Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Fałszują polsko-ukraińską historię

Utworzony przez grań, 5 lutego 2009 r. o 20:53 Powrót do artykułu
http://www.flickr.com/photos/35062277@N08/ http://video.google.com/videoplay?docid=-1...LmzCw&hl=pl
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Polsce szacunkowo mieszka 300tyś. obywateli polskich pochodzenia ukraińskiego (wliczając Bojków i Łemków). Ilu z nich to banderowcy? Kto stawia w Polsce nielegalne pomniki tym bandytom z UPA? http://www.petlura.com.pl/chryszczata/ Kto zapala na nich znicze? http://www.youtube.com/watch?gl=PL&hl=...p;v=8suALYXoSos Jak długo polskie władze będą to tolerować? Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) działa w Polsce legalnie pod szyldem Związku Ukraińców w Polsce (ZUwP), mało tego - jest finansowana z polskiego budżetu (ok.460 tyś. zł / rocznie). Wydaje antypolską gazetę "Nasze słowo", gdzie sączy nienawiść do Polaków - był artykuł gdzie jakoby Polacy w IIRP zaprzęgali Ukraińców do pługów i tak orali ziemię (sic!). Jakie są cele strategiczne OUN w stosunku do Polski? Frag. uchwały głownego prowidu OUN - 22-VI-1990 "Dążyć wszelkimi środkami i sposobami do odbudowania ukraińskiego charakteru Zakurzonii podkreślając, że Ukraina nigdy z tych ziem nie zrezygnuje i w odpowiednim momencie o nie się upomni. Jeżeli Polacy będą się upierać, to Ukraina względem nich bez najmniejszego wahania użyje siły zbrojnej"
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeżeli ci ludzie (w tym dzieci 11 i 1,5 roku) zostali zabici przez AK, to dlaczego tego nie napisać. Powinna być napisana prawda. Oczywiście po tamtej stronie granicy też powinni napisać jak było. Ale paranoją jest żądać, tak jak chce autor tego artykułu, żeby ukrywać, że członkowie AK byli sprawcami zbrodni tylko dlatego, że Ukraińcy nie chcą się przyznać do swojej przeszłości.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Siły zbrojne UPA tworzono często na bazie "kuszczowych oddziałów" i rozmieszczano we wsiach, gdzie banderowców szkolono i skąd dokonywano zbrodniczych wypadów na polską ludność cywilną. Czy tej sytuacji AK miała się biernie przyglądać? Przytoczono tu wyżej przykład wsi Sahryn, gdzie zginęła również ukraińska ludność cywilna. Otóż wieś ta była jednym z ośrodków UPA na Chełmszczyźnie. AK powzięło wiadomość, że na dzień 6.03.1944 UPA przygotowuje kolejną antypolską akcję. Wobec tego postanowiono wykonać uprzedzające uderzenie na banderowskie zgrupowanie w Sahryniu.Celem tej akcji była likwidacja zbrojnych sił banderowskich a nie zamieszkałej tam ludności cywilnej, wśród której w toku walki też były z pewnością ofiary. Gros zabitych Ukraińców stanowili jednak uzbrojeni banderowcy. I należy o tym pamiętać zanim zacznie się oskarżać AK o mordowanie ludności cywilnej."
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ciekawy artykuł - "Czy na Ukrainie będą burzyć polskie pomniki?" http://tekstowisko.com/kriszu/58475.html
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kto i dlaczego inspiruje nienawisc poniedzy Polakami a Ukraincani.kto na tym zyska i co zyska? Sahryn jest w pow.hrubieszowskim jak i cerkiew w Modryniu.Nie bylem tam z 40 lat ,a widzialem cerkiew zdewastowana. Znam z opowiesci wyprzedzajacy atak ak i b.ch na Sahryn. Po latach powinien zajac sie tym tematem IPN,a nie glupki ktorzy chca zbic kapital polityczny na ludzkim nieszczersciu. To glupki polityczne bez wiedzy bez skrupulow wykorzystywali polakow i ukraincow do wlasnych celow Niewinni ludzie gineli po polskiej ,ukrainskiej stronie bo ktos madry,wazny o duzych ambicjach podjal ta decyzje dla swjej wi8zji swiata. Tak jak mowil Premier Angli Ch. Z niemcami bedziemy walcvzyc do ostotniego polaka.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kilka faktów: 1. To OUN-UPA rozpoczęła na wiosnę 1943r. masowe wyrzynanie polskich wsi na Wołyniu ( kulminacja 10-13 lipiec 1943.r gdy banderowcy zaatakowali planowo około 160 polskich wsi) , a następnie w Małopolsce Wschodniej ( Tarnopolskie, Lwowskie i Stanisławowskie) oraz na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu. Zamordowano w imię "samostijnej" min. 150 tys. Polaków. 2. W polskich akcjach odwetowych zginęło około 10 tys. Ukraińców ( były to często akcje spontaniczne po wcześniejszym mordzie ukraińskim lub akcje prewencyjne na zgrupowania banderowskie - jak np. ta w Sahryniu). Tam gdzie nie było akcji odwetowych , jak np. na Wołyniu, to ludobójstwo na ludnosci polskiej szło sprawnie i planowo. Czy w Małopolsce Wschodniej, w Przemyskiem i na Zamojszczyźnie Polacy mieli spokojnie czekac, aż tak jak na Wołyniu banderowcy wyrżną ich większośc ? 3. Na Ukrainie od czasów tzw. pomarańczowej rewolucji stawia sie pomniki zbrodniarzom , mordercom Polaków, Żydów i Ormian, tj. Banderze, Szechewyczowi czy tez Kłymowi Saurowi zwanemu katem Wołynia. W tych uroczystościach aktywnie uczestniczy prezydent Wiktor Juszczenko. 4. W Polsce natomiast temat ludobójstwa Polaków dokonanego przez OUN-UPA, stara się wyciszac dla celów brudnej polityki. Na uroczstości 65 lecia rzezi wołyńskiej w dn. 10-11 lipca 2008r. nie przybyłi prezydent, premier i marszałek sejmu, ponieważ podobno była taka sugestia strony ukraińskiej. To wstyd, że tak jak za PRL-u nie wolno było mówic prawdy o Katyniu, ze wzgledu na przyjaźń z ZSRR, tak teraz politycy, nieformalnie oczywiście, zamilczają temat rzezi wołyńskiej ze względu na strategiczne partnerstwo z Ukrainą! Co wiecej prezydent Polski uczestniczy w uroczystościach, w rocznicę zbrodni w, dokonanej na Ukraińcach w Pawłokomie ( 160 do 300 zabitych osó, jedzie na rocznicę Wielkiego Głodu na Ukrainę, a nie przychodzi na uroczystości upamietniające 150 tys. bestialsko pomordowanych Polaków, przysyłajac jedynie bałamutny list w którym ani razu nie pada słowo "ludobójstwo" oraz nie wskazuje sprawców zbrodni tj. OUN-UPA. 5. Prawdziwe pojednanie pomiedzy naszymi narodami ( a nie pomiedzy Kwaśniewskim i Kuczmą czy też Kaczyńskim i Juszczenką) zrealizuje sie dopiero wtedy, gdy zostanie powiedziana cała prawda, wskaże sie wszystkie zbrodnie po obu stronach oraz dokona się upamietnienia pomordowanych ( polskie trupy od 65 lat leżą w dołach na Ukrainie, zarosłe krzakami, często bez nawet drewnianego krzyża - a dlaczego - bo pomarańczowi nie pozwalają go postawic). Pojednanie nie może byc oparte na kłamstwie! TO WSTYD I HAŃBA DLA NAS WSZYSTKICH ŻE PRZEZ 20 LAT WOLNEJ POLSKI UKRYWA SIE PRZED OPINIĄ PUBLICZNĄ ISTOTĘ I SKALĘ LUDOBÓJSTWA DOKONANEGO NA POLAKACH PRZEZ ZBRODNIARZY Z OUN-UPA !!!!!!!! Zainteresowanych zapraszam na lokalną tomaszowską stronę, na której od 2 m-cy toczona jest dyskusja na temat - "Ludobójstwo OUN-UPA - nowy Katyń III RP". http://www.tomaszow.lub.pl/forum/viewtopic...p;sk=t&sd=a
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
PYTANIE DO REDAKCJI "DZIENNIKA WSCHODNIEGO" Jako kilkuletni stały wasz czytelnik proszę o odpowiedż na pytanie : - Dlaczego "Dziennik Wschodni" zignorował medialnie uroczystości 65-lecia rzezi wołyńskiej, mające miejsce w dn. 10-11 lipca 2008 r. Naczelne władze naszego kraju nie przybyły podobno ze względu na sugestię obcego państwa tj. Ukrainy. Dlaczego natomiast, tak opiniotwórcza i popularna gazeta jak wasza, przeszła obok tematu - nie mogę zrozumiec? Przypominam - na Wołyniu, w Małopolsce Wschodniej, na Podkarpaciu i na Lubelszczyźnie Ukraińcy z OUN-UPA bestialsko wymordowali min. 150 tys. Polaków. Te ofiary jak dotychczas, nie doczekały sie godnego upamiętnienia ( prezydent z premierem odwracają sie plecami, władze samorzadowe warszawskie pietrzą sztuczne problemy z postawieniem pomnika i każdy tak naprawdę czeka aż Kresowianie-świadkowie zbrodni wymrą .... a w końcu "jaśnie panowie politycy" będą mieli spokój). Wydaje mi się że rola mediów nie polega na przyklaskiwaniu rządzącym, a na wyjaśianiu prawdy. Za około 2 m-ce będiemy miec rocznice zagłady około 10 polskich wsi i 1 wsi ukraińskiej na Zamojszczyźnie. Apeluję do Redakcji o odpowiednią symetrię. Z tego co wiem, to atak na Sahryń był akcją prewencyjną na zgrupowanie banderowców ( nie neguję że zginęli także niewinni cywile), natomiast w okresie marzec-maj 1944 dokonano zagłady około 10 wsi polskich w terenów powiatu tomaszowskiego ( np. Tarnoszyn, Łubcze, Wasylów, Szczepiatyn, Poturzyn, Chodywańce i in. ) i hrubieszowskiego. Nie wolno oczywiście popierac zagłady Sahrynia, ala należy pamiętć, że przedakcją w Sahryniy Ukraińcy z OUN-UPA w latach 1943-44 wymordowali ponad 100 tys. Polaków na Wołyniu i Podolu. Co więcej, jak niestety dowodzą fakty, to tylko na tych terenach gdzie miały miejsce akcje odwetowe udawało powstrzymac ludobójsto ukraińskie. Na Wołyniu gdzie Polacy byłi stosunkowo słabi liczebnie, rzezie szy sprawnie i planowo. Nie tylko pytam, a taże proszę Redakcję o podjęcie tematu ludobójstwa OUN-UPA na Polakch, z powodu straszliwej niewiedzy społecznej na ten temat!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ZOBACZ KTO RZADZI W POLSCE A ZROZUMIESZ DLACZEGO SIE NISZCZY I PONIZA POLAKOW ZA GRANICA I WE WLASNYM KRAJU NA : www.polonica.net dzial: lista zydow - zydokracja w zniewalanej Polsce. www.polonica.net oraz www.podstawynarodowe.pl
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Prehoryłem koło Kryłowa Ukraińcy wymordowali 68 osób 8 marca 1944 roku do dzisiaj nie zostali upamiętnieni !!! Z tego co mi opowiadali dziadkowie ktoś do cholery musiał bronić Polaków. A wszyscy Ukraińcy to banda i tak jest do dzisiejszego dnia - pojedźcie na Ukrainę i pochwalcie się że jesteście Polakami to zobaczycie jak oni łapówkarze pierdo ... leni nas traktują
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
mam was w .... napisał:
W Prehoryłem koło Kryłowa Ukraińcy wymordowali 68 osób 8 marca 1944 roku do dzisiaj nie zostali upamiętnieni !!! Z tego co mi opowiadali dziadkowie ktoś do cholery musiał bronić Polaków. A wszyscy Ukraińcy to banda i tak jest do dzisiejszego dnia - pojedźcie na Ukrainę i pochwalcie się że jesteście Polakami to zobaczycie jak oni łapówkarze pierdo ... leni nas traktują
http://krylow.mojeforum.net/temat-vt67.htm...sc&start=15
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ten sam napisał:
http://krylow.mojeforum.net/temat-vt67.htm...sc&start=15
To komu cenzurkę wystawić? Księdzu, Radzie Gminy(to władza samorządowa), mieszkańcom, bliskim pomordowanym, że zapomnieli, czy Panu Prezydentowi RP? O co tu chodzi?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ubicie 1500 osób jednej nocy przy stratach własnych 2 osób jest akcją odwetową?
Tomaszowiak napisał:
PYTANIE DO REDAKCJI "DZIENNIKA WSCHODNIEGO" Jako kilkuletni stały wasz czytelnik proszę o odpowiedż na pytanie : - Dlaczego "Dziennik Wschodni" zignorował medialnie uroczystości 65-lecia rzezi wołyńskiej, mające miejsce w dn. 10-11 lipca 2008 r. Naczelne władze naszego kraju nie przybyły podobno ze względu na sugestię obcego państwa tj. Ukrainy. Dlaczego natomiast, tak opiniotwórcza i popularna gazeta jak wasza, przeszła obok tematu - nie mogę zrozumiec? Przypominam - na Wołyniu, w Małopolsce Wschodniej, na Podkarpaciu i na Lubelszczyźnie Ukraińcy z OUN-UPA bestialsko wymordowali min. 150 tys. Polaków. Te ofiary jak dotychczas, nie doczekały sie godnego upamiętnienia ( prezydent z premierem odwracają sie plecami, władze samorzadowe warszawskie pietrzą sztuczne problemy z postawieniem pomnika i każdy tak naprawdę czeka aż Kresowianie-świadkowie zbrodni wymrą .... a w końcu "jaśnie panowie politycy" będą mieli spokój). Wydaje mi się że rola mediów nie polega na przyklaskiwaniu rządzącym, a na wyjaśianiu prawdy. Za około 2 m-ce będiemy miec rocznice zagłady około 10 polskich wsi i 1 wsi ukraińskiej na Zamojszczyźnie. Apeluję do Redakcji o odpowiednią symetrię. Z tego co wiem, to atak na Sahryń był akcją prewencyjną na zgrupowanie banderowców ( nie neguję że zginęli także niewinni cywile), natomiast w okresie marzec-maj 1944 dokonano zagłady około 10 wsi polskich w terenów powiatu tomaszowskiego ( np. Tarnoszyn, Łubcze, Wasylów, Szczepiatyn, Poturzyn, Chodywańce i in. ) i hrubieszowskiego. Nie wolno oczywiście popierac zagłady Sahrynia, ala należy pamiętć, że przedakcją w Sahryniy Ukraińcy z OUN-UPA w latach 1943-44 wymordowali ponad 100 tys. Polaków na Wołyniu i Podolu. Co więcej, jak niestety dowodzą fakty, to tylko na tych terenach gdzie miały miejsce akcje odwetowe udawało powstrzymac ludobójsto ukraińskie. Na Wołyniu gdzie Polacy byłi stosunkowo słabi liczebnie, rzezie szy sprawnie i planowo. Nie tylko pytam, a taże proszę Redakcję o podjęcie tematu ludobójstwa OUN-UPA na Polakch, z powodu straszliwej niewiedzy społecznej na ten temat!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mirosław napisał:
Ubicie 1500 osób jednej nocy przy stratach własnych 2 osób jest akcją odwetową?
no ciekawa liczba - "1500"- a może lepiej napisz - "5000"! W Sahryniu zginęło maks. 300 Ukraińców, większość w czasie walki z bronią - niestety zabitych zostało także około 50 cywilów, w tym kobiety i dzieci. Zauważ "Mirosław" - kilka miesięcy wcześniej na Wołyniu wymordowano ok. 80 tys. Polaków, bardzo często za pomocą siekier , młotów i wideł ! Nie widzisz różnicy w skali i okrucieństwie ? Atak na Sahryń poprzedziły mordy banderowskie dokonane na Polakach w południowej części pow. hrubieszowskiego. Był to więc odwet i jednocześnie akcja prewencyjna - zagrożone mordami upowskimi były polskie wsie w płn.-wsch. części powiatu tomaszowskiego!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ruś Kijowska napisał:
Słowianie wschodni w VII-IX w.Do Słowian wschodnich zalicza się obecnie: Białorusinów, Rosjan, Ukraińców i Rusinów. http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/8/89/East_Slavic_tribes_peoples_8th_9th_century.jpg Ruś Kijowska – okres w historii Rusi trwający umownie od 862. http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/4/4e/Kievan-rus-1015-1113-%28en%29.png http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/4/43/Kingdom_of_Galicia_Volhynia_Rus%27_Ukraine_1245_1349.jpg Ruś Halicko-Wołyńska lub Ruś Halicko-Włodzimierska - jedna z dzielnic powstałych w wyniku rozpadu Rusi Kijowskiej http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/4/4f/Rus-1389-lg.png Ruś i język ruski pod koniec XIV wieku. Mapa ukazuje różnorodność dialektów ruskich oraz zasięg ruskich języków literackich [/quote] [quote name='L E J B K O' timestamp='1285694878' post='353958'] Społeczeństwo I Rzeczypospolitej w 1618 roku składało się przede wszystkim z Rusinów 5 mln , Polaków 4 mln i Litwinów 0,75 mln , na łączną liczbę 11 mln mieszkańców państwa. Istotne mniejszości stanowili m.in. Łotysze , Niemcy i Żydzi. Polacy, ze względu na przyłączenie znacznych terenów Rusi nie stanowili większości w Koronie ani na Litwie .
Na mocy unii lubelskiej, z 1569, południowe terytoria ukrainne Wielkiego Księstwa Litewskiego przyłączone zostały do Korony. Od tego czasu na terenach ukraińskich język ruski stracił status państwowego, lecz był jeszcze powszechnie używany w środowisku prawosławnym, m.in. przez Kozaków w Siczy Zaporoskiej i później także w cerkwi unickiej. Stopniowo język, używany na ziemiach koronnych, zaczął się rozwijać niezależnie od języka, w dalszym ciągu używanego w Wielkim Księstwie. W czasie wojny polsko-rosyjskiej 1654-1667 zginęło około 50% populacji Wielkiego Księstwa Litewskiego a kraj został zrównany z ziemią. Zniszczono miasta i sieć edukacji. Był to cios dla ludności ruskojęzycznej. Pod koniec XVII wieku język ruski był w administracji Wielkiego Księstwa już od kilkudziesięciu lat nieużywany, choć dopiero w 1699 został oficjalnie zastąpiony przez język polski. Postępująca polonizacja wyrugowała w XVII wieku ruski język literacki, co spowodowało, że język ten istniał tylko w postaci dialektów i aż do XIX wieku był ograniczony przede wszystkim do środowisk wiejskich. http://www.youtube.com/watch?v=2DrXgj1NwN8
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
GONIĆ WASILÓW SQURWYSYNÓW NA KOPACH Z ZAMOŚCIA
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
zgadzam się z POLAKIEM W 100%
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A to polskie faszystowskie ścierwa się plują .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Polska Niezwykła napisał:
Proceder burzenia prawosławnych obiektów sakralnych rozpoczął się w maju 1938 r. i zakończył bynajmniej nie w wyniku protestów, lecz osiągnięciem założonych celów 16 lipca 1938 r. Oficjalna argumentacja dla niszczenia cerkwi na Lubelszczyźnie była następująca: w wielu miejscowościach, w których nie ma prawosławnych, znajdują się niepotrzebne, niszczejące cerkwie, pobudowane w celach rusyfikacyjnych w okresie rozbiorowym; należy je zburzyć, by nie przypominały czasów niewoli. Faktycznie u podstaw tej decyzji " jak uważa Małgorzata Papierzyńka-Turek " leżała, podobnie jak w latach 1929-1930, walka z ruchem ukraińskim. Według danych Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie zburzono w 1938 r. 127 świątyń, w tym 91 cerkwi, 10 kaplic, 26 domów modlitw. Jedną cerkiew pozostawiono w stanie ruiny. Cztery cerkwie i cztery kaplice przekazano dla Kościoła katolickiego. Na Lubelszczyźnie w użytkowaniu Kościoła Prawosławnego pozostało zaledwie 49 cerkwi parafialnych i 5 filialnych oraz jeden klasztor. Omawiana akcja była przy tym aktem bezmyślnego wandalizmu. Burzono zabytki kultury materialnej - najstarsze na terenie ówczesnego Państwa Polskiego pomniki architektury cerkiewnej. Zniszczono świątynie: w Białej Podlaskiej - z 1582 r., w Zamościu - z 1589 r., w Kołnyce - z 1578 r., czy wzniesione przed rokiem 1596 cerkwie w Chełmie, w Jarosławcu i Modrynie. Zrujnowana cerkiew w Szczebrzeszynie pochodziła z roku 1184. Zburzono 20 cerkwi wzniesionych już po zakończeniu I wojny światowej. Czasem zagłada spotykała obiekty sakralne, które na mocy decyzji Komisji Mieszanej z 1937 r. zostały przeznaczone na świątynie parafialne. Nie liczono się przy tym całkowicie z potrzebami religijnymi ludności. Spośród zburzonych czynnych cerkwi tylko pięć znajdowało się w parafiach, które liczyły poniżej tysiąca wiernych, czyli poniżej oficjalnego minimum uprawniającego do utworzenia parafii. Łańcut Największy zbiór ikon w Polsce Zobacz na mapie Po zakończeniu II wojny światowej w południowo-wschodniej Polsce było ok 700 cerkwi użytkowanych przez mieszkających tu Rusinów. Po ich wysiedleniu w latach 1946-1947 świątynie te pozostały bez opieki. Do 1968 r. rozebrano 300, nie uwzględniając ich wartości zabytkowej. Nierzadko burzono budynki z XVI i XVII w. Szacuje się, że we wnętrzach zniszczonych cerkwi było ok. 15 tys. ikon, od XV-wiecznych po te z początku XX w. Tylko niewielka część została uratowana. W zbiorach muzeów znajduje się ok. 2,5 tys. ikon, z czego ponad tysiąc posiada Dział Sztuki Cerkiewnej Muzeum-Zamku w Łańcucie. Są tu także cenne starodruki i rękopisy cerkiewne - najstarsze pochodzą z XVI w. W czasach PRL-u zbiory łańcuckie nie były eksponowane. Dopiero po 1990 r. urządzono wystawę, która jest stale powiększana. Można tu również obejrzeć księgi cerkiewne i paramenty liturgiczne. http://w.droge.pl/ciekawostka.php?w=R&msg=92 Ciekawostki Turystyczne
Polskie hordy hipokrytów zniszczyły już niemal wszystko co nie polskie i nie katolickie na zachodniej Rusi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Anty Kato Faszysta napisał:
A to polskie faszystowskie ścierwa się plują .
Nie pisz śmieciu ''polskie faszystowskie'' bo Polacy nigdy nie zadawali się z faszystami w przeciwieństwie do Ukraińców. Mieszkasz zasrańcu w Polsce to się wyrażaj z szacunkiem o ludziach którzy tu mieszkają , a jak ci się nie podoba to wy...rdalaj na Ukrainę .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 7

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...