Policjanci byli na zwolnieniu lekarskim. W tym czasie zdali egzamin na prawo jazdy

Jak zwykle nie znane są wszystkie okoliczności w jakich Ci panowie otrzymali zwolnienia lekarskie ale wyrok przez komentujących już ZAPADŁ.

A jeśli ktoś jest chory i sam jedzie do lekarza swoim samochodem to też powinien mieć zabronione

O co w tej całej sprawie chodzi ?? Coś tu mocno ŚMIERDZI. A jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Komu tych dwóch najzwyklejszych krawężników tak bardzo zaszło za skórę ? O czym  wiedzą i komu ich wiedza może zaszkodzić ? Komu swoim działaniem popsuli interesy ? Czy mafia to fikcja ? W jaki sposób część poufnych informacji do których dostęp ma wyłącznie około 10 osób, trafiło do gazety ? W jaki stopniu st. asp. Paweł Matraszek przekroczył swoje uprawnienia i czy zdaje sobie sprawę na jak wielką szkodę swoim nieodpowiedzialnym działaniem naraził tę instytucje i tych policjantów ? Co  st. asp. Paweł Matraszek zrobi gdy ktoś poda nazwiska tych dwóch policjantów na forum ? Czy ten artykuł był na zamówienie któregoś z pracowników tej komendy albo może nawet całej grupy ludzi z tej komendy ? Czy to będzie nowy wątek podkarpacki, coś w rodzaju posła Burego? Ta komenda ma swoją historię więc to całkiem możliwe. ps. nie wierzę w to, że komendant czyli bezpośredni przełożony tych gliniarzy wystosował jakiekolwiek zapytanie w tej sprawie. A co wtedy  jeżeliby jednak tak było ...........? Pytań jest wiele, ale odpowiedzi same się  nasuwają.

Jak bylam w depresji, to nowe wyzwanie bylo dla mnie jak lekarstwo. Moze tak bylo i w wypadku tych policjantow; po co pakowac w siebie leki, skoro adrenalina pozwala utrzymac sie na fali.

Nic dziwnego ze tyle czubkow w policji Wiec zamiast na oddzial zamkniety Wszystkich chorych powinni kierowac Na rehabilitacje do polskiej policji

Polska patologia. Policjanci drogówki bez prawa jazdy

A jeśli ktoś jest chory i sam jedzie do lekarza swoim samochodem to też powinien mieć zabronione

Faktycznie to jkiś kret sprzedał temat. Teraz powinni zapolować na kreta :)

Ciekawe kto z imienia i nazwiska podpisze się pod wnioskiem do starostwa ? W starostwie nikt nikogo nie wyśle na dodatkowe badania jeśli zgloszenie jest anonimowe. 

Coś tam,coś tam w tych Puławach groserklapa nie blinduje.W różnych miejscach.

O co w tej całej sprawie chodzi ?? Coś tu mocno ŚMIERDZI. A jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Komu tych dwóch najzwyklejszych krawężników tak bardzo zaszło za skórę ? O czym  wiedzą i komu ich wiedza może zaszkodzić ? Komu swoim działaniem popsuli interesy ? Czy mafia to fikcja ? W jaki sposób część poufnych informacji do których dostęp ma wyłącznie około 10 osób, trafiło do gazety ? W jaki stopniu st. asp. Paweł Matraszek przekroczył swoje uprawnienia i czy zdaje sobie sprawę na jak wielką szkodę swoim nieodpowiedzialnym działaniem naraził tę instytucje i tych policjantów ? Co  st. asp. Paweł Matraszek zrobi gdy ktoś poda nazwiska tych dwóch policjantów na forum ? Czy ten artykuł był na zamówienie któregoś z pracowników tej komendy albo może nawet całej grupy ludzi z tej komendy ? Czy to będzie nowy wątek podkarpacki, coś w rodzaju posła Burego? Ta komenda ma swoją historię więc to całkiem możliwe. ps. nie wierzę w to, że komendant czyli bezpośredni przełożony tych gliniarzy wystosował jakiekolwiek zapytanie w tej sprawie. A co wtedy  jeżeliby jednak tak było ...........? Pytań jest wiele, ale odpowiedzi same się  nasuwają.

Czyli trawa nagonka na tych policjantów. A oni pracują normalnie ?  hehe dobre/

Czyli trawa nagonka na tych policjantów. A oni pracują normalnie ?  hehe dobre/

:-)

TOŻ TO CYRK JAKIŚ. NA ZBITĄ MORDĘ WYLAĆ ZE SŁYŻBY

Nie szanują pracyp i przełożonych. Mogli jak ludzie na poziomie wykonać polecenie komendanta a nie cwaniakowac. Całkowity brak dyscypliny. Popieram komendanta i jego decycje a oni zlekceważyli służbę, hierarchię oraz swoich kolegów. Jak mozna w ten sposób zlekcewazyć swojego szefa w stopniu pułkownika - szare sierzanty. Policja im życie uratowała i uwolniła on pracy na roli. Lepiej niech wracają na pole.

Nie szanują pracyp i przełożonych. Mogli jak ludzie na poziomie wykonać polecenie komendanta a nie cwaniakowac. Całkowity brak dyscypliny. Popieram komendanta i jego decycje a oni zlekceważyli służbę, hierarchię oraz swoich kolegów. Jak mozna w ten sposób zlekcewazyć swojego szefa w stopniu pułkownika - szare sierzanty. Policja im życie uratowała i uwolniła on pracy na roli. Lepiej niech wracają na pole.

Popieram cie kolego. Grzecznie mowiąc: słoma im z butów wystaje. oj nie szanują pracy.

Nie szanują pracyp i przełożonych. Mogli jak ludzie na poziomie wykonać polecenie komendanta a nie cwaniakowac. Całkowity brak dyscypliny. Popieram komendanta i jego decycje a oni zlekceważyli służbę, hierarchię oraz swoich kolegów. Jak mozna w ten sposób zlekcewazyć swojego szefa w stopniu pułkownika - szare sierzanty. Policja im życie uratowała i uwolniła on pracy na roli. Lepiej niech wracają na pole.

Darek ty,popierasz każdego komendanta, którym da się wodzić. A na szacunek to trzeba sobie zasłużyć swoim honorem , postępowaniem i życiem. Wszyscy wiedzą jak zdobywa się stanowiska i stopnie. Cwaniactwem i układami, nawet generał szacunku nie zdobędzie.

Jak będziecie tak jeżdzić po tych policjantach, to się obrażą i wezmą zwolnienie dożywotnio. I co im zrobicie ? Albo panu dochtorowi ?  Hę ?

Nie szanują pracyp i przełożonych. Mogli jak ludzie na poziomie wykonać polecenie komendanta a nie cwaniakowac. Całkowity brak dyscypliny. Popieram komendanta i jego decycje a oni zlekceważyli służbę, hierarchię oraz swoich kolegów. Jak mozna w ten sposób zlekcewazyć swojego szefa w stopniu pułkownika - szare sierzanty. Policja im życie uratowała i uwolniła on pracy na roli. Lepiej niech wracają na pole.

A skąd wiesz że to sierżanci ? No chyba ,że to Ty jesteś tym kretem i donosicielem

Popieram cie kolego. Grzecznie mowiąc: słoma im z butów wystaje. oj nie szanują pracy.

"Na złodzieju czapka górę"

Praca w Policji nie należy do najlepiej płatnych. Dotyczy to w szczególności wynagrodzeń cywilnych funkcjonariuszy. Wielu z nich dorabia do policyjnej pensji. Jedni dorabiają legalnie inni nielegalnie. Jednym ze sposobów nielegalnego dorobienia, jest handel informacjami. Nieuczciwi "cywile" jak się ich nazywa w policyjnym slangu, przekazują tz. "gorące informacje", mediom za które to „usługi” otrzymują gratyfikacje finansowe.

Bez sensu. Dla mnie sprawa ma drugie dno. Z tego co tu widzę to są nipokorni gliniarze, hardzi , odważni i nieukładowi. Takich przestępcy boją się najbardziej. Tych dwóch powinno pracować z nami albo przynajmniej w BSW. Prawdziwe psy. Brawo chłopaki.Bóg- Honor- Ojczyzna- Szkoła i Strzelnica. Takich jak wy w naszym kraju jest wiecej i właśnie takich tu teraz potrzeba najbardziej.

Nie szanują pracyp i przełożonych. Mogli jak ludzie na poziomie wykonać polecenie komendanta a nie cwaniakowac. Całkowity brak dyscypliny. Popieram komendanta i jego decycje a oni zlekceważyli służbę, hierarchię oraz swoich kolegów. Jak mozna w ten sposób zlekcewazyć swojego szefa w stopniu pułkownika - szare sierzanty. Policja im życie uratowała i uwolniła on pracy na roli. Lepiej niech wracają na pole.

Nie szanuja pracy. Maja urlop, dobre zarobki, możliwość zwolnienia lekarskiego itd. niech popracuje u prywaciarza to zobacza jakie jest cięzkie życie.