Komu most, komu?

Dajta mi ja se go na złom sprzedam!

Dlaczego nikt nie potraktuje go jako zabytek i nie ściągnie kasy z Unii???

weź sobie....prawdziwy złomiarz nie prosi tylko bierze

nina napisał:

Dlaczego nikt nie potraktuje go jako zabytek i nie ściągnie kasy z Unii???

1. Bo to nie jest zabytek. 2. Ściągnie kase na co ?? na roboty utrzymaniowe ?? Zastanów sie troszeczke zanim coś napiszesz.

Oddzac warszawiakom, oni maja tam malo mostów im sie kazdy przyda

1. Pobierać opłaty za przejazd (sposób pobierania - do uzgodnienia - winety, bramki automatyczne ze szlabanami, żetony, karty magnetyczne, itd.) - myślę, że np. 2 zł za jeden przejazd jest do zaakceptowania; tygodniowa wineta - 10 zł; miesięczna - 20 zł; roczna - 200 zł. Opłaty nie mogą pomijać miejscowych, bo z "obcych" to raczej mało kto będzie jeździł. 2. Czasowo zamykać i organizować imprezy kulturalne, sponsorowane lub odpłatne. 3. Wynajmując powierzchnie boczne na wielkowymiarową reklamę 4. Spróbować przekwalifikować most jako zabytek i pozyskać środki na jego utrzymanie Wyobrażenia o remontach są nieco przesadzone, ponieważ: 1. Gmina/miasto może przejąć most, zobowiązując GDDKiA do uprzedniego remontu, przynajmniej bieżącego przy czym niektóre elementy należało zdemontować i wmontować o wyższym standardzie (bariery ze stali nierdzewnej, nowoczesne dylatacje). 2. Ruch będzie zdecydowanie mniejszy więc i mniejsza będzie degradacja konstrukcji 3. Nawierzchnia nie będzie utrzymywana zimą przy pomocy soli (a przynajmniej będzie jej znacznie mniej); można w ogóle utrzymywać wyłącznie np. piaskiem bez soli, gdyż ruch będzie wyłącznie lokalny 4. Dalsze obniżenie kosztów eksploatacji można uzyskać obniżając dopuszczalny tonaż do np. 8-10T (z wyjątkiem autobusów miejskich... ale one chyba mniej ważą); ewentualnie dopuścić do ruchu wyłącznie samochody osobowe (do 3,5T). 5. Obecnie dostępne materiały umożliwiają dużo dłuższy okres między-remontowy (farby, wkładki dylatacyjne, materiał na nity, rodzaj nawierzchni bitumicznej)

Jotgie, Złotów, wlkp napisał:

1. Pobierać opłaty za przejazd (sposób pobierania - do uzgodnienia - winety, bramki automatyczne ze szlabanami, żetony, karty magnetyczne, itd.) - myślę, że np. 2 zł za jeden przejazd jest do zaakceptowania; tygodniowa wineta - 10 zł; miesięczna - 20 zł; roczna - 200 zł. Opłaty nie mogą pomijać miejscowych, bo z "obcych" to raczej mało kto będzie jeździł. 2. Czasowo zamykać i organizować imprezy kulturalne, sponsorowane lub odpłatne. 3. Wynajmując powierzchnie boczne na wielkowymiarową reklamę 4. Spróbować przekwalifikować most jako zabytek i pozyskać środki na jego utrzymanie Wyobrażenia o remontach są nieco przesadzone, ponieważ: 1. Gmina/miasto może przejąć most, zobowiązując GDDKiA do uprzedniego remontu, przynajmniej bieżącego przy czym niektóre elementy należało zdemontować i wmontować o wyższym standardzie (bariery ze stali nierdzewnej, nowoczesne dylatacje). 2. Ruch będzie zdecydowanie mniejszy więc i mniejsza będzie degradacja konstrukcji 3. Nawierzchnia nie będzie utrzymywana zimą przy pomocy soli (a przynajmniej będzie jej znacznie mniej); można w ogóle utrzymywać wyłącznie np. piaskiem bez soli, gdyż ruch będzie wyłącznie lokalny 4. Dalsze obniżenie kosztów eksploatacji można uzyskać obniżając dopuszczalny tonaż do np. 8-10T (z wyjątkiem autobusów miejskich... ale one chyba mniej ważą); ewentualnie dopuścić do ruchu wyłącznie samochody osobowe (do 3,5T). 5. Obecnie dostępne materiały umożliwiają dużo dłuższy okres między-remontowy (farby, wkładki dylatacyjne, materiał na nity, rodzaj nawierzchni bitumicznej)

I o to właśnie mi chodziło...