Powrót zwolnionego kierownika do LODR w Sitnie

Bardzo dobrze że dopiął swego!!!!!to co zrobiono tam z pracownikami w ODR i związkami zawodowymi to hańba!!jak można było do tego dopuścić !!!! zapytajcie innych młodych byłych pracowników co z nimi! zrobili!!!!ale cóż młodzi nie mają prawa pracować a Ci co mają emerytury związani z PSL niestety dla nich są miejsca pracy- a mamy kryzys ponoć(nie dla tych związanych z PSL). Gratulacje pomysłu i mam pytanie czy za odszkodowania pracownikom zwolnionym bezpodstawnie teraz inni zapłacą bo brak kasy????????Ponoć trochę jest na zwolnieniu lekarskim może ZUS by się tym zainteresował???oj wiele by pisać tutaj.............ale to zostawiam do przemyślenia a wszyscy pracownicy LODR znają doskonale temat! tylko jeszcze jedno pytanie czy to jest wolna Polska i demokracja??????- chyba nie o tym świadczy właśnie postępowanie Dyrekcji LODR

Szumnie zapowiadane oszczędności i program naprawczy obecnego Dyrektora LODR w Końskowoli T. Solarskiego co widać na podstawie przytoczonego przykładu w Odziale w Sitnie przynoszą właśnie wymierne efekty ( czego zresztą przy zdolnościach organizacyjnych i umiejętnościach zarządzania obecnego Dyrektora można było się spodziewać). Przytaczając pozostałe przykłady "oszczędności", podobna sytuacja z przywróceniem do pracy byłego Kierownika Oddziału w Rejowcu W.Orzędowskiego i inne odszkodowania za łamanie przepisów prawa pracy przy zwalnianiu pracowników z tzw. byłej ekipy są doskonałym dowodem jak kończy się powoływania na stanowiska dyrektorskie osób o wyjątkowych zdolnościach i umiejetnościach. Pozostaje tylko zadać pytanie co na to organ prowadzący i obecnie działające w LODR związki zawodowe ( aż trudno uwierzyć, że dały się tak bardzo zastraszyć). Czy obecna dyrekcja LODR ma pomysł na dalsze funkcjonowane przy dalszych ograniczeniach budżetu i podanym przykładzie rozrzutności przy błędnych decyzjach kadrowych.W jaki sposób zamierza wspomagać skromny budżet ośrodka prowadzoną działalnością usługową i gospodarczą. Jak Pan Dyrektor wyjaśni tą sprawę zarówno Panu Marszałkowi, Radzie Społecznej LODR, jak i swoim pracownikom. Zapewne pozostanie długie oczekiwanie na uzyskanie odpowiedzi, no chyba, że ktoś wreszcie powie dość!! Czego życzę doradcom i rolnikom naszego województwa.

LODR pod rządami Solarskiego z głosem doradczym "mądrego" Romana Kaspwrka to upadek tej instytucji. TUSK miał racje do cudu potrzebny był mu PSL. Pan Roman K., którego nie można było ulokować w żadnym publicznym Urzędzie bo nikt niechciał osoby skompromitowanej jako urzędnik publiczny. W końcu znaleziono dla niego miejsce jako kierownika Kadr i to jego zasługa (wielka niewiedza w tym zakresie), że firma musi na dzień dzisiejszy wypłacić ok. 100 tys. odszkodowań plus kary z Inspekcji Pracy. Może Pan Marszałek Grabczuk zainteresuje się narażaniem podatników i Państwa na koszty. A co z niegospodarnością, używanie służbowych samochodów na dojazdy do Lublina (miejsce zamieszkania Kasperka R. i Solarskiego T. - policzcie 100 km. dziennie.) Poza tym w LODR panuje mobbing i to dopiero pociągnie lawinę odszkodowań, bo "prześladowanych" pracowników jest nie mało. Gratuluje PO, na które nigdy już nie zagłosuje.

rozczarowany PSLem napisał:

Bardzo dobrze że dopiął swego!!!!!to co zrobiono tam z pracownikami w ODR i związkami zawodowymi to hańba!!jak można było do tego dopuścić !!!! zapytajcie innych młodych byłych pracowników co z nimi! zrobili!!!!ale cóż młodzi nie mają prawa pracować a Ci co mają emerytury związani z PSL niestety dla nich są miejsca pracy- a mamy kryzys ponoć(nie dla tych związanych z PSL). Gratulacje pomysłu i mam pytanie czy za odszkodowania pracownikom zwolnionym bezpodstawnie teraz inni zapłacą bo brak kasy????????Ponoć trochę jest na zwolnieniu lekarskim może ZUS by się tym zainteresował???oj wiele by pisać tutaj.............ale to zostawiam do przemyślenia a wszyscy pracownicy LODR znają doskonale temat! tylko jeszcze jedno pytanie czy to jest wolna Polska i demokracja??????- chyba nie o tym świadczy właśnie postępowanie Dyrekcji LODR

Jaki kryzys, w LODR? Przecież Pan Solarski zatrudnia cały czas "swoich" pracowników- emerytów. Jakby go obciążyć kwotą odszkodowań to by bystrzacha odczuł. Nie zrozumiałe jest trzymanie Pana Kasperka, którego wrodzona postawa geniusza doprowadziła do tylu pozwów w Sądzie Pracy. A Panu Gałaszkiewiczowi gratuluje. a PSL straciło moje jak i mojej rodziny głosy. Rolnicy otwórzcie Oczy.

mam nadzieję że prokuratura zajmie się tą sprawą a dowodów mają pracownicy wiele tylko się boją:mobbing, dyskryminacja, zastraszanie, zamówienia publiczne........może pracownicy których się pozbyto w perfidny sposób dostarcza im dowodów a mają ich bardzo wiele!!!!!proponuję skontaktować się z nimi

Tak pszedstawiają się rządy psl-u w całej okazalości i w każdej dziedzinie życia w tym kraju. Ich główne zadanie jak najwięcej koryt dla swoich. Szkoda tylko że platform niezaówż że za panoszenie się koalicjanta głównie ona zapłaci,czy warto ,wkrótce wybory czas rozliczyć nienapasine ś...!

zastanawia mnie jak można siedzieć spokojnie i patrzec co oni wyrabiają!!!ludzie!!!

w tych czasach przy tej władzy to nikogo nie interesuje że podrabiają dokumenty pracownikom!i inne ......chyba tak wolno na to władza nasza pozwala!