Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Walczyłem z sandaczem 20 minut

Utworzony przez elco, 16 listopada 2012 r. o 09:39 Powrót do artykułu
Bomba, brawo i gratulacje
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bomba, brawo i gratulacje
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gratulacje Panie Andrzeju!!! Przepiękna sztuka:)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Walczyłem..." brawo !! wiwat !! spektakularne zwycięstwo nad tym jakże wymagającym napastnikiem. Toż to godne pozazdroszczenia bohaterstwo, skutkujące uśmierceniem krwiożerczej ryby, która ośmieliła się zaatakować bezbronnego wędkarza.. To raczej ten piękny Sandacz walczył o to, co miał najcenniejszego - życie, które niestety zostało poświęcone w imię niezdrowej podniety człowieka..bo nie zakładam, że tego niesamowitego czynu dokonał głodny i potrzebujący..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Chyba, że Sandacz został wypuszczony z powrotem do swojego naturalnego środowiska, bez pozbawiania go życia, to przepraszam za emocje
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Rzadko na jednym zdjęciu widzi się mordercę i jego ofiarę. Widać że ryba ma pełny brzuch ikry. Pytanie do tego bohatera w czapce: wypuściłeś ją ? /jeżeli tak to szacun/, czy zeżarłeś ? /jeżeli tak to bodaj ci zaszkodziła/.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Leopoldzie, co to za przekleństwa? What goes around, comes around, więc uważaj.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Leopoldzie, niepoważny jesteś: okres ochronny na sandacza był " w okresie między 5 kwietnia a 25 maja", więc cokolwiek by pan wędkarz nie zrobił, nie masz prawa mu złorzeczyć. Gratuluję udanego połowu!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gratuluję!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
gratulację. piękna sztuka
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Chociaż do zdjęcia nasz bohater mogł pozostawic zywą rybę....estetyczniej by to wyglądało.....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pierwszy raz widzę martwego sandacza z podniesiona płetwą grzbietową. To do detektywów amatorów. Nie wiem czy ryba wróciła do wody, mam nadzieję, że tak.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dajcie mu spokój, widać że głodne chłopisko to zezarło rybe. A że miała bonus w postaci ikry to tylko jego szczęście.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
bob to, że złowił tą rybę na Twoją przynętę nie znaczy, że ją wypuścił, bo nie wszyscy są takimi ekologami jak Ty!!! ja sam łowię na Twoje przynęty i zabieram ryby bo lubię dobrze zjeść i nikt i nic mi tego nie zabroni.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Podejrzewam że gdyby ryba została wypuszczona, to wypisane by było TŁUSTYM drukiem w gazecie. Wiadomo jak prasa lubi sensancje. Tutaj takich sensacji mogło nie być. Choc chciałbym sie mylic. Gratulacje za rybe. Pozdrawiam P.s Szkoda ze Ci co łowią piekne okazy i je wypuszczają to zazwyczaj w lokalnej prasie ich nie uswiadczysz.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
bob to, że złowił tą rybę na Twoją przynętę nie znaczy, że ją wypuścił, bo nie wszyscy są takimi ekologami jak Ty!!! ja sam łowię na Twoje przynęty i zabieram ryby bo lubię dobrze zjeść i nikt i nic mi tego nie zabroni.
[i]Do czasu, bo im więcej zabijesz tym mniejsze szanse, że szybko coś złowisz i po pewnym czasie spotkam na brzegu zasuszony szkielet z wytrzeszczonymi w pustą wodę gałami :)Nie ma się co chwalić krótkim rozumem.[/i]
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wiślak napisał:
Podejrzewam że gdyby ryba została wypuszczona, to wypisane by było TŁUSTYM drukiem w gazecie. Wiadomo jak prasa lubi sensancje. Tutaj takich sensacji mogło nie być. Choc chciałbym sie mylic. Gratulacje za rybe. Pozdrawiam P.s Szkoda ze Ci co łowią piekne okazy i je wypuszczają to zazwyczaj w lokalnej prasie ich nie uswiadczysz.
Niekoniecznie. Ja od 27 lat wypuszczam wszystko i nie piszę o tym pod każdym zdjęciem. Czasem pokazuję to na zdjęciu lub filmie. Nie ma co wyciągać pochopnych wniosków. Ja czekam na info od łowcy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Śmieszą mnie nokillowcy, łowią, robią rybie krzywdę a potem myślą, że jak wypuszczą to są święci. Ja w tym sezonie wypuściłem kilkanaście boleni wymiarowych bo albo miałem komplet albobyły małe. Najlepsze są takie 70-75cm i takie zabieram. Sandacze tak samo, 60cm pomimo wymiaru ma mało mięsa. Taki 75-90 to można ładne filety zrobić. Polecam, bo te dwie ryby są smaczne i jest ich dużo.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W tym roku mam już 22 bolenie zabrane i 9 sandaczy, dwa sumy (120 i 190) i 6 szczupaków. Reszte puszczam.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Panie bob nie wnikam kogo będziesz widział na brzegu, ale jeśli ryb nie będzie to co Ty tam będziesz robił, chyba patrzył tak samo jak ja. Z drugiej strony Twoje przynęty łowią dobrze, więc pewnie takich jak ja jest masa tylko ślepo się zasłaniają że wszystko jest ok, ale jak nikt nie widzi to rżną ryby jak leci.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...