Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Dzielnicowy obronił mnie przed bestią

Utworzony przez ~Radek~, 23 listopada 2009 r. o 22:22 Powrót do artykułu
Muszę spytać koleżankę z tamtych stron dlaczego mi nie powiedziała że tutaj jest tak niebezpiecznie...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
no i teraz zacznie się zabijanie psów. niedługo dojdzie do tego, że zaczną zabijać niewinne psy, które w zabawie warknęły na kogoś. paranoja.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Dzielnicowy obronił mnie przed bestią" wracaj do obory krowy wydoić.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Drodzy milosnicy sam lubie zwierzeta ale jak rozwscieczony pies atakuje ludzi gdzie czas na odlawianie.Proponuje wam drodzy milosnicy dajcie sie grysc w takich wypadkach do czasu udanego odlowu a po pomyslnej kwaranntanie wezcie sobie pieska do domu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
tak i słusznie niech właściciele prowadzają swe psy na uwięzi i w kagańcach wsystkie wałęsające się luzem powinny być tepione i już . Niema innej rady na głupich wlaśćiceli czworonogów !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szkoda, że nie ma kagańców dla ludzi, bo co niektórym czytając te wypowiedzi pełne nienawiści przydałyby się.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ci niektórzy (oczywiście tylko niektórzy, bo sam kocham zwierzęta) obrońcy zwierząt, jak wynika z cytowanych wypowiedzi są naprawdę gotowi poświęcić zdrowie lub życie ludzkie, by móc "badać psychikę psiej bestii". To przerażające; przychodzi na na myśl obraz szczujących psami hitlerowców w obozach koncentracyjnych... Ci ludzie są naprawdę niebezpieczni.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ha Ha Ha, odłowić, najlepiej nie swoimi rękami. O ile jestem jeszcze w stanie zrozumieć "ekologów" wiszących na drzewach czy blokujących porty - ci przynajmniej angażują się w to co wierzą (często zresztą walczą za nas w słusznej sprawie - patrz Rospuda); to jakoś nie trafiają do mnie argumenty że szalejącego brytana należy odłowić i zbadać mu psychikę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wg.obrońców praw zwierząt policjant zamiast strzelać powinien zadzwonić po weterynarza ktory by psa schwytał i przebadał. A w międzyczasie policjant zamiast strzelać powinien własną piersią i rękoma bronić dzieci i mieszkańców wsi przed groźną bestią.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Każdy wałęsający się pies bez kagańca powinien być zastrzelony. Watahy ujadających bestii są zmorą dla pieszych bądź rowerzystów w niektórych wsiach na Lubelszczyźnie. Na podwórku grzeczny kundelek merdający ogonkiem, ale w stadzie ten sam Pikuś staje niebezpieczny. Dobry pies bez kagańca poza posesją właściciela - to odstrzelony pies.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ta historia z amstaffem, miala zupelnie inny przebieg, jak oczywiscie opisuja.Wlascicielka drugiego psa to potwierdza i sa jeszcze swiadkowie.Amstaff glosno piernie, a policja juz z karabinem maszynowym.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ten art. już był. Okres ogórkowy i wszystko w temacie. Moim zdaniem dzielnicowy nie miał rozpoznania co do właściciela. Kłaniają się odwiedziny posesyjne. Wystrzelać do psa cały magazynek to masakra. Gdzie jego przełożeni. Chyba śpią w swoich gabinetach. Brak szkolenia zawodowegona strzelnicy. Chyba się nie chce tym nikt zajmować. Kadrowy to emeryt. Chyba olewa.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...