Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Ci ludzi są chyba chorzy psychicznie! Jak oni wychowają dziecko? Takim ludziom powinno odbierać się prawa rodzicielskie!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Fanatyzm religijny jest jedną z najgorszych rzeczy danch człowiekowi bo nie dość, że powoduje głupie działania to jeszcze są to działania "usprawiedliwione".
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nicki napisał:
Jestem lekarzem i muszę powiedzieć że w wielu wypadkach nauczyciel to nie tylko zawód ale też "gotowe rozpoznanie" .Powinno się w karcie informacyjnej oprócz schorzenia na jekie był pacjent leczony wpisywać "nauczyciel. Straszne to że tak głupi ludzie uczą cudze dzieci.
trafna diagnoza nie znam normalnego nauczyciela wystarczy krótka rozmowa i odchyły zdemaskowane-może to skrzywieniezawodowe
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
strach takim nauczycielom powierzyć wychowywanie i nauczanie dzieci i młodzieży
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ya napisał:
strach takim nauczycielom powierzyć wychowywanie i nauczanie dzieci i młodzieży
A czego oni uczą katechezy:)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Poród lotosowy?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jakoś nie pamiętamy z żoną abyśmy choć raz wspominali o jakichkolwiek „dobrych prądach” - ciekawe gdzie podziała się rzetelność dziennikarska? Chcąc sprostować niedomówienie z artykułu wyjaśniam, że jednym z powodów naszego postępowania była nasza wiara w istnienie duszy która według nauk kościoła katolickiego jest z naszym dzieckiem od momentu jego poczęcia. Wierzymy że dusza znajdowała się tak samo w naszym synu jak i jego łożysku a natychmiastowe odpępnienie zmusza duszę do gwałtownego opuszczenia łożyska, natomiast my umożliwiliśmy duszy łagodne opuszczenie go. Dziwi mnie w tym całym zajściu podejście lekarzy. Z moich informacji – książka dr. Shivam Rachany - wynika, że pępowina w kilkanaście minut po porodzie przestaje tętnić i zamyka się możliwość transportu krwi pomiędzy łożyskiem i dzieckiem i że jest to naturalny mechanizm zabezpieczający dziecko przed ewentualnym zakażeniem, a podwyższona ilość białych krwinek w krwi dziecka jest naturalną konsekwencja dostania się do organizmu dziecka krwi przed zaprzestaniem tętnienia pępowiny a nie jak sugerowali nam lekarze zakażenia od łożyska. Są znane doniesienia o tym, że już ludy pierwotne praktykowały szybkie odpępnienie jako rytuał wzbudzający agresję u męskich noworodków, są mi znane również informacje, że wiele ludów pierwotnych pozostawiało pępowinę przez kilka godzin lub do samoistnego odpadnięcia, oby dwa podejścia są do tej pory praktykowane w różnych kulturach pierwotnych. Zainteresowanych poszerzeniem swojej wiedzy odsyłam do stron: http://en.wikipedia.org/wiki/Lotus_Birth oraz http://porodlotosowy.pl/ gdzie dowiedzą się, o temacie więcej bez zbędnych emocji oraz o tym że porody lotosowe są coraz częstsze w Polsce i na świecie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nnn napisał:
oni są nienormalni. jeśli po takim numerze dostaną dziecko w swoje ręce to do co dalej wymyślą?????
Pewnie nakarmiął energią kosmiczną.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Robert K. napisał:
Jakoś nie pamiętamy z żoną abyśmy choć raz wspominali o jakichkolwiek „dobrych prądach” - ciekawe gdzie podziała się rzetelność dziennikarska? Chcąc sprostować niedomówienie z artykułu wyjaśniam, że jednym z powodów naszego postępowania była nasza wiara w istnienie duszy która według nauk kościoła katolickiego jest z naszym dzieckiem od momentu jego poczęcia. Wierzymy że dusza znajdowała się tak samo w naszym synu jak i jego łożysku a natychmiastowe odpępnienie zmusza duszę do gwałtownego opuszczenia łożyska, natomiast my umożliwiliśmy duszy łagodne opuszczenie go. Dziwi mnie w tym całym zajściu podejście lekarzy. Z moich informacji – książka dr. Shivam Rachany - wynika, że pępowina w kilkanaście minut po porodzie przestaje tętnić i zamyka się możliwość transportu krwi pomiędzy łożyskiem i dzieckiem i że jest to naturalny mechanizm zabezpieczający dziecko przed ewentualnym zakażeniem, a podwyższona ilość białych krwinek w krwi dziecka jest naturalną konsekwencja dostania się do organizmu dziecka krwi przed zaprzestaniem tętnienia pępowiny a nie jak sugerowali nam lekarze zakażenia od łożyska. Są znane doniesienia o tym, że już ludy pierwotne praktykowały szybkie odpępnienie jako rytuał wzbudzający agresję u męskich noworodków, są mi znane również informacje, że wiele ludów pierwotnych pozostawiało pępowinę przez kilka godzin lub do samoistnego odpadnięcia, oby dwa podejścia są do tej pory praktykowane w różnych kulturach pierwotnych. Zainteresowanych poszerzeniem swojej wiedzy odsyłam do stron: http://en.wikipedia.org/wiki/Lotus_Birth oraz http://porodlotosowy.pl/ gdzie dowiedzą się, o temacie więcej bez zbędnych emocji oraz o tym że porody lotosowe są coraz częstsze w Polsce i na świecie.
Przede wszystkim żyjemy w Polsce a nie w Indiach i powinniśmy postępowac zgodnie z prawem obowiązującym w szpitalach oraz wiedzą polskich lekarzy. Dziwię się, że nie zdecydowali się państwo na poród w domu, wówczas nie byłoby tego całego cyrku z odcinaniem pępowiny. Ludy pierwotne wierzyły lub nadal wierzą w istnienie rzeczy które już dawno zostały wyjaśnione przez cywilizację, więc proponują dla własnego spokoju wynieść się z owej cywilizacji do dżungli i tam mieszkać w zgodzie z naturą i lokalnymi obrzędami.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Przede wszystkim żyjemy w Polsce a nie w Indiach i powinniśmy postępowac zgodnie z prawem obowiązującym w szpitalach oraz wiedzą polskich lekarzy. Dziwię się, że nie zdecydowali się państwo na poród w domu, wówczas nie byłoby tego całego cyrku z odcinaniem pępowiny. Ludy pierwotne wierzyły lub nadal wierzą w istnienie rzeczy które już dawno zostały wyjaśnione przez cywilizację, więc proponują dla własnego spokoju wynieść się z owej cywilizacji do dżungli i tam mieszkać w zgodzie z naturą i lokalnymi obrzędami.
Mój syn również urodził się Lotosowo. Sam postanowił odłączyć pępowinę pod 3 dobach od porodu. Podziwiam odwagę Roberta i Teresy K. którzy zdecydowali się na poród w szpitalu, aby przecierać szlaki ciemnoty lekarskiej. Ciąża i poród nie jest chorobą, tylko jest to naturalny proces fizjologiczny kobiety, tak samo jak miesiączka czy oddychanie. Zadaniem lekarzy jest obserwowanie i ewentualna pomoc lub doradzenie kobiecie w trakcie porodu. Zadaniem lekarzy nie jest natomiast traktowanie porodu jako choroby i na siłę wprowadzanie ingerencji medycznych, a jedną z nich jest obcinanie pępowiny. Podobnie lekarz ani żaden człowiek, również na tym forum nie ma prawa oskarżać Roberta i Teresy K. za ich przekonania duchowe. To jest naturalne prawo człowieka gwarantowane przez Konstytucję Rzepospolitej Polskiej, rozdział II - prawo do wychowania i prowdzenia rodziny według własnego wyznania i przekonań. Poród Lotosowy to niejako zostawienie spraw naturze. To jest NIE-DZIAŁANIE. Czyli pozwolenie aby natura czyniła to co czyni od milionów lat, od kiedy istnieje człowiek. Jak dotychczas kontinuum człowieka jest niezachwiane - i człowiek nadal odradza się i wzrasta w swym rozwoju, natomiast zadufanie lekarzy, że są lepsi od natury powoduje nawet do 50% wszystkich przypadków śmierci w europie i ameryce, co też potwierdza wielu badaczy na świecie. Polecam w tym temacie wiele filmów, na przykład "Sicko", albo książkę polską "Od Lekarza do Grabarza". Lekarze się starają i starają, a natura i tak jest doskonalsza w prowadzeniu ciała ludzkiego, jakie ona sama stworzyła - trzeba jej tylko pozwolić. Rodzice mają prawo wyboru w wolnym kraju Polsce do Porodu Lotosowego również w szpitalu, jeśli się to prawo łamie - wówczas jest to ewidentnie ograniczenie prawa do wolności człowieka. Wielu z Was może nie rozumieć, co tutaj się stało i rozumiem Wasze reakcje gdyż nie znacie tematu. Dlatego też polecam poznać temat Porodów Lotosowych, ponad 30 000 tysięcy dzieci znajduje się na oficjalnej liście Shivam Rachany, położnej prowadzącej rejestr dzieci na świecie urodzonych Lotosowo. Kilka lat temu w tym rejestrze była ponad 100 polskich dzieci urodzonych w ten sposób. Czyli nieoficjalnie i z uwzględnieniem że cały nakład jej książki już rozszedł się rok temu, można spokojnie powiedzieć, że już około tysiąca polskich dzieci w ten sposób przyszło na świat.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
WAB napisał:
Mój syn również urodził się Lotosowo. Sam postanowił odłączyć pępowinę pod 3 dobach od porodu. Podziwiam odwagę Roberta i Teresy K. którzy zdecydowali się na poród w szpitalu, aby przecierać szlaki ciemnoty lekarskiej. Ciąża i poród nie jest chorobą, tylko jest to naturalny proces fizjologiczny kobiety, tak samo jak miesiączka czy oddychanie. Zadaniem lekarzy jest obserwowanie i ewentualna pomoc lub doradzenie kobiecie w trakcie porodu. Zadaniem lekarzy nie jest natomiast traktowanie porodu jako choroby i na siłę wprowadzanie ingerencji medycznych, a jedną z nich jest obcinanie pępowiny. Podobnie lekarz ani żaden człowiek, również na tym forum nie ma prawa oskarżać Roberta i Teresy K. za ich przekonania duchowe. To jest naturalne prawo człowieka gwarantowane przez Konstytucję Rzepospolitej Polskiej, rozdział II - prawo do wychowania i prowdzenia rodziny według własnego wyznania i przekonań.
Zyj sobie jak chcesz, nikt ci przecież nie zakazuje posiadania własnych lub nie do końca własnych przekonań. Nikt tutaj nikogo nie oskarża jedynie wyraża dezaprobatę dla zacofania i swoistego fanatyzmu. Smieszy mnie jedynie, ze osoby deklarujące życie w zgodzie z naturą zamiast leczyć się naturalnie szukają konwencjonalnej pomocy lekarskiej i jeszcze ją krytykują, że niby nie jest zgodna z ich przekonaniami. Jeżeli nie odpowiada wam współczesna medycyna to nie korzystajcie z takiej formy lecznictwa tylko leczcie się sami w zgodzie z naturą i tzw. boską pomocą.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
czytam to i nie jestem w stanie uwierzyc ze tyle osob na tym forum to nietolerancyjne dzieci. Ludzie to ze jestescie ciemni w sprawach porodu lotosowego nie znaczy ze jest on czyms zlym! Wy nie macie pojecia o woekszosci rzeczy jakie dzieja sie na swiecie. Zyjecie zamknieci w swoim malym swiecie i madrujecie sie nie majac o niczym zielonego pojecia! radze najpierw poczytac potem dyskutowac! pozdrawiam wszystkie pary rodzace lotosowo. wiele o tym czytalam i wiem ze ma to bardzo pozytywny wplyw na dzieci.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co za ciemnota! Zamosc i Hrubieszow co za brak świadomości. Prowincja i sredniowiecze. Poród lotosowy to bardzo znany sposób rodzenia, w większych miastach, za granica. Jak można być takm ciemniakiem i pisać ze to mogło zagrozić dziecku!? Kto jest autorem tych durnot? Wiecej edukacji bo was madrzejsi sprzedadzą za 2 grosze. Na szczęście rodziców uniewinnili bo inaczej to kompromitacja. Autorze tego newsu! Wpisz w wikpedie- poród lotosowy i zacznijcie myśleć zamast powtarzać głupoty!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I jak tu czytac prase, jak takie glupoty sa wypisywane. Za pare lat nieodcinanie pepowiny bedzie normą i wtedy okaze sie kto tu był niebezpieczny. Poki co, to widze, ze zarowno ta gazeta jak i spoleczenstwo sa niebezpieczni dla innosci, ktora okazuje sie byc lepsza od standardowego zmedykalizowanego postepowania.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
niebezpieczni i niedouczeni to są lekarze
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...