Puławscy radni wypunktowali błędy na Skwerze Niepodległości. Co zarzucają?

Kiedy zrobiło się głośno ze nie wykonano wszystkiego na skwerze zgodnie z projektem, to trzeba było ''poprawić'' dokumenty? Dosadzono roślinki po zamknięciu inwestycji i opisano je jako rekompensata niewykonanych przez wykonawcę kosztów? Przecież to granda w biały dzień!

Czyli wiec przekazywano niezgodną ze stanem faktycznym dokumentacje organom badającym sprawę skweru w tym prokuraturze czy NIK? Miasto przyjazne dla ludzi!

Przede wszystkim źle rozwiązano sprawę alejek parkowych, wyłożone są mazią, która gdy pada śnieg/deszcz zamienia się w błoto po kostki. Wówczas nie sposób tam przejść! Dodatkowo na remont skweru wydano niemal 10 milionów. Ja tych milionów tam nie widzę. Szkaradna, betonowa fontanna tyle kosztowała? Parterowy budyneczek? Dla przypomnienia nowy budynek oddziału KRUS przy ulicy Wróblewskiego wyniósł około 2 mln, piętrowy, z piwnicami. Rośliny również nie oszałamiają. Jak na taką sumę, to Skwer Niepodległości wygląda słabo.

I co na to zajadle krytykujący radnego Maja?

Swoja droga jeśli rada to przyjęła mimo sprzeciwu Grobla to szacun

Spokojnie na Maja tez cos wymyslą

10 baniek na to ,,bajoro'' z obsranymi ławkami?? po deszczu nie da sie wejśc,jak jest ciepło wali jak w kurniku,plac zabaw dla dzieci zasrany,że dziecka nie mozna puścić..ogólnie padaka

Wygląda to mniej wiecej tak jakby zlapany na kradzieży samochodu złodziej widząc, że jednak kradzież się nie uda to dokłada od siebie do tego samochodu nie tylko uszkodzony przez siebie zamek ale i jeszcze na swój koszt pół roku później proponuje wymianę radia na lepsze w ramach rekompensaty.

Najgorsze to jest brudzenie butów przy spacerowaniu po ścieżkach. Łazimy po błocie o charakterystyce gówna zamiast po ścieżkach o charakterystyce ścieżki. A ktoś zapłacił za suche ścieżki?

No przecież nie od dziś wiadomoże gdy nie wiadomo co chodzi to chodzi o wiadomo co czyli o pieniądze. Dziwi mnie, że w świetle takich faktów jakie wynikły tzn. że ktoś zaakceptował na koniec prac na skwerku stan taki jaki był wówczas i tym samym jako urzędnik publiczny potwierdził nieprawdę sprawa to nadal się tak wlacze jak ślimak pod górę. A przecież ewidentnie albo było to niedopełnienie obowiązków i ktoś nie zadał sobie trudu sprawdzenia wykonanych prac albo ktoś komuś w tym niedopełnieniu pomogł jakimś "prezentem" czy sponsoringiem - tak czy siak sprawa jest do dyskusji z prokuratorem. Art. 231. § 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. § 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. § 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 działa nieumyślnie i wyrządza istotną szkodę, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. § 4. Przepisu § 2 nie stosuje się, jeżeli czyn wyczerpuje znamiona czynu zabronionego określonego w art. 228. _________________________________________________________________________ Art. 228. § 1. Kto, w związku z pełnieniem funkcji publicznej, przyjmuje korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę,podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. § 2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. § 3. Kto, w związku z pełnieniem funkcji publicznej, przyjmuje korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę za zachowanie stanowiące naruszenie przepisów prawa,podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. § 4. Karze określonej w § 3 podlega także ten, kto, w związku z pełnieniem funkcji publicznej, uzależnia wykonanie czynności służbowej od otrzymania korzyści majątkowej lub osobistej albo jej obietnicy lub takiej korzyści żąda. § 5. Kto, w związku z pełnieniem funkcji publicznej, przyjmuje korzyść majątkową znacznej wartości albo jej obietnicę,podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12. § 6. Karom określonym w § 1-5 podlega odpowiednio także ten, kto, w związku z pełnieniem funkcji publicznej w państwie obcym lub w organizacji międzynarodowej, przyjmuje korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę lub takiej korzyści żąda, albo uzależnia wykonanie czynności służbowej od jej otrzymania.

Ten pan Szczepański i urzędnicy są odpowiedzialni są za te błoto na skwerze, za cieknący parking na marinie, za drewniane zabaweczki po 150 tys i mikroskopijne place zabaw w cenach luksusowych willi? Teraz okazuje sie ze dokuemnatcje tworzono po fakcie i niezgodna z rzeczywistością przekazywano instytucją badającym sprawie skweru? I TE OSOBY NIE PODAŁY SIE JESZCZE DO DYMISJI??? Dostały może jeszcze za to premie?

Ktos z urzędu czy władze za to odpowiedzą? HAHAHAHA wolne żarty.

Pokażcie mi chociaż jedną inwestycję zrealizowana w ostatnich latach przez pod prezydenturą Grobla, która byłaby pozbawiona wad? No i tego zapaszku wynikającego z finansowaniem.

Jedynym który będzie miał przej... ne to radny Maj. Wspomnicie moje słowa. ''Układ'' nie zapomina, nie przebacza,,,,.

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Pokażcie mi chociaż jedną inwestycję zrealizowana w ostatnich latach przez pod prezydenturą Grobla, która byłaby pozbawiona wad? No i tego zapaszku wynikającego z finansowaniem.

Najdziwniejsze jest to że za inwestycje w Puławach odpowiadają (a może należało by napisać nie odpowiadają?? ) ciegle ci sami ludzie. Jak widać nie do ruszenia

Podobna niegospodarność z puławskim PKS, który prezydent Grobel zarżnął. Ministerstwo Skarbu Państwa wielokrotnie proponowało przejęcie PKS. Miasto zyskałoby działkę w centrum, budynki na ul. Dęblińskiej, autobusy, budynek dworca. Uratowałoby miejsca pracy. Zamiast tego urząd miasta 'zapewnił' dworzec - widmo, brak połączeń autobusowych i plac manewrowy dla szkoły nauki jazy, w samym centrum.

naprawde duzy szacunek dla radnych ze mimo

naprawde duzy szacunek dla radnych ze mimo sprzeciwu Grobla przyjęli protokół.

ttv.pl/archiwum/87293,gdzie-sa-te-pieniadze,0.html

Wiele hałasu o nic. Owszem, ta przebudowała była poroniona, ale to nie brak kilku krzaków jest problemem. Prawdziwy problem to to, że zlikwidowano kawałek ulicy wraz z parkingiem. Nawet wcześniej w tamtych okolicach były problemy ze znalezieniem miejsca parkingowego, a teraz to jest wręcz tragedia. Może by tak łaskawie coś z tym zrobili? Jeśli nie ma lepszych pomysłów to proponuję po prostu przywrócić wszystko do stanu sprzed przebudowy.