Powinien sobie dać gnojowi nałozyć kosz na głowę.
Ja, biorę takiego skunksa do kańciapy,strzelam w karczycho(co by śladów nie zostawić)a jak nie pomaga to biorę z fleka. u mnie musi byc na lekcji SPOKÓJ. i, uprzedzając durne komentarze powiem, ze jest to dla dobra tych nieuków!! Kiedyś mi podziekują!
|
|
Śmiech na sali! Wolność dla tego nauczyciela.A "pokrzywdzone",biedne dziecko powinno dostać jeszcze od rodzica,że nie ummie spokojnie dupy posadzić na ławce tylko się wścieka.Jesteśmy w stanie udowodnić,że jednym uderzeniem linijką po łapie można złamiemy komuś rękę,a nie umiemy go wychować bezmyślnie broniąc go na każdym kroku.
|
|
Ja pierdziele, prokurator za młodu chyba też kiblował w szkole i dostawał bęcki, bo teraz z igły robi widły.Gówniarz niech się cieszy że dostał nauczkę.Złodzieje i bandycie nie mają takich kar i ciągnących się procesów.
|
|
Dlaczego nauczyciel ma ponosić konsekwencje błędów wychowawczych rodziców. Matka zamiast oskarżać nauczyciela powinna mu podziękować. Z kilka lat sama będzie prosić policję aby usadzili jej ancymonka, dziwne jest to że wszyscy chwalą nauczycioela tylko jedna mamuska uważ że ma w domu Aniłka i geniusza nad którym znaęcają sie nauczyciel i koledzy. Po tej sprawie zrobił się jeszcze bardziej bezczelny i straszy że na innych nauczycieli też doniesie do sądu. Aspiracje rodziców nie pokrywają się ż możliwościmi dzieci dość często, a ten dość inteligentny cwaniak już od dziecka uczy się że nie wiedza a rozpychanie łokciami i bezczelnośc tez pozwala na bezkarność.
|
|
Ja myślę, że nauczyciel powinien poczekać, aż młody skręci kark koledze, z którym się bił, a potem udawać, że nic się nie stało! O tempora o mores! I dziwić się, potem, że w Krakowie nikt z nauczycieli nie zareagował, gdy "nożowniczka" zaczepiała dziewczynę.Jeszcze by który uszkodził gówniarę w paluszek, a potem latami przed sądem się tłumaczył. No i stało się, to co stało! Oj, oj, źle się dzieje w szkole polskiej, ale jeszcze gorzej w polskiej rodzinie !
|
|
Właśnie dlatego przestałem być nauczycielem. W Polsce nauczyciel nie ma zadnych praw, więc misja wychowywania to tylko slogany. Przemykanie oczu , żeby tylko przetrwać swoje godziny - to jest wlasnie antywychowanie.
|
|
A może rodziną tego dziecka powinien zainteresować się sąd rodzinny. Jeśli chłopak sprawia problemy wychowawcze w szkole, to raczej należałoby "finansowo zmotywować" rodziców do lepszego zajęcia się swoim dzieckiem. Ale polskie sądy rodzinne to żenada i sztampowe decyzje. Kary finansowe jak widać dotyczą tylko tych, którzy za psie pieniądze muszą znosić wybryki wychowywanych w poczuciu bezkarności wyrostków.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|