Po pierwsze staw nie wysechł tylko został spuszczony przez Ukraińca który na polecenie Pana S. miał nadzorować aby nikt nie przeszkodził w tej "akcji". Oprócz losu łabędzi zginęło bardzo dużo ryb m.in. karpie, liny, szczupaki itd. Radny gminy Kurów mieszkaniec Klementowic nie chciał się zainteresować tą sprawą bo nie miał czasu zajęty swoim prywatnym interesem. Podsumowując ktoś powinien za to odpowiedzieć !!!!
|
|
to prawda
|
|
Moi teściowie mieszkają nad stawem. wielka szkoda że takie urocze miejsce tak się marnuje.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|