Niezły buc z tego kogoś musi być, skoro nie chciało mu się poświecić 5 minut żeby przejść całe tesco, a właściwie kilka alejek z lodówkami/pieczywem (bo wiadomo, że na motoryzacyjnym tortilli nie dostanie). Natomiast miał dużo czasu żeby pisać do gazety. No i genialny pomysł, pytać kasiera o tortillę, który siedzi kilka godzin na kasie i rusza się tylko do WC i na przerwę śniadaniową... Urzekła mnie ta historia... Koszmar, trzeba koniecznie nakręcić o tym materiał w TV, jakaś Uwaga albo Interwencja albo może doszukać się wątku kryminalnego i zmontować jakieś W11.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz