Mieszkańcy sąsiadują już z chlewnią i nie chcą kolejnej. Boją się zapachów

swoją drogą bujek może całkiem dobrze myśleć. skoro ludzie tu chcą mieszkać to pewnie mają jakąś przyczynę. blisko praca, blisko miasta itd. - najwyraźniej bujek się nie mylił skoro tak się dzieje. rolnictwo niech sobie będzie, wykluczyć uciążliwe tylko (i tak jest)... to trzyma się kupy; są miejsca gdzie nikt nie chce mieszkać, gdzie autentycznie ludzie pouciekali, daleko od miast i pracy. i tam miejsce na rolne potworki, od których chyba nie da się współcześnie uciec. także trochę broniłbym bujka, bo po latach jego wizja okazuje się sprawdzać.

a s17 może jeszcze ciężar puław w tą stronę przenosić; w osinach też nowych domów mnóstwo. parchatka droga jak cholera, sielce pinim zaśmiecione, końskowola raczej pełna chyba, że scalą ją z puławami; naturalny rozwój pcha się tutaj. raczej pielęgnować, nie kasować.

Borysów, Bałtów, Żyrzyn sypialnią Puław, chyba kogoś nieźle tu poniosło. Ci którzy się tu budują napewno nie kupili działek, bo im się tu podoba, racze została im po jakiejś babci, albo cioci (drogi dziurawe, a smród był od zawsze od kiedy pamiętam) Typowe sypialnie Puław to Parchatka, Góra Puławska czy Klikawa. A tak apropo czy widzieliście kiedyś żone Pana Krzysztofa w Borysowie dłużej niż 5min. chyba sama nie może znieść smrodu teścia i teściowej. Trochę to bezczelne samemu wyprowadzić się ze wsi, a reszcie budować chlewnie pod nosem.

czarek napisał:

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

swoją drogą bujek może całkiem dobrze myśleć. skoro ludzie tu chcą mieszkać to pewnie mają jakąś przyczynę. blisko praca, blisko miasta itd. - najwyraźniej bujek się nie mylił skoro tak się dzieje. rolnictwo niech sobie będzie, wykluczyć uciążliwe tylko (i tak jest)... to trzyma się kupy; są miejsca gdzie nikt nie chce mieszkać, gdzie autentycznie ludzie pouciekali, daleko od miast i pracy. i tam miejsce na rolne potworki, od których chyba nie da się współcześnie uciec. także trochę broniłbym bujka, bo po latach jego wizja okazuje się sprawdzać.

Demagogia i manipulacja przechodza juz wszelkie granice. ''swoją drogą bujek może całkiem dobrze myśleć.ludzie tu chcą mieszkać to pewnie mają jakąś przyczynę'' Mają przyczyne, a to taka że gm Żyrzyn lezy u wrót Puław. Nie widze tu zadnych zasług Bujka ani związków przyczynowo skutkowych jego myslenia,i nie znam żadnej gminy wokół Puław, gdzie nikt nie chce mieszkać, gdzie autentycznie ludzie pouciekali, gdzie daleko od miast i pracy.

Niewątpliwie zasługą dobrego myślenia Bujka jest położenie gminy blisko ZA i Puław. Zmienił jej położenie samym dobrym myśleniem

Bujek wykorzystuje szanse, które idą za tą lokalizacją. Właśnie o to chodzi a nie o to, że coś przeniósł.

Panie ze Szczecina :) Parchatka to już nie bardzo gdzie. Klikawa prędzej no i Końskowola. Ale na coś mówi się sypialnia gdy ludzie tam nocują a pracują w mieście. Żyrzyn, Bałtów, Borysów, Osiny - na pewno spełniają tą funkcję. Rolników żyjących tylko z roli na palcach obu rąk (a może nawet jednej) policzyć można. Cała reszta to Puławy. Więc sypialnia. Jednak. Parchatka to bardziej podmiejskie osiedle a nie sypialnia. Na smród w Borysowie to narzekają tylko sąsiedzi Pana K. A że walnął się w samym centrum miejscowości (wspaniała tradycja którą chce kontynuować) - no to tam jest niefajnie a z centrum smród ludzie kojarzą. Ale proszę mi wierzyć, że dalej jest w porządku. Mało kto coś tu hoduje, a jak hoduje to po godzinach i w Puławach pracuje. Nie można ludziom bomby zrzucać tylko dlatego, że się w tym smrodzie wychowało i tak się miejscowość kojarzy.

Działki jak są to schodzą. Kilka takich domów jest i kilka w drodze (dwa czy trzy). W cenie kolonie pod lasami. Na pewno nie podmiejskie osiedle. Sypialnia to trochę na wyrost. No chyba, że myśleć o tym właśnie, że ludzie w mieście pracują - to tak. Typowo rolniczych miejscowości wokół Puław już brak. Nie budować tu śmierdzieli a za 15 lat to będą oblegane tereny.

Ania Rybakówna do tej pory kąpała się dwa razy dziennie teraz jak Zenek wybuduje ogromną chlewnie wogóle  nie wyjdzie z wanny.  

Rajca powiatowy co zrobił dla Borysowa? zatrudnił swoją córkę w starostwie. Rajca gminy co zrobił dla Borysowa przywiózł dwie fury piachu, został inkasentem wodociągów w Bełżycach. A co zrobił Sołtys dla Borysowa rozdał nie swoje jabłka,!!!! W poprzednich kadencjach załatwił Chlewnie sobie a teraz będąc sołtysem załatwia tucz przemysłowy. A mieszkańcom Bałtowa i Borysowa smród.!!!!!!  

A kto podpisał zezwolenie Zenkowi na pierwszą chlewnie?- Baśka „fulowa”, Heńka  Kuźlikowa ,no i Jaśka Rybakowa –Święcha wpędzono do grobu bo nie podpisał!!!!!

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Bujek wykorzystuje szanse, które idą za tą lokalizacją. Właśnie o to chodzi a nie o to, że coś przeniósł.

Widać jak wykorzystuje. Bez pomyślunku rozwleka i rozprasza zabudowę gdzie sie da. Wszędzie będzie trzeba zrobic drogi wode scieki. Tak przynajmniej byc powinno. Nawet jak z 200 działek przekształconych na budowlane przy polnej dróżce np pod kozim borem wybuduje sie jedna osoba. Koszta wykonania tej infrastruktury poniosą wszyscy mieszkańcy. Dalsze wykorzystanie swej pozycji, przepraszam szansy, to zmienianie planów pod budowę przemysłowych chlewni. Dziękujemy panie Bujek za cudowna politykę przestrzennego kształtowania  gminy.

Akurat Bujek był przeciw temu choremu pomysłowi... Przynajmniej oficjalnie... W jaki sposób Rada Gminy wpadła by to poprzeć to nie wiem, wszędzie RG działają w drugą stronę... Sytuacja pachnie niefajnie...

Radnym ktorzy zatwierdzaja te niedorzeczne plany tez dziekujemy. Uprawnieni do zmiany planow powinni byc wyłacznie radni i wójtowie majacy kierunkowe wyksztalcenie w tym kierunku. Jak nie to spadówa

nikt nie powiedział, że wszędzie musi być infra, poza prądem nie musi. Ale akurat Bałtów, Borysów wypadają lepiej niż Góra Puławska czy do niedawna Kolejowa. Tu prad, telefon, gaz, woda wzdłuż linii zabudowy po prostu są. Od 20 lat chyba. Ludzie się budują tu bo choćby gazu gdzie indziej brak. A na kanalizację to poza głównymi liniami zabudowy chyba żaden szaleniec nie liczy. W koloniach sobie nie wyobrażam.

Bujek tez był przeciwny rozpraszaniu wszelkiej zabudowy gdzie sie da i robienia z przestrzeni gminy śmietniska urbanistycznego? On ze swojej pensji będzie opłacał uzbrojenie tych bez miaru i składu porozrzucanych po wszystkich polach i zakatach gminy działkach budowlanych? Ile już ich jest przekształconych? 10-20 tys?

Sypialnie to mzoe są ale na osiedle podmiejskie z kanalizacją, chodniczkami i drzewkami wzdłuż alejek to jeszcze z 50 lat nie ma co liczyć... Albo nigdy. Ale SYFILISU CHLEWNI się nie buduje w takich podmiejskich gminach. Tu spokojne zrównoważone rolnictwo. Wszystko lacznie się powinno rozwijać bez konfliktów. Takie chlewnie to zakała i klęska całej gimny.

elfi napisał:

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Bujek wykorzystuje szanse, które idą za tą lokalizacją. Właśnie o to chodzi a nie o to, że coś przeniósł.

Widać jak wykorzystuje. Bez pomyślunku rozwleka i rozprasza zabudowę gdzie sie da. Wszędzie będzie trzeba zrobic drogi wode scieki. Tak przynajmniej byc powinno. Nawet jak z 200 działek przekształconych na budowlane przy polnej dróżce np pod kozim borem wybuduje sie jedna osoba. Koszta wykonania tej infrastruktury poniosą wszyscy mieszkańcy. Dalsze wykorzystanie swej pozycji, przepraszam szansy, to zmienianie planów pod budowę przemysłowych chlewni. Dziękujemy panie Bujek za cudowna politykę przestrzennego kształtowania  gminy.

Teraz niech pomiędzy te wszechobecne działki budowlane, powciskają jeszcze gdzie sie da chlewnie przemysłowego tuczu świń. kurniki, wylewiska gnojowisk, wiatraki itp. No i więcej działeczek budowlanych. Szczególnie na Piskorach proszę powytyczać działki. Bo jeszcze mało. Czy naprawdę rada gminy i wójt znają się na planowaniu przestrzennym jak świnia na kulturze?

A myślisz ze na Piskorach nie postawili by domów i przy nich przemysłowych chlewni ? Ktory randy albo który wójt, nie tylko w naszej gminie, zna się na zasadach planowania przestrzennego? Dla nich to jedna brocha gdzie i na co dadzą zmianę planu. Powinny być przymusowe kursy planowania przestrzennego (na ich koszt), by nabrali szacunku do tego co swoim widzimisię i niewiedzą niszczą. Bo smród wywołany radosną twórczością zmiany planu jest nieodwracalny na zawsze.

RAZ POBUDOWANE BĘDZIE NIE DO RUSZENIA KAŻDY NORMALNY MIESZKANIEC GMINY ZROBI WSZYSTKO BY NA TO NIE POZWOLIĆ ZA TO SĄ NIEKTÓRZY OBOK NIEGO - NAM JUŻ ŚMIERDZI TO NIECH ŚMIERDZI I WAM WSZYSTKO SZKODLIWE LUDZIOM DO GDZIEŚ DALEKO OD MIAST. PUŁAWY CHYBA BOGATSZE NA MIESZKAŃCA NIŻ LUBLIN TO DZIAŁEK NA DOMY BĘDĄ LUDZIE SZUKAĆ