Skok na kasę. Wiceprezes spółdzielni łamiąc regulamin dostał blisko 58 tys. zł

jak  to jest z tą pracą w gospodarstwie czy oprócz pracy należy mieć przepisane część tego gospodarstwa na siebie czy nie

"Wiceprezes Puławskiej Spółdzielni Mieszkaniowej Zenon Golmento łamiąc regulamin spółdzielni zainkasował prawie 60 tys. zł jubileuszówki.   Rada Nadzorcza nie znalazła powodów, żeby go odwołać, więc pracuje dalej, jak gdyby nigdy nic. Zenon Golmento w 2010 roku dostał ze spółdzielni ponad 50 tys. zł brutto premii jubileuszowej za przepracowanie 45 lat. Nie minęły dwa lata, a zainkasował 58 030 zł – tym razem z tytułu 50-lecia pracy. Tyle że regulamin największej puławskiej spółdzielni mieszkaniowej nie przewiduje premii za 50 lat pracy"   ... kryją swojego. Najpierw umożliwili mu wyprowadzenie kasy ze Spółdzielni (złamanie regulaminu i wymyślenie "jubileuszowego 50-lecia pracy"), a teraz końce w wodę. Tę całą Radę Nadzorczą też trzeba wywalić z roboty na zbity pysk i pociągnąć do odpowiedzialności karnej. Przecież to robota dla Prokuratora na kwadrans.    

Zapłacą lokatorzy jak wszystkie koszty zarządów i ich machlojek. Spółdzielni jak się nie rozgoni na cztery wiatry, to zobaczycie, że czynsze będziecie płacili wyższe niż za wynajem na wolnym rynku. Tych tworów nikt nie kontroluje, rządzą sitwy i szemrani prezesi. Jak PO chce zrobić z tym porządek to Miller z Kaczyńskim są przeciw.

a ja proponuję zawiadomić prokuraturę, to że miał doświadczenie w folwarku nie znaczy że może sobie takowy urządzać z publicznych pieniędzy! Kary są za małe/niezbyt dotkliwe skoro ludzie kradną w biały dzień i się ładnie do zdjęć szczerzą.  

50000 PLN premi i wystepować w za dużym garniturze to normalny wstyd

Ciekawe ile zarobili pod stołem na Termomodernizacji bloków???????????????//

Przez tyle lat was dymał  a dopiero teraz pokazują że wice jest be. Komuś zależy żeby go wydymać bo ktoś ważniejszy czeka żeby was dymać a kto był i jest dymany to dymał nigdy nie będzie a jak zawsze dymał to i dymał będzie.

Nie wiem czy wiecie ale w takich sytuacjach to odpowiednie osoby sprawdzają czy nagroda się należy czy nie i w jakiej wysokości powinna ew. zostać przyznana. Nie, ten Pan nie jest złodziejem, nie poszedł do banku i nie wypłacił sobie pieniędzy z konta spółdzielni ale to ów komisja sprawdziła warunki, podpisała się pod dokumentem i nagrodę przyznała. Konsekwencje ponieść powinny osoby podpisane pod ów dokumentem.  

Nie wiem czy wiecie ale w takich sytuacjach to odpowiednie osoby sprawdzają czy nagroda się należy czy nie i w jakiej wysokości powinna ew. zostać przyznana. Nie, ten Pan nie jest złodziejem, nie poszedł do banku i nie wypłacił sobie pieniędzy z konta spółdzielni ale to ów komisja sprawdziła warunki, podpisała się pod dokumentem i nagrodę przyznała. Konsekwencje ponieść powinny osoby podpisane pod ów dokumentem.

 

Nie wiem czy wiecie ale w takich sytuacjach to odpowiednie osoby sprawdzają czy nagroda się należy czy nie i w jakiej wysokości powinna ew. zostać przyznana. Nie, ten Pan nie jest złodziejem, nie poszedł do banku i nie wypłacił sobie pieniędzy z konta spółdzielni ale to ów komisja sprawdziła warunki, podpisała się pod dokumentem i nagrodę przyznała. Konsekwencje ponieść powinny osoby podpisane pod ów dokumentem.

  Kodeks Karny :   Za przywłaszczenie mienia grożą nam następujące kary : - kara pozbawiania wolności na okres do 3 lat (za przywłaszczenie rzeczy ruchomej lub prawa majątkowego o wartości większej niż 250 zł) - kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat (za przywłaszczenie rzeczy ruchomej, która została sprawcy powierzona) ......................... Jakieś pytania ? ;)   Nie brońcie ani tego obdarowanego ani Rady Nadzorczej (która z samej definicji ma patrzeć na łapy Zarządowi.

Jednak jeśli to komisja  podpisała dokumenty, a prezes nie musi znać warunków przyznawania takich nagród , to może domniemywać, że zostały przyznane one zgodnie z prawem, dodatkowo w sieci doczytać można, że jeśli okazało się, że nie było to poprawne, pieniądze oddał.  Tak więc, rozumiem, że jeśli Ty dostałbyś nagrodę, pierwsze co byś zrobił to sprawdził kilka ustaw itd. itd oraz to czy żadna z kilku osób które nad tym pracowało nie popełniła żadnego błędu Panie prokuratorze ;)     Kodeks Karny :   Za przywłaszczenie mienia grożą nam następujące kary : - kara pozbawiania wolności na okres do 3 lat (za przywłaszczenie rzeczy ruchomej lub prawa majątkowego o wartości większej niż 250 zł) - kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat (za przywłaszczenie rzeczy ruchomej, która została sprawcy powierzona) ......................... Jakieś pytania ? ;)   Nie brońcie ani tego obdarowanego ani Rady Nadzorczej (która z samej definicji ma patrzeć na łapy Zarządowi.    

  Jednak jeśli to komisja  podpisała dokumenty, a prezes nie musi znać warunków przyznawania takich nagród , to może domniemywać, że zostały przyznane one zgodnie z prawem  

  Komisja (która przyznawała nagrody) sama z siebie wymyśliła paragraf "nagroda z okazji 50-lecia pracy zawodowej" ?   Komisja sama z siebie - jak Św. Mikołaj (bez wiedzy wiceprezesa Spółdzielni) chciała go obdarować kwotą 58 tys. PLN ?   Obdarowany nic nie wiedział, że czeka go (ni z tego ni z owego, łamiąc regulaminy Spółdzielni) przelew na 58 tys. PLN od "Świętych Mikołajów" z Komisji ?   Wiceprezes (który ma wieloletnie doświadczenie w pracy w tej Spółdzielni) nie wiedział, że w regulaminie Spółdzielni NIE ISTNIEJE paragraf mówiący, że kasa za 50-lecie komukolwiek się należy ?   " Bitch, please. " :lol: Tłumaczenie Maćka z Klanu.   Student 1 roku prawa spojrzawszy w tę sprawę z miejsca wyczułby zmowę grupy ludzi (obdarowujących i obdarowanego), żeby wyprowadzić z kasy wielkie pieniądze, należące do WSZYSTKICH członków Spółdzielni.

Konsekwencje powinni przede wszystkim ponieść Ci co ją przyznali i naliczyli.Wice także i Prezes Spółdzielni.Ludzie płacą duże czynsze mając niewiele w kieszeniach a tu proszę żerowanie na członkach spółdzielni.

dokładnie, dlaczego jedzie się tylko na tego co ją dostał?                                                                                  

Konsekwencje powinni przede wszystkim ponieść Ci co ją przyznali i naliczyli.Wice także i Prezes Spółdzielni.Ludzie płacą duże czynsze mając niewiele w kieszeniach a tu proszę żerowanie na członkach spółdzielni.

dokładnie, a jedzie się tylko na tego co ją dostał

Jestem członkiem PSM i żądam odwołania tych dwóch Bolków i Lolków nierozłącznych "braci" prezesów. Czy wiecie że synowa prezesa Strzelca już od bardzo dawna pracuje w OPEC-u puławskich w obsłudze klienta na pewno po znajomości przyjęta przez następnego złodzieja z OPEC-u prezesa Jabłońskiego. Wszystkich tych prezesów na bruk.

Wszędzie są przekręty dopóki takie spółki będą państowe. Co by było gdyby media nie wyłapywły takich sytuacji? W Polsce nie może być dobrze, po prostu nie może.

Co w tym dziwnego? Przecież władz tych spółdzielni nikt nie kontroluje. W Związku RewiZyjnym Spółdzielni Mieszkaniowych zasaidają kolesie prezesów, kontrolerzy są członkami władz innych spółdzielni, ręka rękę myje. A w radach nadzorczych zwykle zasiadają w większości kolesie prezesa. Cała ta spółdzielczośc w Polsce przypomina struktury mafijne. A spółdzielcy w większości spółdzielni w Polsce w ogóle nie interesują się sprawami spółdzielni. To do kogo te pretensje?

aferę wyniuchał lokalny Tygodnik Powiśla - BRAWO. Trzeba było sporej odwagi, by ruszyć ten temat. Pisali o tym na pierwszej stronie już dwa tygodnie temu. Dziennik Wschodni jak zwykle w tyle

Wszędzie są przekręty dopóki takie spółki będą państowe. Co by było gdyby media nie wyłapywły takich sytuacji? W Polsce nie może być dobrze, po prostu nie może.

Tusk musi odejść razem z tym całym czerwonym,konfidenckim łajnem i od razu nam wszystkim w tym kraju się poprawi.

Gdzie była Radca Prawny, która też jest w tej sitwie spółdzielnianej zatrudniła syna i cieszy się, że jej synalek /fachowiec z niego jak z koziej trąba/ ma robotę a członków spółdzielni można okradać - tak właśnie trzeba to nazwać

Ciekawe ile zarobili pod stołem na Termomodernizacji bloków???????????????//

Tylko 10% od jednego bloczku !!!!!