Może ktoś z Was stosował takie coś jak dieta fultona? Na świecie jest już coraz bardziej znana i stosują ją gwiazdy filmowe. Wbrew mylnym opiniom nie jest jakaś strasznie trudna. Możecie poczytać o niej w wyszukiwarce. Zastanawiam się czy dam radę podołać jej wytycznym. Perspektywa zimnej kąpieli jako pierwszorzędnej czynności rano trochę mnie dołuje. Ponadto pierwszy posiłek dopiero kilka godzin po przebudzeniu brzmi odpychająco ale ponoć warto. Dieta wydaje się lepsza od popularnego Dukana. Jeśli ktoś z postujących ma doświadczenie odnośnie tej diety - proszę o wypowiedzi. Z góry dziękuję. Całuski.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz