Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Strzyżowice: Ilu kierowców jeszcze musi zginąć

Utworzony przez RaPi, 22 sierpnia 2009 r. o 11:09 Powrót do artykułu
Jak zwykle wychodzi się z założenia że postawienie ograniczenia załatwi sprawę. Już i tak jadąc do Warszawy co kilometr trzeba zwalniać bo na docinku 100m ktoś ustawił ograniczenie. Kierowcy wyraźnie pirytowani takim stanem rzeczy nie przestrzegają ich. Potrzebne są inne przemyślane rozwiązania.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wyrazy współczucia dla rodziny młodych chłopaków, ale przynajmniej w tym przypadku to nie szybko jadące samochody ich zabiły tylko alkohol i nie przestrzeganie zasad ruchu drogowego przez pijanych pieszych, którzy łazili po nocy po jezdni między samochodami w dodatku w miejscu zakazu ruchu pieszych oznaczonym znakim drogowym. Znam to miejsce, często tam bywam i zastanawiam się dlaczego tak często właśnie tam dochodzi do wypadków, zawsze winni są ludzie, którzy jako kierowcy samochodów jadą zbyt brawurowo, zbyt szybko, czy być może piesi w nieodpowiednim miejscu przechodzą przez jezdnię albo rowerzyści przejeżdżają rowerem drogę w poprzek narażajac siębie i innych jadących samochodami. Może należałoby przeanalizować wszystkie wypadki, które miały miejsce w Strzyżowicach, ustalić ich przyczyny (zrobili to już z pewnością policjanci, prokuratorzy, sędziowie) i dopiero wtedy wyciągać wnioski, zmieniać organizację ruchu i znaki drogowe.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
znam ten odcinek drogi bardzo dobrze jako kierowca i pieszy, jest to bardzo niebezpieczne miejsce w szczególności chcąc skręcić do Strzyżowic czy Kośmina , nie wspomnę że wszyscy wysiadający na przystanku w Strzyżowicach muszą pokonać ok 100 metrów ruchliwą 17 ocierając się miedzy barierkę a tiry.....będąc kierowcą wiem ze często fotoradary denerwują kierowców... ale w tym przypadku nie ma innego wyjścia, bo żaden z nas kierowców nie ma prawa zabijać i ranić ludzi..... wiec apeluje o rozsądek do GDDPiA o poprawę bezpieczeństwa
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A moze ktos by w koncu pomyslal o obwodnicy dla miejscowosci od Moszczanki do Gonczyc. W ten sposob problem zostanie skutecznie rozwiazany. W chwili obecnej zastosowane rozwiazania nie przynosza i nie przyniosa oczekiwanych skutkow. Panowie myslcie a nie gdybajcie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
sasiad napisał:
A moze ktos by w koncu pomyslal o obwodnicy dla miejscowosci od Moszczanki do Gonczyc. W ten sposob problem zostanie skutecznie rozwiazany. W chwili obecnej zastosowane rozwiazania nie przynosza i nie przyniosa oczekiwanych skutkow. Panowie myslcie a nie gdybajcie.
Twoja propozycja tym bardziej nie rozwiąże problemu, bo Strzyżowice nie znajdują się między Moszczanką a Gończycami. Proponuję abyś przed napisaniem komentarza trochę dłużej pomyślał, przeanalizował mapy lub w ogóle się nie udzielał się na forum
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Krajowa 17 jest bardzo niebezpieczna... Wiem, bo jadąc ta trasa co chwile napotykam przydrożne krzyże i zapalone znicze... Nie jednokrotnie widziałam wypadki, które miały tam miejsce... Każdy taki wypadek powinien dać do myślenia ludziom, że w tym miejscu czas coś tym zrobić... Szczególnie na odcinku Strzyżowice, Kośmin... Na tej drodze stracił życie mój kolega i kilkoro niewinnych ludzi, którzy wracali do domu...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...