Apel do litościwych ludzi. Obok sklepu spożywczego GS przy ul. Błonie w Zamościu są dwa bure kotki podrzucone przez jakiegoś potwora i czekają na to, aby ktoś je wziął do swojego przytulnego, ciepłego domu. Zapyta ktoś, a dlaczego ten piszący nie zabrał ich do siebie? Sęk w tym, że tydzień temu pożegnał się z życiem nasz kotek, też przygarnięty przez nas, stało się to nagle i szybko, po prostu sobie zasnął... Rana jest zbyt świeża, nie możemy na razie się opamiętać. Przyjdzie czas, że kiedyś weźmiemy następnego. Może wolontariusze z Fundacji Emir mieli by jakiś pomysł, a może pani Krystyna Pomarańska z Zawady, o której przed chwilą czytaliśmy w Kronice Tygodnia, będziemy na panią głosować w plebiscycie Fundacji VIVA. Anka i Marta
|
|
Ja bym wziął, ale jutro wyjeżdżam do Szkocji, sam swojego psa oddałem kumplowi. |
|
[quote name='antek' timestamp='1295382416' post='425849']
Ja bym wziął, ale jutro wyjeżdżam do Szkocji, sam swojego psa oddałem kumplowi.
................................................................................................
|
|
Może je ktoś już zabrał, albo schowały się od zimna i śniegu, bo ja nie widziałam ich dzisiaj.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|