Jedyna co próbowała walczyć z kliką , która od wielu lat opanowała Muzeum.
Wielokrotnie pisałem że w muzeum rządzi alkoholik z wyjałowionym mózgiem i towarzyszami od łapówek . Kilka lat temu nawet zawiadamiałem o tym Marszałka, i co , nic.
Nie ma mocnych na tą klikę… Od dawna tą obsługą Muzeum powinno się zająć CBA…
|
|
Pierwsza od wielu lat która robi coś dobrego dla tej instytucji.
|
|
Jeżeli działa w brew interesom finansowym należy babsztyl odwolać lub poskromnic ,to nie jest prywata
|
|
Klika gryzie i wali na oślep...
Oby udało się jej wyprowadzić tego kapcia muzealnego na prostą, bo płacimy za niego wszyscy!
|
|
muzea, nie tylko te są ostoją komuny w czystym wydaniu, gdzie czy się stoi czy się leży pensja się należy. Muzea to dobra ogólu ale nie znaczy że mamy płacić z podatków za nic nie robienie jak to się dzieje w Kazimierzu i Janowcu itd. A jak pojawił się menadżer co chce to wyprostować to co....najlepiej udupić taką osobę
|
|
muzea, nie tylko te są ostoją komuny w czystym wydaniu, gdzie czy się stoi czy się leży pensja się należy. Muzea to dobra ogólu ale nie znaczy że mamy płacić z podatków za nic nie robienie jak to się dzieje w Kazimierzu i Janowcu itd. A jak pojawił się menadżer co chce to wyprostować to co....najlepiej udupić taką osobęakurat tam pracuje i bardzo się mylisz że się nic nie robi w muzeum ciekawe czy pan by chciał pracować wszystkie weekendy i święta za 1000 zł. A pan menedżer nic nie robi jak widzę tylko z lodami się narazie roztawił. |
|
a to ciekawe za 1000 zł to poniżej ustawowego minumum to chyba nie w państwowej firmie nie ładnie tak kłamać....raczej moja sąsiadka mówi że ma 1400 za oglądanie tych samych obrazów od 20 lat i jeszcze się nie zdażyło żeby była później niż 16.30 w domu a weekendy to raczej jest na działce a jak pracuje w sobotę to ma za to wolne dni i co ty na to
|
|
Czas zrobić czystki w starej gwardii i zatrudniać młodych ludzi, którzy poprzez świeże pomysły i zaangażowanie odkurzą te stare, przesiąknięte komuną Muzeum i uświadomią innym, że dziś nie wchodzi się tu w kapciach i białych rękawiczkach. Czas na to by Muzeum kojarzyło się zarówno młodym jak i starszym z miejscem przyjaznym, gdzie poprzez zabawy, warsztaty i dyskusje można zdobywać wiedzę o historii sztuce czy przyrodzie.
PS. i jak będzie trzeba młodzi będą pracować świątek piątek i niedziela za marne pieniądze bo po 1 każde zdobyte doświadczenie jest na wagę złota, a po 2 lepiej pracować niż siedzieć w domu. i nie oszukujmy się że np. pilnowanie eksponatów w muzeum jest takie męczące - chyba że to nuda tak męczy :P
|
|
"Związkowcy wskazują także na "lekceważenie kustoszy i kuratorów z długim doświadczeniem" ----
No taaa..... sprzeciwiła się pewnie leśnym dziadkom. Zapewne jakas fajna babka z pomysłami, które nie podchodzą tym betonom więc chcą się jej pozbyć. Jak się wchodzi między wrony trzeba krakać tak jak ony.... życie.
|
|
Otóż jedyne, co pani dyrektor chce zrobić, to doprowadzić muzeum do upadku. Jej świetne, świeże pomysły ograniczają się do wystawienia budki z lodami w muzeum (sic!). Roztrwania pieniądze na niepotrzebne rzeczy, a na rzeczy niezbędne brakuje. Szuka oszczędności na rzeczach, na których oszczędzać w muzeum nie można. Poprzez lekceważenie kustoszy powinniście państwo rozumieć, że w muzeum są eksponaty, które potrzebują właściwych warunków przechowywania, transportu i dbania o nie. Pani dyrektor nie ma o tym pojęcia i nie słucha się doświadczonych pracowników, którzy to wiedzą. Młodzi ludzie są potrzebni, ale również ci starsi mają świetne pomysły, których dyrektora realizować nie chce, ba, za wszelką cenę blokuje. Promocja leży. Plakaty i ogłoszenia o wydarzeniach są publikowane dzień przed nimi, lub, jak w przypadku Nocy Muzeów albo promocji przewodnika w Gmachu Głównym - w dniu imprezy. Edukacja leży. Jeśli się czegoś nie wie, najlepiej zmyślić, a za godzinę jąkania się i gadania głupot wyczytanych prawdopodobnie na Wikipedii wziąć kasę i nie przejmować się, że dzieci i młodzież będą potem te głupoty powtarzać całe życie. Po co czytać wydawnictwa w których można się wielu rzeczy dowiedzieć? Po co pytać tych starych ludzi, którzy pracują tam po kilkanaście lub kilkadziesiąt lat i mają wiedzę? Lepiej włożyć krótką spódniczkę i ładnie się uśmiechać. I tak, Szanowni Państwo, w Państwowej Instytucji zarabiają poniżej najniższej krajowej. Okazuje się, że im mniejsza czyjaś wiedza i doświadczenie, tym więcej da się zarobić za swoje nieróbstwo. A biednemu piaskiem po oczach i jeszczem mu powiedzieć, że jest idiotą i niech się cieszy.
|
|
Ech, widzę, że w internecie bez zmian. Pewnie podnóżki dyrektorki dorwały się do klawiatury. Znam tą panią osobiście. Przez wiele lat współpracowałam z Muzeum, przed objęciem przez nią stanowiska, oczywiście. Z doniesień prasowych można sie dowiedzieć, że nie ma pieniędzy... Za wszystkich poprzednich Dyrektorów były. Na wystawy, imprezy, pracowników. Daje do myślenia. A z jej "świetnych" pomysłów moim ulubionym jest impreza Nordic Walking w Muzeum Sztuki Złotniczej. Wyborne. Takie edukacyjne! Takie świeże! W związku z tym, nie pozostaje mi nic innego, tylko być z Wami pracownicy! Śledzę Was na FB, Solidarni i trzymam kciuki!
|
|
Czas zrobić czystki w starej gwardii i zatrudniać młodych ludzi, którzy poprzez świeże pomysły i zaangażowanie odkurzą te stare, przesiąknięte komuną Muzeum i uświadomią innym, że dziś nie wchodzi się tu w kapciach i białych rękawiczkach. Czas na to by Muzeum kojarzyło się zarówno młodym jak i starszym z miejscem przyjaznym, gdzie poprzez zabawy, warsztaty i dyskusje można zdobywać wiedzę o historii sztuce czy przyrodzie. PS. i jak będzie trzeba młodzi będą pracować świątek piątek i niedziela za marne pieniądze bo po 1 każde zdobyte doświadczenie jest na wagę złota, a po 2 lepiej pracować niż siedzieć w domu. i nie oszukujmy się że np. pilnowanie eksponatów w muzeum jest takie męczące - chyba że to nuda tak męczy :Pakurat pracuje w jednym oddziale gdzie turystów jest bardzo dużo więc jeżeli Pan/Pani myśli że pracA JEST NUDNA TO GRUBO SIĘ MYLISZ. JAK JEST WEEKEND TO NIE MA CZASU PO TYŁKU SIĘ PODRAPAĆ , OPROWADZANIA MAMY TEŻ BARDZO DUŻO. ALE JAK KTOŚ NIE ROZUMIE ŻE MOGĄ POZWALNIAC LUDZI, A KAŻDY MA SWOJE RODZINY I DZIECI, A KOKOSÓW TU NIE ZARABIAMY. JESTEM BARDZO MŁODĄ OSOBĄ I WIDZĘ CO TU SIĘ DZIEJE ZE WSZYSTKIM JEST PROBLEM, A ŻE PRACUJEMY W WEEKENDY I DUŻE ŚWIETA TO NIKT NIE ROBI PROBLEMU, KAŻDY WIE ŻE MUSI. ŻEBY PRACOWAC MUZEUM TRZEBA TEŻ MIEC SPORĄ WIEDZĘ, BO TURYŚCI CAŁY CZAS ZADAJĄ PYTANIA, A WĄTPIE ŻE JAK PRZYJDZIE TEN PARTNER PUBLICZNY ZE SWOIMI PRACOWNIKAMI, KTÓRE NIE MAJĄ DOŚWIDCZENIA I WIEDZY TO MOGĘ SIĘ ZAŁOŻYĆ ŻE NIE DADZĄ SOBIE RADY. |
|
mam pytanie: dlaczego nie mogę, jak to było w poprzednich latach, zjeść normalnego obiadu w restauracji na zamku w janowcu??? pomijam fakt, że trzeba było płacic a bilet, chcąc tylko coś zjeść, ale przynajmniej można było. a teraz???? żenada!
|
|
Widać stara gwardia boji sie czegoś skoro takie kłamstwa wypisuje.Niech napisze jaki był poprzednik pani Zadury i dlaczego został odwołany .Muzeum to nie prywatny folwark ,to własność państwa.A skoro chce sie podwyżek to czas sie wziąść do roboty a nie kawkę pić i kolesiostwo uprawiać.
|
|
oddajcie muzeum związkom na własność wreszcie będą robili to co im się przyśni czyli "władza w ręce ludu pracy" ale to już było i nie wróci więcej (jak śpiewa Maryla ) :-)
|
|
Kustosz "z długim doświadczeniem "to taki któremu parę koniaków w pracy nie przeszkadza ;)
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|