Radzięcin: Autobus zderzył się z seatem. Nie żyje 21-latek

To norma , że kierowcy biłgorajskiego PKS zachowują się na drogach zwłaszcza gminnych jak ,, święe krowy w Indiach". Pora , żeby ktos im się przyjrzał. Przeważnie jeżdżą środkiem drogi a na zakrętach ścinają, nie ma możliwości wyprzedzenia bo szanowny kierowca wyjeżdża na drugi pas.

przez takiego głąba z pkesu zginoł młody chłopak i gdzie tu sprawiedliwość

moim zdaniem tego kierowce powinni wlozyc w mrowisko. Mrowki wymierzyly sprawiedliwosc. przez takiego szanownego kierowce zginąl niewinny chlopak. DLA ZAINTERESOWANYCH JUTRO JEST POGRZEB (02-09-2009) O GODZINIE 16 W RADZIĘCINIE

re do: "... i gdzie tu sprawiedliwość?" Sprawiedliwość!? chyba cię pogrzało!, dopiero się urodziłeś/aś? Czy żyjesz we własnym świecie?

Byłeś, widziałeś jeden z drugim jak wyglądało miejsce wypadku i uszkodzenia obu aut? Więc nie rzucaj bezpodstawnych oskarżeń w czyimś kierunku a pismaki z dziennika wymyślą wszystko żeby zwiększyć poczytność. http://www.radio.lublin.pl/index.php?site=...ls&id=62196 wiec lepiej dowartościowujcie sie w inny sposób niż fałszywe i bezpodstawne oskarżenia.

ale nie porownuj zniszczen osobowki do pkesu! wiadomo ze osobowka sie zlozy bardziej niz pks

nie chodzi mi wielkość zniszczeń tylko o miejsca na samochodach które uległy zniszczeniu

Nie wiem co to za kierowcy w tych autobusach jezdzą. Mi kierowca autobusu wyjechal z podporzadkowanej drogi bez zatrzymania, uciekając uderzylem przodem w latarnie a ten sk$@#^#& uciekl. Nawet nie sprawdzil czy zyje. Samochod poszedl do kasacji. W sadzie tez nie przyznawal sie do winy. Nawet nie przeprosil. Bydlak.

Dajcie spokój, szkoda chłopaka, znam jego rodzinę bo pochodzę z Radzięcina ale to nie miejsce na takie spory. "Co się stało to się nie odstanie" i trzeba mieć tylko nadzieje ze winny zostanie ukarany. Uszanuj my Jego pamięć. Szczere kondolencje dla rodziny. [*]

~gosc~ napisał:

Nie wiem co to za kierowcy w tych autobusach jezdzą. Mi kierowca autobusu wyjechal z podporzadkowanej drogi bez zatrzymania, uciekając uderzylem przodem w latarnie a ten sk$@#^#& uciekl. Nawet nie sprawdzil czy zyje. Samochod poszedl do kasacji. W sadzie tez nie przyznawal sie do winy. Nawet nie przeprosil. Bydlak.

nie mierz wszystkich jedną miarą a jak kierowcy osobówek wymuszaja to wszystko w porzadku? A sprawca wypadku juz został ukarany zapłacił najwyższa cenę. Pokój jego duszy. [*]

tylko ze w tym wypadku pks stal na przeciwnym pasie i to 100% wina barana z pekaesu. Jaka kare on poniosl?? Zgina niewinny chlopak a baranowi z pekaesu nic sie nie stalo choc to on powinien zapłacic ta kare

skoro to wina autobusu to czemu miał on rozbity lewą krawędź i bok gdyby autobus był na przeciwnej stronie to by dostał strzał centralnie w przód i osobowka poleciała by na zewnętrzną krwaędź jezdni. A tak pozatym przestańcie szukać na siłę kozła ofiarnego to chłopakowi życia nie wróci. Pozatym widze, że kierowcy osobówek są mistrzami kierownicy czy to młody czy stary a reszta to matoły i barany a juz wszyscy zapomnieli o motocykliście który zginoł na ul. Tarnogrodzkiej w Biłgoraju wtedy też wszyscy okrzykneli go deb***em i wariatem. LUDZIE troche samokrytycyzmu!!!!!!!!!!!

tylko wes to pod uwage ze chlopak uciekal na pobocze i dlatego mial zniszczony bok ja wiem ze to mu zycie nie wroci, i nie szukam winnego ja wiem kto w tej sytuacji jest winny. Chce zeby ktos sie w koncu zainteresowal jak te barany jezdza. Mysli ze jak prowadzi duzy pojazd to jest manem szos i wszystko mu wolno

skoro tak bronicie kierowcy PKESU to czemu kierowca jechal pod prad <-- stwierdzenie policji. Po zdarzeniu powyganiel ludzi zeby niebylo swiadkow muwias ze nic sie nie stalo i zeby sie rozeszli. Chlopak zyl a kierowca nie udzielil mu pomocy

znajomy napisał:

skoro tak bronicie kierowcy PKESU to czemu kierowca jechal pod prad <-- stwierdzenie policji. Po zdarzeniu powyganiel ludzi zeby niebylo swiadkow muwias ze nic sie nie stalo i zeby sie rozeszli. Chlopak zyl a kierowca nie udzielil mu pomocy

przedewszystkim chłopak zginoł na miejscu w wyniku odniesionych obrażeń albo jak kto woli w wyniku urazu wielonarządowego, stwierdzili to przybyli na miejsce strazacy i karetka pogotowia więc jedynie sam Jezus by go wskrzesił a klolejna sprawa to jak szybko jechała osobówka a jak szybko autobus i czy przypadkiem osobówka nie jechała za szybko bo jak sie ucieka na podocze do wewnatrz zakretu to przy niewielkiej predkości auto normalnie zjeżdża a jeśli jest za szybko to zarzuca tyłem czyli w tym przypadku kierowca osobówki chciał uciec ale szybkość wywołała nadsterowność i w związku z tym auto zostało uderzone przez autobus wlewy róg i nastepnie obracając sie w okolice drzwi kierowcy.

lekarz stwierdzil ze chlopak zyl jeszcze 15 min po wypadku

to czemu swiadkowie i policja potwierdzila ze pks jechal pod prad duzo wczesniej jeszcze przd wypadkiem

czyli chłopak zył 15 minut karetka przyjechala po 20 minutach czyli zespół karetki powinien go uratować tylko co miał zrobic przybyły na miejsce lekarz moze zoperowac go na miejscu ludzie troche realizmu.

gościu mozg sobie zoperuj na miejscu

gościu który tak ostro bronisz tego kierowcy z pks mam propozycje,może spotkajmy sie na miejscu zdarzenia to ci wyjaśnie wiele spraw związanych z tym zajściem.bo widze żw nie kumasz i z tobą też strach jeżdzić.a reszcie powiem tak,przed kilkoma godzinami dowiedziałem sie że to 3 przypadek tego kierowcy ze skutkiem śmiertelnym.jeśli to prawda to wnioski wyciągnijcie sami.