje.

JAK RADA SIĘ NIE WYCOFA NA NAJBLIŻSZEJ SESJI TO TRZEBA SIĘ CHYBA Z RADĄ ROZSTAĆ.M wywalić to że konflikt społeczny czy coś. Ma kilka budowlanych działek za te działki ludzie oddadzą pola na zadupiu. wszyscy by się cieszyli. ALE ZENEK TAK NIE ZROBI. ON NIE ODDA DZIAŁKI BUDOWLANEJ ZA GRUNT POD CHLEW NA ZADUPIU. ŁATWIEJ I TANIEJ LUDZIOM POD NOSEM CHLEW WALNĄĆ. a że budowlanej potem nie sprzeda i ludzi zniszczy to nie jego sprawa.

No tak bo to takie strasznie dziwne że na wsi hoduje się świnie od tego jest wieś a jak komuś niepasi to won do miasta .

Won do nas? Odezwał sie zainteresowany czy któryś z radnych??? Prezentują przecież zbliżony ''poziom'' kultury. Miałem napisać świński, ale obraził bym inteligentne i mające swe zasady zwierzęta, jakimi są świnie.

Wieś to małe hodowle, nawet prawo to określa, do ok. 500 świń. Takie są i żyjemy z tym bo wieś to wieś. Większych tu budować nie wolno, to podmiejska spokojna gmina. A mowa nie o wsi tylko o pieprzonej świńskiej fermie gdzie jeden koleś zarobi kupę pieniędzy a ludziom walnie gniota na 2000 świń na początek a potem kto wie. Chciał miejsca gdzie 20 000 się zmieści. Taki smród i o Puławy walnąć może przy odpowiednim wietrze. Fermy to nie wieś. Może ciemny naród 20 lat temu by uwierzył ale teraz ludzie dużo widzieli i nie dadzą sobą pomiatać. A skoro gmina zakazała takich rzeczy to określiła się jako czysta. I sorry. To czyste wsie są i ludzie się sprowadzają. Won to mówimy kolesiom co sami się wynieśli a sąsiadom i rodzinie zrzucają gniota na którym chcą zrobić kasę. Zmienić przepisy pod siebie i dyktować ludziom co śmierdzi a co nie. A wieś śmierdzi tylko temu co wychował się 10 metrów od chlewa.

łatwiej nową fermę daleko od domów postawić niż 300 domów przenieść. pieprzenie o wynoszeniu się do miasta o słomie w butach świadczy. a jak jest zakaz takich rzeczy to świniarzowi niech nawet nie próbuje w tych okolicach. zakaz jest zakaz. poza tym to są już raczej podmiejskie miejscowości a nie wsie.... trochę ze wsi zostało... na 500 osób pewnie ze 4 żyją z pola reszta pracuje w mieście. w samym borysowie ze 20 nowych a 40 wyremontowanych domów. ludzie władowali majątki a świniarz to odbierze. ma być wszystkim dobrze a nie tylko tym 4. jak jeden chce budować fermę to niech buduje daleeeeeko od domów

CUCHNĄCA CHLEWNIA NIE WIEŚ, CUCHNĄCA FABRYKA NIE MIASTO. WON DWA KILOMETRY OD LUDZI CO NAJMNIEJ. JAK KTOŚ WIELKIE CHLEWNIE DO WIEJSKICH GOSPODARSTW PORÓWNUJE TO CHYBA MU GNOJOWICA DO GŁOWY UDERZYŁA.

Zgadzam się. Fermy to nie wieś i powinny być stawiane tak żeby nie przeszkadzać. Borysów i Bałtów to raczej typowymi wsiami też nie są. Rolników może trzech, wszyscy w mieście pracują. Rada Gminy musi przede wszystkim o interes większości zadbać. W drugiej kolejności o tych kilku rolników. Pomóc im ale bez szkody dla innych. Na pewno nie usuwać zakazów pod jednego gościa. Pachnie korupcją... kto wie, do prokuratury zapach donieść się może. To tylko 10 minut drogi....

Krzysiek! PGR Kozie Bobki zaprasza! Rzuć robotę i te puławskie wiochy my cię wielbić będziemy!

Skąd w takim razie brać wędlinę w sklepach??? Każdy by tylko teraz chciał protestować!!! ZAKAZAĆ PROTESTÓW!!!

Nie jestem z gminy Zyrzyn zeby nie bylo ze kogos bronie, faktycznie takie chlewnie nie powinny powstawac w srodku wsi i tu mieszkancy maja racje. Ale z drugiej strony mieszkancy wsi ktorzy nie zyja z rolnictwa robia sie coraz bardziej roszczeniowi- widze to w swojej miejscowosci. Jal rolnik wywozi gnojowice to zle bo smierdzi, jak sieje nawoz to zle bo sie kurzy, jal robi ppryski tez zke bo truje chemia, w zniwa tez przeszkadza bo halas i kurz. Wies sie zmienia ale i rolnictwo, teraz z 5 czy 10ha bez hodowli sie nie utrzyma a ziemie rolna trudno kupic zeby powiekszyc gospodarstwo bo gminy bez przerwy tworza dzialki budowlane

I dobrze! Pogodzić wszystko! Roszczeniowi się robią nie ludzie, tylko skoncentrowane rolnictwo jest znacznie bardziej szkodliwe. Co innego 100 świnek. Co innego 2000 czy później 10000. Co innego gnojowica trzy dni w roku. Co innego smród miesiącami. Nowy wielki skoncentrowany chlew pobudować z daleka od domów. On i tak potrzebuje mnóstwa hektarów - niech te hektary oddzielają fermy od domów. Łatwiej nową fermę pobudować daleko od domów niż kazać 500 osobom szukać sobie mieszkań w mieście.