Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
A może przewoźnik powinien posypać głowę popiołem i zwrócić kasę bez procedury odwoławczej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Możliwość jazdy na bilecie ulgowym to przywilej. O takiej osoby wymaga się jedynie posiadanie dokumentu uprawniającego do takiego przejazdu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Naucz się gówniarzu raz na zawsze, że jak nie masz dowodu osobistego to twoim zasranym obowiązkiem jest nosić jakis dokument, czyli legitymacje ze sobą. Może teraz będziesz pamiętał.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
sgf napisał:
Naucz się gówniarzu raz na zawsze, że jak nie masz dowodu osobistego to twoim zasranym obowiązkiem jest nosić jakis dokument, czyli legitymacje ze sobą. Może teraz będziesz pamiętał.
nie ma nikt w polsce sasranego obowiazku noszenia ze soba jakiegokolwiek dow. tozsamosci zasrancu
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
sgf napisał:
Naucz się gówniarzu raz na zawsze, że jak nie masz dowodu osobistego to twoim zasranym obowiązkiem jest nosić jakis dokument, czyli legitymacje ze sobą. Może teraz będziesz pamiętał.
Tu przecież nie chodzi o to, że chłopak nie miał biletu, ale o to, że kontrolerzy nadużyli swoich uprawnień. Takie dranstwo trzeba tępić. Autobusowe kanary to przeważnie kupa buraków, przekonanych o swojej wszechmocy, uwielbiających sie wyżywac na pasażerach. Ja też miałam kiedys podobna historię. Mandat (za brak biletu bagażowego) mi sie należał, owszem, ale sposób, tryb postępwoania kontrolera był ponizej wszelkiej krytyki. Żałuje że wtedy nie byłam asertywna.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wyp...
Ostatnio edytowany 16 listopada 2011 r. o 13:20
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bilet ulgowy jest ważny ! tylko z dokumentem poświadczającym ulgę. Biedak tego nie wiedział ? Poza tym potwierdzenie danych może odbyć się w towarzystwie policji i taka przyjemność kosztuje. No a kanarzy są po to aby moje podatki ( czyli benzyna i ubezpieczenie pojazdów MZK) nie szły na bezpłatne wycieczki patologii bez biletów. Tepić trzeba gapowiczów i tyle w temacie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Chłopak może wystąpić na drogę sądową wobec kanara za nieuzasadnione nękanie!Dopiero się kanar zdziwi,tylko należało by pomóc chłopakowi w znalezieniu odpowiedniego prawnika i wtedy skończyły by się tego typu numery w wykonaniu kanarów raz na zawsze.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Róbta co chceta,ale jeździć nie wolno bez legitymacji,dowodu i bileta.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tym razem się nie udało, ale nie sądzę, żeby nie trafiali na nieświadomych swoich praw ludzi, którzy te kary płacą...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Antek napisał:
Bilet ulgowy jest ważny ! tylko z dokumentem poświadczającym ulgę. Biedak tego nie wiedział ? Poza tym potwierdzenie danych może odbyć się w towarzystwie policji i taka przyjemność kosztuje. No a kanarzy są po to aby moje podatki ( czyli benzyna i ubezpieczenie pojazdów MZK) nie szły na bezpłatne wycieczki patologii bez biletów. Tepić trzeba gapowiczów i tyle w temacie.
Przecież tutaj nie chodzi o mandat 80zł, który dostał (i tak będzie anulowany, wszedzie tak jest), tylko o te 300zł. Przecież żadnej policji nawet nie było...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
JP napisał:
Możliwość jazdy na bilecie ulgowym to przywilej. O takiej osoby wymaga się jedynie posiadanie dokumentu uprawniającego do takiego przejazdu.
Kolejny mający problemy ze zrozumieniem czytanego tekstu. nie chodzi o mandat za nieuprawniony przejazd, tylko karę dodatkową 300zł, która nijak się miała do tej sytuacji. Boże... do czego doprowadziła reforma edukacji...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Skoro dosłąw 300 zł to polcja musiała być. Nie wypisuje się ot tak 300 zł. Moze nie chciał podać danych albo podawał fałszywe ? Ci co najbardziej krzycza i latają po urzędach to zazwyczaj kombinatorzy i takich trzeba tępić.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
bezsensu, w Krakowie jak nie ma się legitki do biletu to wypisują mandat ale jak do 7 dni się podejdzie do MZK i okaże ważną legitę to mandat jest anulowany. Jakaś paranoja na tej lubelszyźnie...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dlaczego tak najeżdżacie na kanarów? Owszem, są tam ososby, zachowujące się po chamsku (tak, jak wszędzie indziej), ale nie wszyscy kontrolerzy tak się zachowują. Wyp... ich na bruk??? A może by tak najpierw wszyscy zaczęli kasować bilety? Nie raz byłam świadkiem, gdy elegancko ubrany pan lub kulturalnie wyglądający student zostali przez nich przyłapani. W odpowiedzi kontrolerzy usłyszeli od nich wiązankę. Przecież gdyby nie ich praca i mandaty za jazdę bez biletu, to dalej jeździlibyśmy w Lublinie starymi Ikarusami. Więc zastanówcie się, co piszecie! Skasuj bilet, miej ze sobą legitymację, a nie będzie problemu...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przecież tutaj jest przedstawiona tylko wersja wydarzeń studenta, a jak było naprawdę? Pamiętajcie, że ilu uczestników wydarzenia, tyle wersji. I każdy uważa, że ma rację...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Antek napisał:
Bilet ulgowy jest ważny ! tylko z dokumentem poświadczającym ulgę. Biedak tego nie wiedział ?Poza tym potwierdzenie danych może odbyć się w towarzystwie policji i taka przyjemność kosztuje. No a kanarzy są po to aby moje podatki ( czyli benzyna i ubezpieczenie pojazdów MZK) nie szły na bezpłatne wycieczki patologii bez biletów.Tepić trzeba gapowiczów i tyle w temacie.
Zgadzam się w 100%
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
w Chełmie za "niemanie" legitymacji lub innego dowodu tożsamości też wzywają policje, ale opłatę naliczają wyższą niż 300 zł.Ale gdy w autobusie awanturują się pijani osobnicy, to zero reakcji i policji nikt nie wzywa.Ci agresywni są bezkarni, i doskonale zdają sobie z tego sprawę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A co tu jest do anulowania ??? Po pierwsze: Opłat za "wezwanie policji” nie pobiera żaden z miejskich przewoźników z naszego województwa. Po drugie:– W Puławach również nie ma takich opłat. Pasażera można ukarać 300-złotowym mandatem w przypadku, gdy autobus zjeżdża z trasy, aby dojechać do komisariatu policji. Jeśli w tym przypadku do tego nie doszło, ten pasażer nie powinien ponieść takich konsekwencji – przyznaje Henryk Mizak, prezes MZK Puławy. Po trzecie:kara 300 zł. (słownie:trzysta złotych ) została nałożona nie słusznie i już dawno winna być anulowana Po czwarte: Dlatego pan Dariusz powinien opisać w odwołaniu przebieg wydarzeń i przedstawić je w MZK Puławy. Wtedy będziemy mogli je rozpatrzyć i anulować 300 zł. Po przedstawieniu legitymacji szkolnej opłata za nieuprawnione korzystanie z biletu ulgowego zostanie zredukowana do kosztów manipulacyjnych, czyli 8 zł – zapewnia Mizak. Uczeń po przedstawieniu legitymacji winien zostać całkowicie UNIEWINNIONY. Nawet kara tych 8 złotych nie powinna miec miejsca. kontrolerzy nadużywają swojej władzy co nie mieści się w ICH regulaminie. Ba TO ONI powinni pokryć z własnej kieszeni tę karę. KONIEC Z SAMOWOLĄ I INTERPRETOWANIEM bezmyślnym PRZEPISÓW na swoja korzyść.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ta sprawa NIE MOŻE skończyć się na anulowaniu kary bo tu przekroczono uprawnienia i zafałszowano przebieg zdarzeń! Kontrolerzy powinni stanąć przed sądem za OSZUSTWO! Bo OSZUSTWA się dopuścili w 100% i podpisali się pod tym! Pasażer powinien dostać odszkodowanie, ponieważ oskarżono go niesłusznie że powodował zagrożeniu i autobus zmienił trasę!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 3

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...