Wszystko fajnie, tylko, że psy załatwiają swoje potrzeby od Wólki Profeckiej po Włostowice, i gdzie wyrzucić psie odchody skoro stacje będa tylko dwie, w centrum. A poza tym to Puławy mają chyba najwyższy w Polsce podatek od posiadania psa, zarówno tego robiącego kupy na chodniku i w piaskownicy, jak i tego który z domu nie wychodzi bo jest stary i schorowany czy tego siedzącego w budzie koło domku jednorodzinnego. A za te stacje i za woreczki jednorazowe to niby kto ma zapłacić , płatnicy podatków od działalności gospodarczej czy od nieruchomości, również ci nie posiadający psów, czy to ich problem? Może jednak powinni za nie płacić sami zainteresowanie czyli posiadacze psów. Coś tu nie tak.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz