Miasto chce sprzedać budynek, w którym jest przychodnia

Dodajmy, że Pan Borkowski też jest lekarzem. Po drugie z tego co wiem to właściciele prakrtyk raczej nie narzekają na zyski. No ale skoro musieli by ponieść jakieś wydaki to podnoszą larum. Przypominam, że Pan Borkowski jest zastępcą przewodniczącego Komisji Zdrowia, Sportu i Turystyki w Świdniku, ale jakoś nie słyszałem aby tak walczył o sport w Świdniku. No ale skoro jest lekarzem to walczy tylko o interesy lekarzy.

NIE TRAFIŁO NA BIEDNYCH.KASE TRZEPIĄ ŻE MIŁO.NIECH SIĘ ZRZUĆĄ.NAJLEPIEJ ŻEBY DALI ZA DARMO.

Sorry, ale tu chodzi o trzy praktyki lekarza rodzinnego. Niby gdzie oni trzepią tę kasę? Pieniadze dostają z NFZ, a jakoś nigdy nie słyszałam, zeba ta instytucja dawała się trzepać. A my z tych praktyk korzystamy za darmo. Owszem, wyrzućmy lekarzy, tylko gdzie będziemy się potem leczyć? Przecież w tych trzech praktykach leczy się prawie pół miasta. To jest przeciez także i w interesie pacjenta, żeby praktyki były jak najbliżej ludzi. Te wszystkie prywatne gabineciki dadzą sobie radę, ale gdzie pójdziemy my, zwykli pacjenci po darmowe leczenie?

Szpital już sprzedany to czas zająć się praktykami lekarskimi!, Ciekawe co burmistrz z radnymi szykuje dalej na sprzedaż. może sobie coś kupię

Burmistrz wie co robi pozbywając sie nieruchomości juz teraz, za 3 lata budynki w Świdniku juz nic nie bedą warte powstanie lotnisko i koleją losu jak na całym cywilizowanum świecie osiedla mieszkaniowe w pobliżu lotnisk zamieniają się w slamsy i socjalki

Pan Borkowski już załatwił sobie winde.Za nasze pieniądze.Do poprzednika kase mają z NFZ co miesiąc za ŁEB.Ilu przyjdzie nie wiadomo a płacą za ilość zapisanych pacjentów.

Ludzie nie panikujcie lekarze mają kasę i wykupią obiekt. Muszą tylko zrobić szum że to im się krzywda dzieje.Obiekt przychodni powinien być sprzedany bo się sypie i wymaga remontu. Dobrze że burmistrz myśli o tym.

swid napisał:

Szpital już sprzedany to czas zająć się praktykami lekarskimi!, Ciekawe co burmistrz z radnymi szykuje dalej na sprzedaż. może sobie coś kupię

kochany gosciu... A CZEMUŻ SPRZEDANY????? przystawiłeś USZKO W złe MIEJSCE,NIE ładnie NIE ładnie !!!!! LUDZIE TO CZYTAJĄ!!

marzena napisał:

Sorry, ale tu chodzi o trzy praktyki lekarza rodzinnego. Niby gdzie oni trzepią tę kasę? Pieniadze dostają z NFZ, a jakoś nigdy nie słyszałam, zeba ta instytucja dawała się trzepać. A my z tych praktyk korzystamy za darmo.

I tutaj sie mylisz! Za każdego z nas NFZ płaci kilkadziesiąt złotych miesięcznie. Jeśli praktyka ma ok. 6 tys pacjentów to sobie policz. Do tego dochodzą dodatkowe pieniądze za różne programy, badania itp. Nie mówiąc o "prezentach" od firm farmaceutycznych. Więc nie mów że mamy leczenie "za darmo" a lekarze są biedni.

marzena napisał:

Sorry, ale tu chodzi o trzy praktyki lekarza rodzinnego. Niby gdzie oni trzepią tę kasę? Pieniadze dostają z NFZ, a jakoś nigdy nie słyszałam, zeba ta instytucja dawała się trzepać. A my z tych praktyk korzystamy za darmo. Owszem, wyrzućmy lekarzy, tylko gdzie będziemy się potem leczyć? Przecież w tych trzech praktykach leczy się prawie pół miasta. To jest przeciez także i w interesie pacjenta, żeby praktyki były jak najbliżej ludzi. Te wszystkie prywatne gabineciki dadzą sobie radę, ale gdzie pójdziemy my, zwykli pacjenci po darmowe leczenie?

Zapewne jesteś tym biednym lekarzem który trzepie NFZ z ramienia stowarzyszenia czarownic zielonogórskiego i szkoda ci kasy tylko jak zwykle liczysz na drapane i na darmochę jako nieudacznik lek .med.

Pan Borkowski mało zarabia ?na NFZ należy zobaczyć oswiadczenie majątkowe radnego 200 000 tys. rocznie

JAAA napisał:

Zapewne jesteś tym biednym lekarzem który trzepie NFZ z ramienia stowarzyszenia czarownic zielonogórskiego i szkoda ci kasy tylko jak zwykle liczysz na drapane i na darmochę jako nieudacznik lek .med.

O swój tyłek zazwyczaj tacy się martwią, ale zawsze mogą liczyć na pomoc "zielonych kolegów" spod znaku Zielonej Góry (LZLRP) lub zielonej koniczynki. Patrz sytuacja w Annopolu!

MarK napisał:

O swój tyłek zazwyczaj tacy się martwią, ale zawsze mogą liczyć na pomoc "zielonych kolegów" spod znaku Zielonej Góry (LZLRP) lub zielonej koniczynki. Patrz sytuacja w Annopolu!

Co tam Annopol? W Gościeradowie dzierżący władzę w 2000 r. przekazali wszystko w temacie poz koledze z partii (tylko budynków nie zdążyli sprzedać). Później koledzy, którzy jeszcze utrzymali się w Radzie bronili go jak mogli przed konkurencją. A teraz zamierzają za pieniądze podatników przez tereny należące do gminy wybudować wygodniejszą drogę dojazdową (wyłącznie) do domu Pana Lekarza .