Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Mężczyzna wpadł do studni i zaczął się topić. Uratował go sąsiad

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 29 czerwca 2016 r. o 06:55 Powrót do artykułu
Zdarza się. Dobrze że nic się nie stało.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mężczyzna ? Dupa nie mężczyzna ! Kiedyś wpadły mi klucze od mieszkania do studni i co ?..... Poszedłem po nie. Zapierając się plecami o cembrowinę a nogami o stronę przeciwną, ześlizgiwałem się w dół by na koniec dać nura pod wodę. Ale klucze znalazłem ! ! ! Gorzej było z wychłodzeniem - grawitacja ma swoje prawa a czołganie się w pionie, szło mi bardzo opornie tak że po godzinie miałem już fizycznie dość !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A ja słyszałem trochę inną wersję zdarzeń :P
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
56 lat i płytka wyobraźnia..... nie chcę być wqredny, ale mając ten wiek mozna się *** trochę zastanowić siadając na studnię przykryta blachą?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a nie było przypadkiem cosik pite w takim znamienitym kilku-osobowym towarzystwie działaczy PSL (popółlitrze sobie luniem)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pół godziny to się z Puław do Lublina jedzie, a nie do Skowieszyna.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Straż jechała pół godziny? Nie wierzę. Byłem wtedy w Końskowoli jak zaczęły wyc syreny. Ostatni sygnał się nie skończył jak załoga z Puław już była na wlocie do Końskowoli. Zaraz po nich wyjechała OSP i potem już jechały karetka i policja. Widocznie w studni czas wolniej leci.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Straż która przyjeżdża po pół godziny od zgłoszenia zdarzenia nadaje się do likwidacji.Szkoda pieniędzy na sponsorowanie takiego cyrku,gdyby to był pożar to nie opłacało by się już jechać.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
niezaprśny sąsiad napisał:
a nie było przypadkiem cosik pite w takim znamienitym kilku-osobowym towarzystwie działaczy PSL (popółlitrze sobie luniem)
A ty co? Abstynent?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
odpowiadam księdzu OKO : piję z głową i umiarem, takie jest moje towarzystwo, czyli nas trzech do trzech flaszek po 0,7 i jak do tej pory do studni ani w alkoholizm nie wpadłem. Amen i do przodu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"rano znów boli łeb, och, daleko ten sklep! zwijam koc, spuszczam mocz, w drogę czas. mijam pola i wsie bo wiem, że w geesie czaka już mój rarytas! na wietrze mi grzywka drży, geesu otwieram drzwi..." ***s://***youtube.com/watch?v=lzzwlknlu7u
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Straż od zgłoszenia pojawiła sie w niecałe 10 min. Chłopaki siedzieli tam pół godziny zanim usłyszał ich drugi sąsiad i wszczął alarm. Wystarczy jednego zdania nie dopisać i juz fakty przeinaczone. Poza tym dla uściślenia , panom sie nic nie stało bo ciało pijane spada bezwładnie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Trzeźwy w najlepszym scenariuszu byłby poobijany i pozdzierany a tu cud nad cudy nic im nie jest, jedynie jakoś... głowa boli?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Oko - było pite oj było . Od rańca panowie się raczyli
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Trzy straże pożarne do dwóch gości w studni dobre sobie ? Szkoda, że strażacy nie ściągnęli jeszcze z Opola Lubelskiego swego drona było by jeszcze taniej !!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak, takie sa procedury.Zawodowej były dwie jednostki wóz zwykły a drugi z drabinami. Nigdy nie wiadomo co może być w studi na tylu m. (chodzi o gaz i bezpieczeństwo ratujących) A w Skowieszynie studnie sa głęboko kopane. Poza tym wyciągnąć we dwóch gościa co wazy ze 100 i do tego nie wiadomo w jakim stanie fizycznym jest niemożliwością. Wiec komentarz poprzednika nie na miejscu
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jakie pół godziny osp dojechala na miejsce około 7 miniut od załączenia syreny. Ciekawe czego ten świadek nie wspomniał że był taki mądry i zadzwonił na 112 a powinien na 998
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mozesz mi wyjasnic cyt,,woz zwykły a drugi z drabinami..." czyli jakie? Podejrzewam ,ze poleciał technik i gba z jrg plus gba z Konskiej
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
na trzeźwo ciężko o taki wypadek...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Z dobrych źródeł : trzeźwiejszy miał 2,8
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...