Nie rozumiem, dlaczego nawet dziennikarze utwierdzają ludzi w mylnym przekonaniu, że prawy pas drogi ekspresowej jest pasem wolnym.
Otóż nie! Nie ma czegoś takiego, jak pas wolny i pas szybki (niektórzy nawet mówią, że pas prawy jest pasem dla oferm/sierot/pierdół/zawalidróg/biedoty). Jeździć należy zawsze pasem prawym, a pas lewy służy do wyprzedzania.
Zakazane jest także ciągłe jechanie lewym pasem i "uciekanie" na pas prawy, gdy zobaczy się szybszy pojazd zbliżający się z tyłu (wśród uświadomionych kierowców na takie osoby mówi się pogardliwie: mistrz lewego pasa).
Nawet na S17 na odcinku Jastków-Kurów policja zrobiła kiedyś łapankę i wlepiała mandaty za uporczywą jazdę lewym pasem.
|
|
WYPOCINY DZIENNIKOWYCH PISMAKÓW ZWALAJĄ Z NÓG
|
|
Nie wiem jakim trzeba być patałachem, aby w dobrą pogodę zderzyć się na jezdni, gdzie oba pasy ruchu idą w jednym kierunku...
|
|
Apeluję do władz dziennika wschodniego, aby zrobiły audyt autorów artykułów w DW. Jak można pisać coś takiego: "Z powodu wypadku zablokowany jest pas awaryjny i pas wolny w kierunku Warszawy." PAS WOLNY? Jaki pas wolny? Co za prymitywne myślenie i pisanie. Nie ma pasa "wolnego". Pisząc to sami sugerujecie bzdury ludziom, że pas prawy jest "powolny" a lewy "szybki" co jest wierutną bzdurą. Wg. przepisów pas lewy służy do wyprzedzania. A jak nic przed nami nie jedzie, albo jedzie z tą samą prędkością co my, to powinniśmy zawsze jechać pasem prawym. A nie PO-Wolnym pany redaktory z koziej wólki.....
|
|
Władze, czyli Krzyś Wiejak ma to w d..ie. Tam jest towarzystwo wzajemnej adoracji i lizusostwa. Dziennikarzy - brak. Każdego dnia w artykułach w necie znajduję po kilka błędów. Cóż, Lublyn....
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|