Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Najechał mercedesem na rowerzystkę. Kobieta była pod wpływem alkoholu

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 3 stycznia 2017 r. o 14:27 Powrót do artykułu
i co teraz będzie ? Przecież rower nie jest ubezpieczony i kto zwróci kasę za uszkodzone auto ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Chcesz korzystać z drogi to poznaj przepisy drogowe spełniaj wymagania techniczne i uiszczaj opłaty typu OC i wtedy będziesz traktowany jak pełnoprawny użytkownik .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To, że kierująca była nie trzeźwa nie przesądza o jej winie. Odpowie oczywiście za jazdę rowerem po pijaku. Ale jeżeli poruszała się prawidłowo (odpowiednio wyposażonym/oświetlonym rowerem) to winnym zdarzenia jest kierujący samochodem. Zwracam się z prośbą o przestrzeganie prawa/przepisów istniejących - nie o wymyślanie własnych interpretacji. Przypominam: 1 - Rowerzysta jest pełnoprawnym użytkownikiem drogi. 2 - Rowerzysta (jak każdy użytkownik ruchu drogowego) ma obowiązek przestrzegania przepisów. 3 - Rowerzysta nie ma obowiązku posiadania ubezpieczenia OC. 4 - Kierowca samochodu powinien posiadać Prawo Jazdy i o tym wiedzieć.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeśli rower nie był ubezpieczony (OC przy jeździe po pijaku też nie działa), a kierująca rowerem zostanie uznana za winną spowodowania wypadku to pokrzywdzony (kierowca samochodu) ma otwartą drogę do otrzymania zadośćuczynienia od sprawcy wypadku.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jak można potrącić rowerzystę skoro minimalna odległość od wyprzedzanego rowerzysty (pijanego również) wynosi 1 metr ? istotne jest jak poruszał się rowerzysta: w poprzek drogi, wy***ył z lasu jak sarna, włączał się do ruchu i nie ustąpił pierwszeństwa, zawracał i nie ustąpił pierwszeństwa ? nie wykluczył bym winy kierującego samochodem w tym zdarzeniu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Chodzi pewnie o to, że "płaciciel OC" i "płaciciel podatków paliwowych" nie będzie zachowywał ostrożności za każdym razem, gdy wyprzedza rowerzystę. A tym bardziej nie będzie zwalniał do prędkości rowerzysty, gdy należy bezpiecznie wyminąć/przepuścić jadący z naprzeciwka (przeciwnym pasem) samochód. Wtedy zaistnienie wypadku zależy tylko od przypadku - czy wystarczy miejsca na przejechanie obok rowerzysty, czy też nie. Taka jest przyczyna większości wypadków z udziałem rowerzystów poza terenem zabudowanym.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
rowerzystka powinna teraz zapłacić kierowcy odszkodowanie za uraz psychiczny, którego na pewno doznał w wyniku takiego zdarzenia
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...