Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

KRZYSZTOF TUREK W JAWORZE

Utworzony przez Teresa, 28 września 2012 r. o 13:44
Każdy wie że jesteś pupilkiem p.dyrektora i jesteś traktowana inaczej niż pracownicy na innych sklepach,ale tego akurat możesz nie wiedzieć skoro wypowiadasz się w ten sposób.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Widzę że to forum można by nazwać ścianą płaczu albo księgą skarg i zażaleń na złego pana dyrektora. Łatwiej jest wyrzucić z siebie emocje anonimowo w formie komentarza niż bezpośrednio osobie od której zależy nasze stanowisko pracy. I wcale się temu nie dziwię. Zaskoczyło mnie że to forum jeszcze istnieje, bo gdy powstało podobne na temat Meblohurtu - szefostwo szybko postarało się o jego likwidację. Pan dyrektor jest jaki jest, ma swoje plusy i minusy jak każdy inny człowiek. Jemu też zależy na swojej pracy jak wam na waszej. Czasy są trudne, pieniędzy nie znajduje się na chodniku. Co do metod jakimi się posługuje - wiadomo że nikomu się one nie podobają. Ale czy widział ktoś albo pracował w polskiej prywatnej firmie gdzie się szefostwo bardziej niż o swoje zyski troszczy o komfort pracownika?????? Żeby w tym naszym kraju założyć firmę i na niej zarabiać konkretne pieniądze to niestety ale trzeba być egoistą i naginać przepisy. Bo jak ktoś uczicwie chce prowadzić biznes to szybko go inni zjadają albo urząd skarbowy. My biedne szaraczki tak już mamy że musimy słuchać rozkazów innych i sie pocic i produkować, 200% normy z siebie dawać a w efekcie końcowym zebrać jeszcze opier*** że wszystko robimy nie tak. Największą satysfakcją jest to że klient jest zadowolony i nam dziękuje za udane zakupy w miłej atmosferze. A resztę trzeba jakoś znieść.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Chciałam zapytać, czy wszystkie biedne szaraczki zarabiają jednakowo? :/ Z tego co wiem mają więcej. Wszystko pięknie brzmi .... klient ma być zadowolony a dla nas najważniejsza jest satysfakcja.....dla czyjeś informacji SATYSFAKCJĄ I ZADOWOLENIEM klienta dziecka nie nakarmie i nie opłacę rachunków . Swoją pracę wykonuje najlepiej jak potrafię , do klienta podchodzę z szacunkiem , zapieprzam i nie mam czasu na kawkę ale też nie mam zamiaru lizać tyłka per dyrektora. Świadczę pracę i nie robię łaski , ale oczekuję godziwej zapłaty a nie wciskania mi , że powinna mi wystarczyć satysfakcja. A dlaczego wypalają się starzy pracownicy ? Bo wyssano z nich wszystko co się da bo też na początku słyszeli staraj się będziesz zadowolony hahaha. Nie wszystkim jest do śmiechu. I nie ma czegoś takiego jak "naginanie przepisów" to trwa do czasu. Inspektor pracy i prokurator nie będzie naginał przepisów , nie będzie patrzył na wysokie urodzenie, i pieniądze właściciela firmy i jego dyrektora. Może ktoś nie wie co grozi za poświadczenie nieprawdy. Nie wiecie, że takie rzeczy mają miejsce czy nie chcecie wiedzieć. I tak jak powiedziałam wcześniej czy później spotkam się z p dyrektorem , żeby wyprostowac jego światopogląd. A co do nowych pracowników - każdy ma prawo pracować więc pracujcie....tu nie chodzi o was ale o zasady. Chyba, że ktoś tego nie rozumie . Niedługo wy staniecie się "starymi pracownikami" i może się okazać , że nikt nie przestrzega waszych praw : do pracy, zarobku i wolnego czasu!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Z tego co widzę na tym forum to nagle ktoś w Waszej firmie zaczął patrzeć Wam na ręce. Jak za starego "DOBREGO" socjalistycznego ustroju, mieliście słodko i na posadkach. Ale to już stare czasy, a do was to jakoś późno dotarło. Mówicie że Wam źle to poczytajcie na innych forach co się dzieje w innych tylko lubelskich firmach. Płace z dużym poślizgiem, o kwotach to już nie wspomnę, są zamówienia no to robimy do upadłego, a jak niema to na bezpłatne. Takie są realia wolnego kapitalizmu i to jeszcze w dobie tzw. "kryzysu". Obudźcie się! Jak chce się teraz godnie żyć trzeba po prostu zapierda..ć . A przecież zawsze możecie zmienić pracę(oby na lepszą) skoro tak się użalacie że to najgorszy obóz pracy w województwie. Tylko żeby nie do PUP-u na zasiłek, na pewno wtedy to zagwarantujecie byt rodzinie. I na pocieszenie to powiem że Wasz dyro pewnie odejdzie, tylko z doświadczenia wiem że po ZŁYM PANIE JESZCZE GORSZY NASTANIE. Pozdrawiam. Życzliwy z doświadczeniem
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Rozumiem , że jak się wszędzie dzieje to tak ma już być.... to ma się stać cholerną normą. Nie lubie jak ludziom wmawia się że "brak praw to ich prawo" , nie mam zamiaru się z tym zgadzac. Nie znoszę zastraszania ludzi....Czy ktoś widział jak ludzie chodzą do pracy, jak się boją i jak ten strach przynoszą rodzinom do domu. Jak przyjemnie komuś dosrać. Ktoś lubi na to patrzeć. Jak pod oknami waszego domu ktoś będzie tłukł człowieka to też z tym nic nie zrobicie? Już taka znieczulica jest w Polsce? Tu nie chodzi o zmianę pracy, o zwolnienie z tej pracy - CHODZI O CHOLERNY SZACUNEK DO LUDZI, do ich pracy . Nie można wszystkiego tłumaczyć kryzysem. Każdy może pisać takie dyrdymały jak ich nie dotyka pomiatanie, zastraszanie, wykorzystywanie tzw Mobing chyba, że się jest za młodym i z pracą mało się niewiele doczynienia , ale w takim razie wszystko przed nimi. Strach przed pracą, przed jej utratą , przed tym ze jutro możesz nie opłacić rachunków, że swojemu dziecku nie będziesz wstanie kupić książek do szkoły, że możesz przestać mieszkać w swoim pięknym mieszaniu, że swojemu dziecku będziesz musiał powiedzieć nie mam niestać mnie. A przecież tyle poświęcasz dla tej pracy...może nie wszyscy to robią ale są ludzie którzy dają z siebie 200% i nie trzeba nad nimim stać z batem. Są jednak niewygodni bo mają swoje zdanie, bo nie wchodzą w tyłek bez wazeliny i zadługo pracują w firmie wg niektórych. Napewno ktoś na ich miejsce się znajdzie bo nie ma ludzi niezastąpionych. Jednak gdy za każdym razem pozwolimy na takie traktowanie jako pracownicy to właściciele firm rozpanoszą się jak karaluchy. Przecież interes jest wspólny nam zależy na zarobku im też ........no chyba coś za coś. Może jestem idealistką ale wiem , ze są sytuacje na które mamy wpływ . A jeżeli nie to po cholere każdy rano wstaje ,ubiera się, wychodzi z domu do pracy albo w jej poszukiwaniu no przecież nie długo i tak ktoś wywali go na zbity łeb!!! ??? Ludzie obudźcie się bo ktoś wam wciska KRYZYS jako wytłumaczenie na całe zło no chyba, że ktoś komuś za te teksty płaci . Ja osobiście nie widzę, żeby akurat tutaj kryzys dotknął pana dyrektora ale jakimś dziwnym zrządzeniem losu dotyka pokolei wszystkich "starych" pracowników Jawora. Niektórzy jeszcze ...bronią się podlizując się dyrektorowi ale czy do tych ludzi inni podchodzą z szacunkiem czy sami do siebie go mają? A w całej sprawie życzliwości juz dawno nie ma................................. :/
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ciekawe jaka szmire zwiozą
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kochani kto chce na kierownika sklepu meblowego?!sprzedawce z 3 letnim doświadczeniem czy projektanta kuchni?!zapraszam na tablica.pl robia nowy nabór do jawora.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niech robia, to i tak nic nie zmieni. Widze ze nareszcie rozumiecie o co chodzi. Pracować trzeba na maksa niestety, jesli chcemy sie utrzymać, czy to z nowymi czy starymi, zgrana ekipa. Inaczej nie bedzie wyrobionych targetów i szefostwo niezadowolone... Wiec i my bez kasy. Dyro jaki jest to jest, zobaczymy za jakiś czas czy coś poprawił czy nie. Oczywiście jesli bedzie nam dane to zobaczyć. To jest dyrektor handlowy, jego interesuje utarg i z tego jest rozliczany. Chcecie sie boczyć i wojny toczyć z nim to toczcie ja chce przyjść zrobic swoje najlepiej jak potrafie i dostac za to pieniądze. Zle wam? Dobrze ktoś powiedział, zobaczcie jak jest gdzie indziej, czego pracownicy meblohurtu do nas przychodzą i nie narzekają? Widocznie tam jest gorzej. Jesli ktoś pracuje lat x w jaworze to teraz ma ciezkie czasy. jesli ktoś przyszedł skąd indziej to wie ze tak zle to nie mamy. Jest presja, są wymogi i trzeba sobie jakoś poradzić. Zawsze mogłoby być lepiej, ale nie jest. Ja nie narzekam. Bo wiem jak było w innych firmach. To nie znaczy ze tak jak jest mi sie podoba, tylko ze co mozna zrobić? Na pewno sie nie obrazać i buntować, tylko lepiej sie jakoś dogadać i pracować.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do Pani która pisze o ideałach. Piszę tak ponieważ sam zwalniałem się z niejednej "extra firmy" i dalej muszę wysłuchiwać przełożonych, zaciskać zęby, żeby czegoś nie palnąć, a w konsekwencji NOGA, D.PA, BRAMA. Z Pani ideałami to tylko transparenty i rewolucje zaczynać. Proszę próbować, może się to uda, ale mocno w to wątpię. A o "kryzysie" to Pani mnie nie zrozumiała, bo sam uważam go jako wymówkę narzucaną wszystkim przez globalizm, czym sprawnie podpierają się pracodawcy. Pozdrawiam. Życzliwy z doświadczeniem
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy czasami podlizywanie to wykonywanie poleceń służbowych, a nie stawanie okoniem za każdym razem i mówienie że każda decyzja dyrektora jest zła.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Może jakąś rewolucję zaczne... któż to wie . Pracuje w takiej firmie , że za mojej kadecji (12 lat) przyszło i odeszło 6 szefów. Łatwo policzyć ile każdy z nich wytrzymał. Żadnemu się nie podlizywałam, z żadnym nie wchodziłam w niepotrzebne dyskusje. Tak-wykonywałam polecenia które sa w moim zakresie czynności . Zdarza się , że muszę brać pracę do domu (czasami coś trzeba poświęcić....czasami) ale zdaje sobie sprawę , że od poświęcania się pracy do wykorzystywania przez szefów jest niewielka granica. Za "poświęcenie" to mogą każdemu zapłacić - medalem z kartofla . Nigdy nie pozwoliłam sobie na to , żeby ktoś mną pomiatał, ktoś mnie obrażał albo bez powodu/bezprawnie obcinał mi płace. Jesteśmy pracownikami, nie niewolnikami !!. Mam styczność z ludźmi którzy borykają się z problemem utraty pracy ( a żyć trzeba) . Mówią : "tyle lat pracowałem , zostawałem po godzinach bo trzeba było, obiecywali wiele..." co zostało ?- nic. Nie mają dzisiaj nic , a najgorsze jest nie to, ze stracili pracę ale to , że dali się tak podejść, ze nie odzywali się wtedy gdy ktoś ich wykorzystywał. To rozgoryczenie narasta wszedzie, to prawda ale ta bańka kiedyś pęknie..... może akurat zacznie się od Jawora. Nie wierzcie , że kodeks pracy to martwe przepisy . Zawsze znajdzie się ktoś kto innych wysłucha. A ideały........................ są po to, żeby życie nie było przeciętne - ale każdy swoją drogę wybiera sam.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
czemu jeśli jest wam tak źle w tej firmie to dlaczego dalej pracujecie w niej ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do obywatela. Chyba Ty nie rozumiesz pewnej rzeczy.To nie o to chodzi że buntujemy się przed Turkiem tylko przed jego traktowaniem nas,przed faworyzowaniem nowych pracowników zatrudnionych przez niego.Dlaczego stary pracownik który zapier......la zarabia mniej od nowego pracownika.Dlaczego "kierownik"nowy który zwala wszystkie obowiązki na innych pracowników zarabia więcej niż taki który zapieprza i wykonuje wszystkie swoje obowiązki sam.To w tym leży problem.To przeciwko temu buntują się starzy pracownicy.Uważasz że motywujące jest to że za dobrą pracę zbieramy opier***?Bo ja nie.I to tylko dlatego,ze Turek ma zły humor.Są różne sposoby przekazywania poleceń.Nie trzeba się od razu wydzierać i poniżać ludzi. Mówisz o satysfakcji ale z satysfakcji wyżyć się nie da,a z tego co wiem to ty tez za lepsza satysfakcję tu nie przeszłaś z konkurencji. A do pana anonima pracujemy tu dlatego że zawsze lubiliśmy i lubimy swoją pracę tylko nie podobają nam się metody przekazu i pomiatanie ludźmi które teraz w firmie ma miejsce.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
http://tablica.pl/of...zytkownik/Fpnn/ czy te ogłoszenia sa z jawora bo jak tak to widzę ze firmie zaraz będą sami nowi
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wszyscy się sracie jak mają zwolnić to i tak to zrobią.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
prosze jakie lajt-podejscie...nikt sie nie sra ale fakt, ze cala sprawa smierdzi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak wszystkie ogłoszenia o pracę są aktualne...Dla starych pracowników jest tak zwana redukcja etatów !!!Mam takie smutne wrażenie,że obskoczą jeszcze nami te zbliżające się święta a później wymienią co do jednego(chyba słyszeliście że na nasze miejsca dyrektorek ma po 15 podań) Ciekawe czy na stanowisku dyrektora też szykują się zmiany bo jeszcze trochę a pan Turek będzie najstarszym pracownikiem w firmie i będzie go pasowało wymienić na nowszy model!!!Jeszcze trochę a w firmie nie będzie pracowała żadna osoba ze stażem dłuższym niż 0,5 roku
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"chyba słyszeliście że na nasze miejsca dyrektorek ma po 15 podań" a na miejsce dyrektora 150:)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
[s]Ogłoszenia na "tablicy" Super.Takie same wymagania dla kierowców i dla księgowych. [/s] [s]Faktycznie prężnie rozwijająca się sieć [/s]
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
www napisał:
Tak wszystkie ogłoszenia o pracę są aktualne...Dla starych pracowników jest tak zwana redukcja etatów !!!Mam takie smutne wrażenie,że obskoczą jeszcze nami te zbliżające się święta a później wymienią co do jednego(chyba słyszeliście że na nasze miejsca dyrektorek ma po 15 podań) Ciekawe czy na stanowisku dyrektora też szykują się zmiany bo jeszcze trochę a pan Turek będzie najstarszym pracownikiem w firmie i będzie go pasowało wymienić na nowszy model!!!Jeszcze trochę a w firmie nie będzie pracowała żadna osoba ze stażem dłuższym niż 0,5 roku
A PRO POS ..... widać , ze ten pan dyrektor nie zna przepisów obowiązujących w tym kraju , które wbrew pozorom są przestrzegane . Nie można robić redukcji etatów i zatrudniać na te stanowiska innych pracowników "nowych". Ktoś dobrze napisał, że ta sprawa śmierdzi...... oh i to bardzo !. PANIE DYREKTORZE PROSZE ZAJRZEĆ DO KODEKSU PRACY - WIEDZA KOSZTUJE ALE NIEWIEDZA JEST JESZCZE DROŻSZA - pańska jest bezcenna !!! :/ . .... ojjj SZYKUJE REDUKCJA PAŃSKIEGO ETATU ....Chciałam tylko powiedzieć , że ktoś interesuje się żywo pańską osobą - oczywiście w sensie prawnym .....niestety oberwie się też szefostwu .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 4 z 12

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...