Kazimierz Dolny: Burza wokół budowy SPA w kamieniołomach

Ja jestem za .

Wybudujcie jeszcze parę wieżowców, spa, hoteli, mega kompleksów. Pod Kazimierzem zabudujcie wszystkie pola, punkty widokowe. Zabetonujcie wszystkie wąwozy. Lasy też wytnijcie pod drogi i zabudowę. Na pewno wtedy wszyscy, jak jeden mąż, będą tu przyjeżdżać.

Pomysł super. Projekt extra. Ekolia na pierwszym miejscu. Bardzo mi się podoba. Jestem ZA.

Modernistyczne betonowo szklane budowle pana Stelmacha, które w założeniu mają nie tylko odejście od stylu historycznego ale wszelkiej stylizacji nijak nie pasują do pięknego Kazimierza, który ze względu na wyjątkowe walory został uznany za Pomnik Historii. Jak widać dla inwestora to nic nie znaczy. Oczywiście nie tylko obiekt będzie brutalną ingerencją w zabytkową tkankę Kazimierza, ale przede wszystkim potrzebna infrastruktura np. dwie drogi dojazdowe do obiektów które trzeba będzie wybudować w wąwozach.

Ślepy nie jestem i widzę bardzo fajnie wkomponowany w otoczenie obiekt. A pan Dtelmach nalezy do absolutnej czołówki polskich architektów i wie co robi. Inni archiekci co nie dostali zlecenia pewnie koło piora robia i poestal sztuczny problem. Takie to przeciez polskie, nieprawdaż?

Modernistyczny betonowy kloc autorstwa pana dr Stelmacha, który w założeniu jest oderwany od stylu historycznego oraz wszelkiej stylizacji nijak nie pasuje do zabytkowego, pięknego Kazimierza, który nie przypadkowo z uwagi na wybitne walory został uznany ponad 20 lat temu za Pomnik Historii. Takie miejsca powinny być szczególnie chronione. Obok budynku za inwazyjną należy uznać całą infrastrukturę która będzie musiała z tego powodu powstać np. 2 drogi dojazdowe położone w wąwozach. Czy prawo jest jednakowe dla wszystkich? Nie! Jak to mówią w Polsce prawo jest jak płot...

Czy projektant dużego kazimierskiego SPA pan Stelmach to ten sam projektant Stelmach od lubelskiej filharmonii? Ciekawie mnie bardzo, zwłaszcza po tym jak zmodernizowana sala ma fatalną akustykę i za małą scenę na której nie mieści się chór. Po prostu rewelacja!

Bardzo się ciesze,że wypowiadają się ludzie zamiejscowi co do akceptacji budowy SPA. Głównie przyjeżdżający goście mieliby świetną atrakcję w tym mieście ,jestem pewny że nie jeden mieszkaniec Kazimierza też by skorzystał,

A jaką atrakcję mieliby turyści (przez cały rok) a przy okazji kazimierscy przedsiębiorcy, gdyby w kamieniołomach powstał rewelacyjny pomysł Stowarzyszenia Filmowców Polskich - Centrum Sztuki Audiowizualnej? Inwestycje w głównej mierze zablokowali zwolennicy i lobbyści mega SPA. Przypadek?

Ale przeciez tam ma sie miescic Centrum Sztuki Audiowzualnej tylko znacznie udoskonalone i na europejskim poziomie a nie pulawskim. W dodatku jest to realne a nie wirtualne. Wiec o co chodzi. Byla o tym mowa na spotkaniu w sierpniuub. roku. Co wiecej bylo to zaprezentowane ze jest uzgodnione w szczegolach z filmowcami i aktorami.

Po pierwsze obiekt byłby w czesci miasta do której mało kto dochodzi bo tam nie ma nic interesującego. Po drugie dziwi mnie to, że Kazimierzacy, którzy koszą za wszystko jak w Warszawie nie chcą obiektu, który przyciągnie im jeszcze więcej turystów również poza sezonem. W końcu turyści to pieniądze. Będzie centrum konferencyjne będą konferencje i szkolenia. Uczestnicy muszą gdzieś spać i jesc. To samo w przypadku koncertów.

Zapisy Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego dla tego terenu nie pozostawiają złudzeń - działalność turystyczna ma być prowadzona w między innymi w odtwarzanych spichlerzach. Czy betonowy klocek pana Stelmacha nawiązuje do spichlerzy? Krótko i na temat. Albo Rada zmieni plan, albo projekt do poprawki. Ponadto, dlaczego zgodnie z wymogami Kazimierskiego Parku Krajobrazowego dach na budynku nie jest dwuspadowy? Ja budując garaże nie mogłem wykonać dachu jednospadowego! Musiałem zgodnie z wtytycznymi PARKU przeprojektować budynek na dach dwuspadowy? To jest równość wobec prawa?

Ostatnie miejsca zieleni w Kazimierzu chcą przemienić na jakieś hotel, durne spa, nie patrząc na prawdziwą wartość tego miejsca i całego kameralnego charakteru miasteczka. W czasie wakacji jest to miejsce, gdzie można odpocząć od tego całego zgiełku i hałasu, który panuje w centrum rynku.

Najbardziej to mi brakuje w Kazimierzu blaszanej Biedronki. Najlepiej na rynku przy studni. Jak przyjadę do Kazimierza, żebym nie musiał daleko chodzić. Czy jest jakiś inwestor gotowy wybudować Biedronkę na Rynku? Będzie nowocześnie, postępowo, będą miejsca pracy, a i pieniądze będą dla gminy. Proszę o rozważenie mojego pomysłu. Myślę, że chętnych do skorzystanie byłoby wiele wiele więcej. I byłaby to atrakcja turystyczna - blaszak w centrum zabytkowego Miasteczka! NIech żyje postęp. Nie chcę skansenu w Kazimierzu! Ps. Uważnych czytelników proszę o potraktowanie mojego komentarza z ironią... a sprawa jest poważna.

Wasze wnuki wam tego nie wybaczą.

Może jednak utworzyć tam rezerwat przyrody nieożywionej , nie mogę zgodzić się z poprzednikiem który pisze bzdury , że nikt tam i tak nie chodzi , raczej to dziwne to co wypisuje bo w pobliżu kamieniołomów zawsze ktoś przechodzi . Można utworzyć tam bezpieczne podejście z punktem widokowym , hotele , banki i inne przybytki wcisnąć na obrzeza Kazimierza gdzie nie gryzą się z krajobrazem i nie zakłócają przestrzeni. Znając życie i korupcje w Polsce pieniądze wszystko załatwią , będziemy mieli szpetotę poparta przez urzędników którzy będą nam wmawiali jaki to cud nad Wisłą .Warszawka będzie bardzo zadowolona z takiego spa , klubu go go i innej rozpusty.

ważne,że inwestor popiera swoimi pieniędzmi...