Statek-zabawka za 143 tys. zł. Radni: To za dużo

Czy rzeczywiście poza Panem Majem wszystkim pozostałym radnym oczy mgłą zaszły, uszy miodem a w usta wlała się woda? Jeśli mieszkańcy widzą, słyszą i reagują to dlaczego ich przedstawiciele w Radzie Miasta Puławy udają, że nic się nie stało? Przecież to takie proste - zabawka za 145 tysięcy - wystarczy podzwonić popytać, zajrzeć do netu i wiadomo, że za 40 czy góra 50 tysia brutto każda firma z wymaganymi atestami i homologacjami oraz zgodnie ze specyfikacją i warunkami inwestora z pocałowaniem w mankiet zrobi. Jeśli światłowód kosztował około 16 milionów to czy ktoś się wcześniej zastanawiał komu to będzie potrzebne, czy zostały zawarte umowy przedwstępne na korzystanie z sieci gwarantujące rentowność przedsięwzięcia, czy ktoś zrobił uczciwy a nie kreatywny biznesplan, czy będzie to opłacalny interes czy tylko dobry deal, żeby dostać kolejną nagrodę za najlepszą w województwie absorpcję środków unijnych przy wykorzystaniu środków własnych pochodzących między innymi z ciężko zapracowanych podatków? A ja mam jeszcze jedno pytanie, czy zadanie z zakresu dostarczania Internetu owym światłowodem może być finansowane z innych źródeł niż ów Internet? Z tego co wiem to nie, jeśli jakaś branża działalności przedsiębiorstwa czy samorządu jest deficytowa, to nie może być finansowana z innej zwłaszcza wbrew woli tych, którzy mieliby za to dodatkowo płacić w rachunkach za wodę i ścieki. A tu przecież światłowód podobno mają finansować odbiorcy wody? Myślę, że ktoś tego dopilnuje i nie pozwoli na grabienie wydawałoby się ciemnego nic nie rozumiejącego ludu.

Układy i układziki. Rada miasta to kółko wzajemnej adoracji. Wszystkie inwestycje realizowane są w układzie zamkniętym.

Maj działa na szkodę 'spółdzielni'. Kłamstwa pod jego adresem to najlżejsze działa. Publiczne oskarżenia pani Krygier to tez za mało. Teraz Maj odsłonił co sie dzieje w kłamliwym królestwie grobli. Ciekawe kiedy wywalą wywalą go z rady miasta i wsadzą za kratki by nie szkodził układowi.

  Teraz do zmasowanych działań przeciwko panu Majowi przystąpią - popisujący pijok i pani figurująca w Krajowym Rejestrze Karnym... i będą zamiatać brudy układu pod dywan.

Niech mi ktoś do jasnej cholery wytłumaczy te ceny w zamówieniach publicznych????? Mi to wygląda na wyciąganie kasy. Przecież ten szmelc tyle nie kosztuje!!!! Za tyle to można postawić dom w stanie surowym z dachem. Na Boga, o co chodzi????

Złodziej na złodzieju.

Okręcik za 143 tys. to mały pikuś w porównaniu np do skweru w centrum miasta za kilkanaście milionów, czy innych kilkudziesieciomilionowych inwestycji, gdzie zastosowane materiały i ich ilość nie odpowiadały temu co było w projekcie. Kiedy zainteresował się tym pan Maj robiono wszystko aby sprawie ukręcić łeb, a chłopaka zniszczyć. Obecnie już jako radnego pan Maj również jest niszczony tylko dlatego, że jest uczciwy. Takich mamy prawych i sprawiedliwych współrządzących czerwonymi arbuzami.   Czy okręcik wykonywała ta sama firma, która w Puławach wykonuje prawie wszystkie miejskie inwestycje?

Skoro wyborcy na radnych wybrali oszustów,to widocznie takich chcą mieć.Być może wybierali podobnych sobie,bo każdy może miał coś za kołnierzem?

Niech mi ktoś do jasnej cholery wytłumaczy te ceny w zamówieniach publicznych????? Mi to wygląda na wyciąganie kasy. Przecież ten szmelc tyle nie kosztuje!!!! Za tyle to można postawić dom w stanie surowym z dachem. Na Boga, o co chodzi????

Złóż choć raz ofertę. Spróbuj to się przekonasz.

Bzdura!!! Inwestor nie ma wpływu na zastosowane rozwiązania i materiały, od kiedy tak jest?

Bzdura!!! Inwestor nie ma wpływu na zastosowane rozwiązania i materiały, od kiedy tak jest?

  To po co w takim razie do przetargu robiona jest Specyfikacja Istotnych Warunków Zamówienia? Od tak sobie? I kto nad tym czuwa? Gdzie jest nadzór ze strony zamawiającego, czyli UM Puławy? Chcesz powiedzieć, że nie tylko, że jest drogo, to jeszcze w urzędzie panuje bajzel? 

Bzdura!!! Inwestor nie ma wpływu na zastosowane rozwiązania i materiały, od kiedy tak jest?

  To po co w takim razie do przetargu robiona jest Specyfikacja Istotnych Warunków Zamówienia? Od tak sobie? I kto nad tym czuwa? Gdzie jest nadzór ze strony zamawiającego, czyli UM Puławy? Chcesz powiedzieć, że nie tylko, że jest drogo, to jeszcze w urzędzie panuje bajzel? 

Jestem stolarzem zrobie taki statek za 30 tyś

Za takie pieniądze można postawić domek murowany rodzinny ok. 150 m kw w stanie surowym zamkniętym .lub kupić 3 auta nowe średniej klasy.

30% więcej za wodę wyrówna rachunek :)

Jestem stolarzem zrobie taki statek za 30 tyś

Trzeba było startować w przetargu - lub po ogłoszeniu wyniku skontaktować się z wykonawcą i zaoferować mu swoje usługi. Powodzenia następnym razem.

Jestem stolarzem zrobie taki statek za 30 tyś

I kto na tym zarobi? Prawdziwe pieniądze zarabia się na dużych, słomianych inwestycjach..., a potem robi się protokół zniszczenia i sobie miś (statek) gnije na polach pod Olsztynem. A nas stać na podwójny koniak jako konsultantów od całkowicie legalnego zamówienia. Bareja wiecznie żywy!

Niech mi ktoś do jasnej cholery wytłumaczy te ceny w zamówieniach publicznych????? Mi to wygląda na wyciąganie kasy. Przecież ten szmelc tyle nie kosztuje!!!! Za tyle to można postawić dom w stanie surowym z dachem. Na Boga, o co chodzi????

Nie bądźmy Peweksami i nie mieszajmy  dwóch różnych systemów walutowych. Pieniądze państwowe, a tym bardziej unijne są przecież niczyje i leżą na drodze   tych, którzy potrafią się po nie pochylić ;) o wkładzie tzw. własnym nie będziemy rozmawiać ze względu na ich znikomość w budżecie projektu. Za kilka lat mogą być niezłe, kosmiczne jaja jak UE zapyta o racjonalność wydatkowania swojego wkładu w te "inwestycje", ale to już będą inne gremia i niech się one martwią no nie?

  To po co w takim razie do przetargu robiona jest Specyfikacja Istotnych Warunków Zamówienia? Od tak sobie? I kto nad tym czuwa? Gdzie jest nadzór ze strony zamawiającego, czyli UM Puławy? Chcesz powiedzieć, że nie tylko, że jest drogo, to jeszcze w urzędzie panuje bajzel?   

"Ot, tak sobie" nie "Od tak sobie"