Lotnisko w Świdniku: Europa w zasięgu ręki

kąkol napisał:

Do Izraela ? ale czy to będzie miało sens ?. Przecież ,jak znam rzeczywistość to kursy na tej linii będa musiały być sPOnsorowane przez nasz Urząd Marszałkowski- no może za wyjątkiem tych ,którymi pielgrzymi będą się udawali do grobu Chrystusa ?

jubus napisał:

A czy pomyslał Pan o tym, że miejsca pracy powstają nie tylko w "fabrykach, budownictwie i rolnictwie", ale w dużej mirze także w sektorze usług? Zamiast pisać tutaj o kierunkach "z Lublina" (do pracy, na urlop, itd.)lepiej pomyśleć nad kierunkach "do Lublina" (dla turystów, biznesmenów, itd.)czyli zamiast eksportować miejsca pracy, zacznijmy je imortować. Skoro tylu ludzi lata do Bułgarii, Hiszpanii, Austrii, Szwajcarii, Francji, Włoch, Turcji, w celach turystycznych to może czas pomyśleć nad tym by do nas przylatywali w celach turystycznych i to w dużych ilościach. Żydzi z Izraela to kilkadziesiąt milionów złotych, co najmniej, jakie zostawią w kieszeniach ludzi tu mieszkających. A to tylko jeden kraj, więc może warto by było pomyśleć nad stworzeniem oferty turystycznej w mieście i regionie, skądinąd bardzo atrakcyjnym dla "miastowych z Zachodu" i te kierunki, jakie będa wykorzystać. Skoro inni tego nie robią, to my to zróbmy, pokażmy, że można.

marekk napisał:

Poprzynudzam. W tym roku wróciłem do Lublina. Pięć lat w Irlandii wystarczy.Na początku były kokosy, potem zaczęły się schody. Coraz gorzej z robotą, gorzej płatna, poza tym to zawsze obcy kraj i kukturowo i mentalnie. I dopiero tam doceniłem Polskę i Lublin. Uwierzcie mi, że nie mamy najmniejszego powodu do tego, żeby czuć się gorzej od wielu innych nacji, a zwiedziłem sporo państw. Narzekacie na pijaństwo u nas? To zobaczylibyście w Irlandii albo Anglii jak się chleje! U nas to jest degustacja... Światopogląd? A spróbujcie pogadać z wyspiarzem o literaturze, kinie albo czymś, co wykracza poza jego wieś. Porażka. Służba zdrowia? Do lekarza rodzinnego czekałem kiedyś tydzień. Do specjalisty - zapomnij. A leczą głównie tym, co u nas na stacjach benzynowych można kupić. Bezpieczeństwo -- u mnie w Corku napdli kiedyś na kolegę. Poszliśmy na komisariat. Długo stukaliśmy, bo dyżurny spał. W Angli z kolei są takie miejsca, gdzie nawet policja boi się zaglądać. O Leeds czy Coventry nie wspomnę.. Tak można wymieniać jeszcze długo. Dlatego może mi jest łatwiej i obiektywniej mówić o polskich problemach, ale uwierzcie mi, że ja teraz jak na to wszystko patrzę z boku, to na każdej ulicy miasta w każdym europejskim mieście chodzę z podniesionym czołem, czego i wam życzę. Ale na miłośc boską, nie biadolcie tak. Naprawdę to jest deprymujące, bo jest wiele innych narodów, ktore rzeczywiście miałyby powód do płaczu. Ale nawet one zachowują pogodę ducha. Taki Grek, nawet jak klepię teraz biedę, to stara się szukać pozytywów. A my? Piękny stadion, to zaraz żę drogi, że nieładny, że za mały. Lotnisko w Świdniku? To samo. Weźcie się ludzie już opanujcie i przestańcie biadolić. Tak się żyje strasznie trudno... Miłego dnia rodacy:))

MARYJAN ARCYBISKUP napisał:

To wynika z mentalności - niestety żyjemy w czasach, kiedy ludzie żyją jeszcze głębokim PRLem i tym sposobem myślą. Nie potrafią zrozumieć, że aby coś osiągnąć, trzeba na to zapracować, a tym ludziom się wydaje, że Państwo ma im wszystkim dać. Że im sie należy... a w dzisiejszych czasach nalezy sie co najwyżej kop w tylną cześci ciała celem zmobilizowania do roboty, bo dzisiejsi "polacy" to by chcieli mieć wszystko, tylko pracowac im się nie chce... Podam przykład - pojawił sie pomysł budowy lotniska w Świdniku - 2/3 mieszkańców LBN zastanawiało się, jak to wyrwać odszkodowania od Państwa za to, że będa im samoloty nad głowami latały.... Takie to polskie i swojskie - prawda?

MARYJAN ARCYBISKUP napisał:

Gdybym pie...ył to bym ruszał tylną cześcią ciała A państwo Ci zabiera bo się dajesz:) Mi nie zabiera - bo wiem jak ściągnąć do siebie - wystarczy mieć łeb na karku i trochę znać się na prawie. Mówisz długi czas pracy - nikt nic na tym świecie nie daje za darmo - co najwyżej zasadzi ci kopnika a za to, że sie opierd...lasz i zasadzi słuśznie zresztą. Ja nikogo nie obrażam - stwierdzam tylko fakty:) A co do odszkodowań, to umocniłes mnie tylko w przekonaniu, że "polacy" z lublina to tacy leserzy - czy się robi czy się leży - odszkodowanko się należy - takie to płytkie i bez ambicji... I kasa dla ciebie na odszkodowanie ma sie znaleźć, ale jak buduja lotnisko to drzesz ryja, że sie pierdołami zajmują a słuzba zdrowia lezy - trzeba nied wyłudzac odszkodowań, to i słuzba zdrowia będzie lepiej działała

kolka napisał:

Słuchaj tępy "MARYJANIE BISKUPIE" może zamienisz się ze mna na domy (o ile go masz ?) bo mnie będą właśnie nad głową latały te "ptaszki". Dobrze jest jakiemuś niekumającemu baranowi rozporządzać cudzą własnością i forować opinie. Ja swój dom posiadam dzięki wyrzeczeniom ,budowałem go wiele lat a dzisiaj decyzją jakiegoś palanta będą mi nad głową latały wielotonowe ptaszki. Była Niedźwiada gdzie taki obiekt nie kolidowałby z codziennym życiem sąsiadów - NIEeee trzeba było rozebrać kilkanaście zagród a reszcie zafundować ryk silników aby jakiś Popaprany Maryjanek Biskup był kontent.Skąd się takie ćwoki biorą ?

ktosik napisał:

Wieśniak to nie mieszkaniec wsi. Wieśniak to charakter. W Twoim poście wyłazi wieśniak, ale taki z wystającą słomą z butów. Nasz Lublin nie posiada wielu innych rzeczy, a lotnisko jest najmniej tutaj potrzebne. Ta Twoja rozwinięta cywilizacja doprowadzi do tego, że karaluchy będziesz wpiep..ał. Twoi rodzice oczywiście z bogatej szlachty, a Tobie zapomnieli majątku zapisać. Co do wiadra, to przyzwyczajaj się, bo jak tak dalej pójdzie, to lotnisko będziesz oglądał zza płotu, a na rachunek za wodę i ścieki Ci zabraknie. Najgłośniej wrzeszczą Ci, którzy raz w roku na tydzień wakacji gdzieś niedaleko polecą. Takim ciężko dupę przewieźć do Rzeszowa czy Warszawy, oni muszą pod balkonem mieć pas startowy.