|
KIERUJĄCA NISSANEM NIE ZACHOWAŁA NALEŻYTEJ OSTROŻNOŚCI PODCZAS WYJEŻDZANIA Z POSESJI. ZASTANÓWMY SIĘ CO W TYM CZASIE ROBIŁA KIERUJĄCA DRUGIM Z AUT. JADĄC 50 KM/H WIDZIAŁA JADĄCY DO TYŁU POJAZD Z ODLEGŁOŚCI MINIMUM 300 METRÓW. DLACZEGO NIE DOSTOSOWAŁA SIĘ DO REGUŁY OGRANICZONEGO ZAUFANIA. CZYŻBY NIE MÓWIONO O TYM NA KURSIE. DUŻE PRAWDOPODOBIEŃSTWO, ŻE ZAMIAST PROWADZIĆ POJAZD PROWADZIŁA ROZMOWĘ TELEFONICZNĄ LUB PISAŁA SMS. POSESJE ODDALONE SĄ O OK. 50 METRÓW.JADĄC PRZEPISOWO POJAZD ZATRZYMA SIĘ PO 15 - 20 METRACH.DOBRY ADWOKAT ZAŻĄDA PEŁNYCH DANYCH BILINGOWYCH. ZATRZYMANIE PRAWA JAZDY ŚWIADCZY O NIEDOROZWOJU UMYSŁOWYM POLICJANTA. JEŻELI NIESŁUSZNE ZATRZYMANIE SPOWODUJE STRATY FINANSOWE, TO GŁUPI PIES ZAPŁACI Z WŁASNEJ KIESZENI. KODEKS CYWILNY ZOBOWIĄZUJE DO NAPRAWIENIA SZKODY. NA KONIEC DURNA BABO JADĄC Z DZIECKIEM PILNUJ KIEROWNICY NIE TELEFONU, CHYBA, ŻE KOMÓRKA JEST WAŻNIEJSZA OD DZIECKA.
|
|
|
W artykule nie pisze czy cofała do przodu czy do tyłu. Amatorka!!!!!
|
|
|
Na pewno nie uderzyła, to inne auto uderzyło w nissana.Nissan wymusił pierwszeństwo.
|
|
|
Czy można cofać do przodu?. Ty, zaś jesteś mniej niż amatorem. Chesz zabłysnąć na forum?. Poczekaj,aż skończysz gimnazjum. |
|
|
Nie jest napisane |
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
