Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Pracownik Stokrotki: Karzą nas nawet za brak "dzień dobry

Utworzony przez kkkkkkkkkk, 23 kwietnia 2014 r. o 13:42 Powrót do artykułu
Stokrotka na niwie wszystko OK tylko jedna zmiana na wędlinach słaba
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
po pierwsze: wcale nie dziwię się że skarga do inspekcji nie napłynęła, bo inspekcja to dziwny twór... nie rozpatrują anonimowych skarg i niby nie udostępniają danych zgłaszającego, oczywiście w praktyce jest inaczej więc każdy się boi o pracę mimo że chce poprawić jej warunki to nie chce jej stracić. czemu niby służą takie procedury? skarbówka rozpatruje byle anonimy, niektóre dość absurdalne ale jednak w większości przypadków słuszne. ZUS to samo. a inspekcja chroni tylko tyłki pracodawców, szkoda, wielka szkoda. zasłaniają się tym że nie mając danych pracownika nie mogą mu przekazać informacji o efektach kontroli, śmieszne to. pracownika nie obchodzą procedury, tylko to żeby mu się polepszyła sytuacja czyż nie tak? efekty (pozytywne!) powinien odczuć na skórze swojej i innych pracowników. mój własny pracodawca łamie przepisy co najmniej w kilku bardzo ważnych aspektach i co? wolę ch**** pracę niż jej brak, a chętnie bym opisała co się dzieje.   po drugie: rozumiem pracowników Stokrotek że mają niewesoło, ale zwróćcie uwagę na to jak wygląda sytuacja pracowników Aldików - dwie skrajności. z kilku kas czynna z reguły jedna, a po sklep[ie snuje się bez sensu kilka pracownic udających że coś robią (w każdym sklepie tej sieci jest tak samo - miałam nieprzyjemność to sprawdzić). pracownice z reguły okrutnie nieuprzejme, z wymalowaną wiecznie miną "kliencie drogi, nie zawracaj nam d** i nie przychodź tu". tam powinien się pojawić jeden z drugim manager Stokrotek żeby pańcie nauczyć kultury i ogłady.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Brak możliwości zakupów w czasie pracy? - nosz k..a!!! kiedy ten naród się nauczy, że KOMUNA SIĘ SKOŃCZYŁA!. Obowiązkiem pracownika na kasie jest kulturalna obsługa klienta a to się skarżą, że muszą mówić "Dzień dobry", no ja nie mogę! To trzeba aż kierownika i nagan żeby takie podstawy egzekwować? To jak ci "pracownicy" chcieliby się do klientów zwracać?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Polska to wyłącznie rezerwat tanich niewolników bez perspektyw.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No niestety poprzez fatalną obsługę na kasie ( kolejki i nawet w szczycie jedna albo dwie kasy ) nie korzystam i nie będę korzystał z tych kiepskich sklepików.A dzień dobry niech sobie włożą w nos.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja bym do Stokrotki dołączyła jeden z lubelskich hoteli.Tych owianych sławą że takie nowoczesne i och ach a tak naprawdę to kołchoz pracy.Co dziwniejsze dostaje On nagrody Urzędu Pracy i Miasta!!!!Praca na umowę o dzieło po 12 godzin.....itp.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A ja nie wiem po co to dzień dobry, do widzenia, zapraszamy ponownie. Jak dla mnie zwykłe proszę, dziękuję, uśmiech i sprawna obsługa, to zupełnie wystarczy. Nie lubię stać przed ladą i patrzeć jak 2 ekspedientki w jednym czasie łapią się za sprzątanie blatu, a nie ma komu obsługiwac, ale nie przesadzajmy z tym dzień dobry.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Śmiech na sali z tą skargą. W d****ch  się poprzewracało.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
  Śmiech na sali z tą skargą. W d****ch  się poprzewracało.  
  w cale sie nei dziwie ,ze sie skarżą mało tego moim zdaniem to jest mobbing. takie zachowanie przez szefów powinno być karane grzywną finansową. pracodawcy zapomnieli juz ze to dzięki pracownikom oni istnieją.  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tajemniczy klient nie chce uprzykrzyć życia, tylko postępuje zgodnie ze scenariuszem, z którego też jest rozliczany. Jeśli chodzi o dzwonienie po kasjerów, to moim zdaniem nad tym powinien czuwać ktoś z ochrony sklepu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
w cale sie nei dziwie ,ze sie skarżą mało tego moim zdaniem to jest mobbing. takie zachowanie przez szefów powinno być karane grzywną finansową. pracodawcy zapomnieli juz ze to dzięki pracownikom oni istnieją.  
Dlatego j uwielbiam robić zakupy w sklepach Społem. Może i obsługa "wieje komuną", le przynajmniej widzę tam  względny luz i życzliwą atmosferę pomiędzy pracownikami
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dlatego j uwielbiam robić zakupy w sklepach Społem. Może i obsługa "wieje komuną", le przynajmniej widzę tam  względny luz i życzliwą atmosferę pomiędzy pracownikami
  to fajnie ,że są jeszcze takie sklepy. większość sieciówek to wyzysk. zresztą chyba wszędzie dzis jest wyzyk w tym dziadowskim kraju :(
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To co tu opisujecie to w tej sieci sklepów tylko czubek góry....  wyzysk i traktowanie pracowników jak parobków jest normą nie tylko w sklepach stokrotki w puławach ale we wszystkich innych sklepach tej sieci w polsce. Ba , nie tyko w sklepach mają po d...ie i tak złe warunki ; inne działy tej firmy nie są lepiej traktowane. Ciągle dokłada się obowiązków, podwyżek nie ma od kilku lat, i wszystko jest na wczoraj. FIRMA DZIAD! Nie polecam zatrudniania się tam! dziękuję za wypowiedź.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Aaa mi się wydaje, że standard obsługi klienta powinien zostać zachowany. W końcu działa to na korzyść klienta. W odniesieniu do tej konkretnej sytuacji nie widzę niczego czego dziwnego w wymogu skorzystania z dzwonka jeżeli przy kasie stoi już 3 osoby (nikt nie lubi przecież czekać na obsługę), a na tą czynność wystarczy poświęcić parę sekund. Co do "dzień dobry, dziękuję, do widzenia" myślę, że kultura osobista a nie standard tego wymaga. Odnośnie zaplecza, nie widzę podstaw do tego, żeby pracodawca miał zapewnić pracownikom takie dodatki jak lodówka, mikrofalówka itd., że już nie wspomnę o zakupach w czasie pracy!! (przed rozpoczęciem/ po zakończeniu zmiany - robię zakupy, proste) Osobiście pracuję w handlu i tego typu sprzęty nabyliśmy po przez składkę w swoim gronie jako wspólne dobro. Nawiązując jeszcze do nie sprzątniętego paragonu, podobnie jak się ma sytuacja z dzwonkiem, czas poświęcony to parę sekund i zawiera się to w osobistym standardzie dbania o czystość swojego otoczenia. Moim zdaniem normalne obowiązki pracownika, nic ponad siły. Dla nie których jak widać i to za dużo.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Brak możliwości zakupów w czasie pracy? - nosz k..a!!! kiedy ten naród się nauczy, że KOMUNA SIĘ SKOŃCZYŁA!. Obowiązkiem pracownika na kasie jest kulturalna obsługa klienta a to się skarżą, że muszą mówić "Dzień dobry", no ja nie mogę! To trzeba aż kierownika i nagan żeby takie podstawy egzekwować? To jak ci "pracownicy" chcieliby się do klientów zwracać?
A może jeszcze czerwone dywany przed Hrabią rozwijać? Po co przychodzisz do sklepu? Po królewskie traktowanie czy po zakupy? Posiedź sobie te kilka do kilkunastu godzin za 6 zeta na godzinę, to zobaczysz jak to jest wesoło i przyjemnie nie zapomnieć ze zmęczenia o takich rzeczach. Mam wrażenie że nie masz pojęcia o takiej pracy dlatego piszesz takie bzdury. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A może jeszcze czerwone dywany przed Hrabią rozwijać? Po co przychodzisz do sklepu? Po królewskie traktowanie czy po zakupy? Posiedź sobie te kilka do kilkunastu godzin za 6 zeta na godzinę, to zobaczysz jak to jest wesoło i przyjemnie nie zapomnieć ze zmęczenia o takich rzeczach. Mam wrażenie że nie masz pojęcia o takiej pracy dlatego piszesz takie bzdury. 
A kto kogo zmusza do takiej pracy?. Podobno jest w RP bezrobocie?. Można sobie zmienić albo najlepiej samemu "biznes" założyć.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A może jeszcze czerwone dywany przed Hrabią rozwijać? Po co przychodzisz do sklepu? Po królewskie traktowanie czy po zakupy? Posiedź sobie te kilka do kilkunastu godzin za 6 zeta na godzinę, to zobaczysz jak to jest wesoło i przyjemnie nie zapomnieć ze zmęczenia o takich rzeczach. Mam wrażenie że nie masz pojęcia o takiej pracy dlatego piszesz takie bzdury. 
Już Ci odpowiadam "Gościu". Masz mylne wrażenie ponieważ, osobiście piastuję bardzo podobne stanowisko. Nie będę się tutaj wdawał w szczegóły mojej stawki godzinowej czy warunków pracy, bo nie uważam, żeby było to komukolwiek oprócz mi potrzebne. Natomiast wracając do tematu. Nie wyobrażam sobie mieć na ladzie przed sobą syf i obsługiwać przy takim miejscu klientów. Machnięcie ręką i po sprawie, wystarczy wyrobić w sobie odpowiedni nawyk - nic skomplikowanego. Jak mówi przysłowie czas to pieniądz. Z własnego doświadczenia Ci powiem, że jeśli widzę, że robi się przy moim stanowisku kolejka, proszę o pomoc, bo jestem w stanie zrozumieć i szanuję czas klientów. Każdy ma jakieś swoje plany, a konieczność stania przy kasie po 20 min., ze względu na mega kolejkę bo komuś trudność sprawia wyciągnięcie ręki do dzwonka i zasygnalizowanie współpracownikowi, że się potrzebuje pomocy, najczęściej powoduje komplikacje w planach i słusznie z tego wynikające niezadowolenie i irytację.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A może jeszcze czerwone dywany przed Hrabią rozwijać? Po co przychodzisz do sklepu? Po królewskie traktowanie czy po zakupy? Posiedź sobie te kilka do kilkunastu godzin za 6 zeta na godzinę, to zobaczysz jak to jest wesoło i przyjemnie nie zapomnieć ze zmęczenia o takich rzeczach. Mam wrażenie że nie masz pojęcia o takiej pracy dlatego piszesz takie bzdury. 
A kto z was chciałby być witanym z palcem grzebiącym w nosie ? Ci którzy krytykują postępowanie siecówek nie zdają sobie sprawy chyba z tego jakie są realia. Klienci wymagają i tylko wymagają. Ale w końcu klient nasz pan. Czy ktoś to tu się wypowaidał ma swój "biznes"? to jest dopiero jadka. Użeranie się z ZUS, skarbóką, dostawcami o klientach niewspomnę. Będąc na swoim nie ma 8h i do domu. 10-12 h dziennie to NORMA no chyba że się ma ogromna firmę w której jest się prezesem na pensji. Ale Ci którzy mają własną działalnośc wiedza o czym mowie. A pracownicy? Sam miałem pracownika który odpowiadał za kontakt telefoniczny z klientem. I jak to wyglądało ? jak dałem mu wolną rękę "luz" w pracy to dzwonił przy mnie i rozmowa trawła max 2 min. Sprawdzałem sume połaczen miesieczna bez wdawania sie wszczegoly to wychodziło przyzwoicie ale efektow brak. Po 2 miesiącach przeanalizowałem sytuację i z bilingów wynikało że gdy tylko musialem opuscic biuro pracownik gadał a rodzinka albo zoną prez caly ten czas a to bylo nawet 1-2 h!!!w ciągu dnia Więc niech nie wypowiada sie tu ktos że danie luzu w pracy to dobre rozwiazanie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
3 kasjerki na zmianie i kierownik zmianowy , dziki tłum ludzi wpada regionalny i psioczy , że to nie zrobione tamto nie poukładane , a czemu pani nie dzwoni po kasjerkę , towar wjechał czemu się nikt tym nie zajmuje ????? Trzeba umyć podłogę na sklepie i półki , a poza tym trzeba dotowarować bo pusto . Tylko szkoda , że tłumok nie widzi ile osób na zmianie i nie ma pojęcia jak się pracuje jako szeregowy pracownik . Niech się nie wypowiadają ludzie , którzy nie mieli do czynienia z tym kołchozem ! Nie dość , że zarabia się tam 1200 zł i to przy dobrych wiatrach to jeszcze traktują człowieka jak ścierę do podłogi. Niech cała ''góra'' zejdzie na ''dół'' popracować troszeczkę a potem niech wymyślają mądrzejsze standardy !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Brak możliwości zakupów w czasie pracy? - nosz k..a!!! kiedy ten naród się nauczy, że KOMUNA SIĘ SKOŃCZYŁA!. Obowiązkiem pracownika na kasie jest kulturalna obsługa klienta a to się skarżą, że muszą mówić "Dzień dobry", no ja nie mogę! To trzeba aż kierownika i nagan żeby takie podstawy egzekwować? To jak ci "pracownicy" chcieliby się do klientów zwracać?
Jak podchodzisz do kasy bucu to sam pierwszy powiedz "dzień dobry", a nie czekasz aż kasjeka ci powie. Zgodnie z sadadami dobrego wychowania mówi ten kto podchodzi do kogoś, albo ten kto wchodzi do pomieszczenia, ale oczywiście w sklepach zmuszają pracowników żeby mówili pierwsi, co jest idiotyczne.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 5

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...