Wypadek w Świdniku: Dwie osoby trafiły do szpitala

Ha ha-Dawid pokonał Goliata-nie ma to jak Francuskie,bezpieczne auta.

w artykule wystapil blad. w fiacie jechala tylko jedna osoba - kierowca, ktory zostal zabrany do szpitala, natomiast drugi mezczyzna jechal w renault na miejscu pasazera. pozdrawiam.

Największym problemem nowych skrzyżowań jest brak luster pokazujących to czego kierowca nie fizycznej możliwości zobaczyć przed wjazdem na skrzyżowanie. Dotyczy to co najmniej 2 skrzyżowań oddalonych niedaleko siebie, tj. będącego bohaterem artykułu skrzyżowania ul. Wyszyńskiego z ul. Klonową (samochody parkujące w zatoczkach po lewej stronie zasłaniają widoczność jadącym od os. Polesie w stronę Kauflanda). Drugie to skrzyżowanie ul. Kasperka z ul. Klonową gdzie wyjeżdżający z ul. Kasperka w stronę ul. Wyszyńskiego także nie widzi pojazdów jadących z prawej strony ponieważ widoczność skutecznie ograniczają samochody zaparkowane na parkingu wzdłuż bloku przy ul. Klonowej. Postawienie odpowiednio ustawionych luster na słupkach pokazałoby kierowcom czy mogą podjąć się manewru skrętu w lewo lub jazdy na wprost. Jednym słowem służby drogowe mają do odrobienia lekcję zanim ich brak wyobraźni doprowadzi do tragedii !!!

lustra nie zastąpią wyobraźni i spoglądania na znaki drogowe

dokładnie, zgadzam sie ze lusterka jedynie pomogą ale nie zastapia bezmyslnosci kierowców. co za pusta baba wjezdza nie patrzac czy cos jedzie!!!

Skrzyżowanie rzeczywiście jest niefortunne. To kolejny wypadek. Zdarzenie z listopada ubiegłego roku miało dokładnie takie same okoliczności. Dziwi fakt, że nie ma tam znaku "stop", który może bardziej rzucałby się w oczy "zaspanym" kierowcom.