|
niech ksiądz zrobi barankom drogę do zbawienia
|
|
|
Oj tak toż przecież w gestii księdza leży, by dojście dla swoich -baranków - było jak najlepsze no i mają na to kasę zbierają od setek lat na tacę więc już dawno powinno być to zrobione ale jak znam życie aby patrzeć jak zaczną czarni dopominać się o remont czy asfalt na koszt miasta czyli nasz wierzących czy nie !
|
|
|
czy ZDG to wie co kupuje ???co to za tlumaczenie pani dyrektor ze to co wyprodukolo PEC to oni kupili a co kupili ????popiol i za to zaplacili a moze by ten kto zakupil dla osiedla to sam zaplacil za to wtedy by wiedzial co kupuje
|
|
|
Nie będę się odnosić do głupich wypowiedzi idiotów, którzy chcą dowalić księdzu i kościołowi. Ja w innym temacie, ale też bulwersującym: na Szczebrzeskiej, przed samym skrzyżowaniem z ul. Błonie, a naprzeciwko pawilonów GS-u, pewien gość wybudował sobie piętrowy dom i parter wynajął dwóm innym gościom, którzy otworzyli tam Delikatesy pod hasłem: szybko, tanio i wygodnie. No i oczywiście pojawili się klienci, ale także klienci zmotoryzowani. Wjeżdżają więc przed ten sklep ( oprócz samochodów dostawczych) dziesiątki samochodów, które, żeby włączyć się do ruchu jadą chodnikiem, żeby jak najszybciej załapać się na zielonym świetle. Pieszy, który wędruje tym chodnikiem, musi zwiewać, żeby nie być rozjechanym. W sobotę, spod sklepu ruszył ostro bus, który jeździ na międzynarodowych trasach, bo miał napis -Niemcy, Włochy itd. Kierowca tego busa, był wkurzony, że pojawiłam się na jego trasie, bo już miał zielone i wrzasnął: jak babo leziesz? Ledwie zdążyłam powiedzieć, że to jest chodnik dla pieszych, ale on już pojechał przez zielony pas odgraniczający jezdnię od chodnika. Już wcześniej dzwoniłam do bardzo ważnej pani dyrektor z Wydziału Planowania Przestrzennego w Zamościu, przedstawiając jej problem, ponieważ nie chodzi tu tylko o mnie, ale przecież w pobliżu jest szkoła i uczniowie są zagrożeni tymi manewrami pojazdów sprzed sklepu. A ta pani wyobraźcie sobie, powiedziała mi, że oni wydają wprawdzie pozwolenia ( pozwolenia na co- na samowolkę kierowców, właściciela budynku, nawet nie wiem, czy tam jest pozwolenie na parking), ale już dalej nie interesują się tym, odesłała mnie do Inspektora Nadzoru budowlanego. Tam następna pani powiedziała, że oni też dopiero mogą zainterweniować - uwaga: TYLKO WTEDY, JAK COŚ SIĘ STANIE!!!!!! Czyli, gdyby ten sobotni busiarz połamał mi gnaty, zabrało mnie pogotowie, no, to wtedy może by te tępe, puste urzędnicze łby coś by zrobiły, albo i nie. Pytam więc te puste urzędnicze łby: kiedy na Szczebrzeskiej NA CHODNIKU, przy posesji nr. 64 GDZIE PRZEJŚCIE PIESZYM NALEŻY SIĘ JAK PSU ZUPA namalujecie zebrę, znak przejścia dla dzieci, starców, kulawych, którzy nie maja takiej werwy, żeby zwiać tak jak ja sprzed kół odjeżdżających w tempie kierowców. Czy w tym mieście już jest może korupcja i każdy może robić co chce i jak chce. I tu taka mi się nawinęła myśl: ale podatki za psy to umieją ustanawiać, uczone urzędasy.
|
|
|
Uważam,że rady osiedli (rady dzielnic) są niepotrzebne.Jest to tylko mydlenie ocz mieszkancom,że to wina rady osiedla.Rada miasta zrobi i tak po swojemu.Niepotrzenie tylko stresuje się ludzi,a do rad dzielnic przystęują ludzie,którym w życiu się nie powiodło i w ten sposób chcą odreagować swoje niepowodzenia i życiową niezaradność.
A co do omawianej w artykule drogi,to na podstawie własnego doświadczenia wiem,że w zasadzei radą oosiedla-dzielnicy kieruje miejscowy proboszcz i na jego skinienie rada dzielnicy robi wszystko co tylko pleban sobie życzy.Proponuję porównać skład rady osiedla-dzielnicy i skład rady parafialnej..W ponad 50% skład rady osiedla sklada się z członkó rady parafialnej.A to coś samo za siebie mówi.
Dodać należy,że kościółkowi gdyby mogli,to kościoły stawiali by na wysypisku śmieci i każdyminnym wolnym terenie.Nawet w najdalszej knieni czy pustyni.Nie ważne czy są wierni i ile ich będzie,ważne aby stanęła świątynia.A wiernych zawsze się znajdzie.Nawet poprzez spęd dzikiej zwierzyny.
|
|
|
oj babo,babo.Z twej wypowiedzi wnioskuję,że masz złość do sąsiada i piszesz bzdety.Nie znam gościa który sobie otworzył delikatesy,ale z twegobabo,tekstu wynika zawiść.To,że podjeżdżają samochody dostawcze,to nie dziwota.Taczkami przecież nie będą dowozić towaru.A że podjeżdżają inny prywatnymi samochodami,to też nic dziwnego.Dzisiaj ludzie są zmotoryzowani.To nie te czasy,że jeździło się rowerem. w swej wypowiedzi napisałaś:"wybudował sobie piętrowy dom i parter".Mam więc pytanie.Jak można wybudować sobie piętro BEZ PARTERU?.
Dla jasności dodaję raz jeszcze,że nie znam sklepikarza,tamtego terenu.Sam też nie jestem sklepikarzem.
|
|
|
Oj, durny chłopie,chłopie. Skąd wnioskujesz, że to jakiś sąsiad,pewnie to jakiś twój kumpel i kłamiesz, że go nie znasz, albo to ty jesteś właścicielem tego sklepiku, lub jesteś obrażonym urzędasem, który p...dzi w stołek, a kasę - czyli pobory co miesiąc do kieszeni bierze.Ale niech sobie ten gość buduje i trzy pietra, ja do niego nie mam nic, a sklepów może mieć trzy. Gdybyś głupi chłopie dokładnie przeczytał, pojąbyś, że chodzi o fakt, że jest tam niebezpiecznie i trzeba uporządkować sytuację zwariowanych jazd niektórych kierowców. A ciebie bezpieczeństwo dzieciaków idących do szkoły Nr.8 nie obchodzi? Pal sześć mnie, babę, ale zaczął się rok szkolny, czasami całe klasy przechodzą tamtędy, bo nauczyciele prowadzą je na stadion, poza tym tamtędy często chodzą dzieciaki niepełnosprawne, gdyż na Karolówce mieści sie Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla niepełnosprawnych. |
|
|
Brachu, nie czepiaj się baby, wyraźnie napisała, że nie o ten sklep jej chodzi, ani o tego właściciela domu, tylko o to, że tam się zrobiło nijako z powodu kierowców. Poza tym źle przeczytałeś, bo to było " dom piętrowy i parter, czyli parter" wynajął temu gościowi od sklepu. Ale ja bym się zapytał, a co na to Zarząd Dróg Grodzkich, pani dyrektor Muszyńska? To już wolno sobie jeździć po chodnikach? To ja też, kurna będę jeździł, bo mi bliżej na skróty chodnikiem do najbliższego wyjazdu. Niech żyje samowolka ! ! |
|
|
To nie jedyny kosciól z taką drogą-innym przykładem jest kościół w Turce na osiedlu Borek. Żeby tam dojść trzeba mieć przy sobie drugą parę butów bo błoto, pył i kałuże są tu od zawsze i nie widać żeby coś miało się zmienić-NIESTETY
|
|
|
Tak sobie myślę, że może to mieszkańcy powinni coś wspólnie postanowić. |
|
|
Jak to możliwe, że tuż przed sygnalizacją świetlną na tak ruchliwej trasie jak Szczebrzeska, w dodatku na trasie wiodącej do 3-ch szkół ( Mechanik, Gimnazjum i Podst.N.8 Urząd Miasta wydaje pozwolenie na manewry zmotoryzowanych kierowców po chodniku, czyli jedynym bezpiecznym przejściu dla przechodniów. Uważam to za wielki skandal! Gdzie był przewodniczący Rady osiedla Karolówka, notabene facet, który nigdy nie powinien być wybrany na tę funkcję. A przewodniczący Rady Miejskiej Matwiejczuk, też mieszkaniec Karolówki. Zgadzam się z osobą, która podpisuje się "baba", że tam jest bałagan. Sklep jest potrzebny, to nie ma wątpliwości, sam tam byłem i obsługa jest bardzo miła. Ale przed sklepem to jakiś porządek powinien być. ZGM powinien postawić jakiś znak, że tylko samochody dostawcze mogą wjeżdżać, a kupujący kierowcy mają pełno miejsca obok Snopów GS-u i tam nie ma zakazu parkowania.
|
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
