Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Lekarki nie wykryły guza. Pacjent walczy o życie

Utworzony przez Kasia, 15 marca 2014 r. o 10:48 Powrót do artykułu
To nie jest wina lekarzy. W Naszym społeczeństwie panuje przekonanie zlewczo-olewcze i to głównie pacjenci olewają sobie z reguły diagnozy, dopóki nie usłyszą magicznego słowa "nowotwór". Wtedy okazuje się, że to lekarz zawinił, bo pacjenta na siłę powinien już co najmniej od 10 lat wstecz leczyć.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przecież w Puławach to nroma. Tam się prędzej człowiek przekręci niż wyleczy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To nie jest wina lekarzy. W Naszym społeczeństwie panuje przekonanie zlewczo-olewcze i to głównie pacjenci olewają sobie z reguły diagnozy, dopóki nie usłyszą magicznego słowa "nowotwór". Wtedy okazuje się, że to lekarz zawinił, bo pacjenta na siłę powinien już co najmniej od 10 lat wstecz leczyć.
Kasiu, nikt nie wini lekarzy za to, że pacjenci olewają sobie własne zdrowie i bagatelizują objawy. Tu masz rację, że w wielu przypadkach sami sobie są winni (pacjenci oczywiście). Problem polega na tym, że w tym przypadku lekarze nie wykonali odpowiedniego (adekwatnego do sytuacji) badania. Ja przez godzinę skręcałem się na izbie przyjęć bo lekarze nie wykonali prostego badania - i pewnie bym już tych słów nie pisał, gdyby nie interwencja najbliższych i przypadkowa interwencja przechodzącego korytarzem lekarza, który podpowiedział jakie badanie wykonać. Daleki jestem od diabolizowania całego środowiska lekarskiego - są naprawdę fajni, dobrzy i profesjonalni lekarze, ale są i tacy, którzy popełniają błędy. Uważam, że należy chwalić tych dobrych, ale i ganić niewłaściwe zachowania. Oczywiście jednocześnie pamiętając, aby wszystkich nie wrzucać do jednego worka.  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przeciez wykonano TK z kontrastem - tylko, ze w maju kiedy objawy sie nasilily. Wzieli to pewnie jako przemijajacy epizod niedokrwienia, podali leki na rozszerzenie naczyn mozgowych - nastapila poprawa, wypisano pacjenta z Oddziału. Stan po 3 miesiacach sie pogorszyl, co nasunelo im podejrzenie zmiany nowotworowej - wykonali badanie, zakwalifikowali do operacji.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
lek. med. Anna Stefanek-Pilarskalek. med. Elżbieta Witkowska ordynator Pułąwskie koniowały nie oddał bym im zwierzaka żywego do leczenia,a co dopiero człowieka.Niech społęczeństwo wie jak się nazwywają.Albo imie i nazwisko albo wizerunek niech pokarzą twarze tym,ala lekarzy.    
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A gdzie jest inaczej.Może ktoś zna dobre przykłady,bo ja nie.Jak się trafi na porządnego lekarza to jest super.Ile zaoszczędziły?Oni wszystko chcą leczyć na oko.ale jeżeli trafi się ktoś z ich rodziny to wszyscy muszą skakać.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To nie jest wina lekarzy. W Naszym społeczeństwie panuje przekonanie zlewczo-olewcze i to głównie pacjenci olewają sobie z reguły diagnozy, dopóki nie usłyszą magicznego słowa "nowotwór". Wtedy okazuje się, że to lekarz zawinił, bo pacjenta na siłę powinien już co najmniej od 10 lat wstecz leczyć.
Musze Cie zmartwić ale w tym przypadku nie panowało przekonanie "zlewczo-olewcze" bo lekarze stwierdzili w lutym udar a dopiero w maju guz a ten guz to glejak (poczytaj o tym świństwie i módl się żeby nikt z Twojej rodziny nie przechodził tej choroby) bo ja i Moja Rodzina przez błąd lekarzy walczymy o życie już Taty 3 lata!!!!!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a czy rodzina była w gabinecie ww konowałów i rozmawiała w cztery oczy z tym konowałkami, po uwiennieniu kochliwej Sawickiej i garlickiego,teraz większość konowałów nabrała wigoru do rozmów w cztery oczy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Chorobę ma się w genach. Nie można obwiniać lekarzy,że ma się chorobę. A co do dr Elżbiety Witkowskiej to już od bardzo dawna od 1994 roku mam do niej 100 % zaufania. Jest wspaniałym i bardzo dobrym lekarzem. Jednym przypadkiem, który wystąpił nie można niszczyć takiego spaniałego człowieka. Temu choremu i rodzinie chyba najbardziej chodzi o odszkodowanie bo jest okazja. Do Sądu pojadę i będę bronił panią doktor Witkowską. ( edward  )
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Musze Cie zmartwić ale w tym przypadku nie panowało przekonanie "zlewczo-olewcze" bo lekarze stwierdzili w lutym udar a dopiero w maju guz a ten guz to glejak (poczytaj o tym świństwie i módl się żeby nikt z Twojej rodziny nie przechodził tej choroby) bo ja i Moja Rodzina przez błąd lekarzy walczymy o życie już Taty 3 lata!!!!!!!!!!
Ma po prostu to w genach a nie wina lekarzy. O odszkodowanko się walczy?. Ochyda.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ma po prostu to w genach a nie wina lekarzy. O odszkodowanko się walczy?. Ochyda.
Z treści artykułu wynika, że nie chodzi o to, że pacjent zachorował, bo to rzeczywiście kwestia przypadku, ale że przez błąd w sztuce/niekompetencje lekarek został za późno zdiagnozowany, przez co opóźniło się leczenie (operacja), przez co złe rokowania jeszcze bardziej się pogorszyły. Z treści wynika, że winą lekarzy jest to, że zaniedbali/zaniechali działań mających wpływ na dalszy proces leczenia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Chorobę ma się w genach. Nie można obwiniać lekarzy,że ma się chorobę. A co do dr Elżbiety Witkowskiej to już od bardzo dawna od 1994 roku mam do niej 100 % zaufania. Jest wspaniałym i bardzo dobrym lekarzem. Jednym przypadkiem, który wystąpił nie można niszczyć takiego spaniałego człowieka. Temu choremu i rodzinie chyba najbardziej chodzi o odszkodowanie bo jest okazja. Do Sądu pojadę i będę bronił panią doktor Witkowską. ( edward  )
Co Ty pier***isz z leczenia Witkowskiej śmieją się już nawet w szpitalach w Lublinie, że nie zna się na tym co robi. To nie jest jedyny przypadek z jej udziałem. Ludziom nie zawsze chodzi o pieniądze ale o to żeby takie przypadki nie zdarzały się bo w puławskim szpitalu olewają chorych. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co, znowu im szkoda było wydac parę zł na kontrast? Przypomina mi się sprawa rodziców zmarłego synka, któremu pożałowano badań krwi.... parę zło przegrało z życiem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
lek. med. Anna Stefanek-Pilarskalek. med. Elżbieta Witkowska ordynator Pułąwskie koniowały nie oddał bym im zwierzaka żywego do leczenia,a co dopiero człowieka.Niech społęczeństwo wie jak się nazwywają.Albo imie i nazwisko albo wizerunek niech pokarzą twarze tym,ala lekarzy.
Sam się karzesz swoim pisaniem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Oddział udarowy w Puławach jest zdecydowanie najgorszy, dosłownie brud, chaos, brak panowania, Do tej pory z powodu róznych chorób widziałam wiele, ale to przerosło wyobrażanie. 21 wiek!!! Jak rodzina nie przyjdzie posrzątać, przebrac i nakarmić to jest to nie zrobione, Na podłodze kałuże moczu, pampersy zmieniane 2 razy dzinnie i nie ma że pacjent prosi o zmiane czy basen. A karmienie wygląda w ten sposób, że pielęgniarka dla nieprzytomnego pacjeta przynosi talez zupy i zostawia później go odbieraja. Sytuacja miała miejsce w lipcu br część z personelu była na urlopach, nie było kompletnego panowania na sytuacją, Nie wiadomo kto kogo zasteuje, coś strasznego. Róbcie wszystko żeby wasze rodziny tam nie trafiły. A i jeszcze jedna z lekarek potrafiła sie w żywe oczy wypierac rozmowy przeprowadoznej z członkiem rodziny dzien wcześniej. Jesli chodz o personel to liczba zarówno lekarzy jak i pielegniarek powinna byc wystarczająca nawet w sezonie urolpowym wystarczyłoby tylko trochę zwykłego ogranięcia i ściśnięcia towarzystwa za jaja!!! Jesli jeden lekarz opiekuje się salą na której jest max 6 osób do tego pielegniarki to raczaj powinno się dać nad tym zapanować. Pozdrawiam i trzymajcie się zdaleka od tego oddziału.  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Oddział udarowy - chamstwo pielęgniarek, chamstwo lekarzy, pacjent zdany sam na siebie i rodzinę.Omijać szerokim łukiem jeśli się tylko da!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A radiolog nie stanie przed sądem ? Bo to on powinien podac kontrast przy pierwszej tomografii i to on nie rozpoznał guza.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...