Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Rowerzysta nie przejmuje się policjantami. Ma zakaz, ale jeździ

Utworzony przez socjalistyczna paranoja, 10 stycznia 2013 r. o 11:33 Powrót do artykułu
ZBRODNIARZ !!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kryminał...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Odtąd będzie jeździł na hulajnodze albo deskorolce no chyba ,że też ma na te urządzenia sądowy zakaz....Żenada Polska C!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość porusza nogami a rower sam jedzie, więc jest niewinny, bo nie ma zakazu poruszania się nogami.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeśli nasi "wielcy", elity, rozmyślnie łamią prawo, np. niejaki poseł Macierewicz, a i wielu innych też, no to czego się spodziewać po ( z całym szacunkiem) małym, szarym człowieczku na rowerze ? Niech przykład idzie z góry ! i będzie wszystko w porządku, a na pewno i takiego rowerzystę będzie jakby moralniej, zdyscyplinować. Proste ? .. proste!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jest Gitem a nie frajerem! Pozdrowienia do rowerowni! Dobre chłopaki jeżdżą na rowerach!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Cały tydzień pały gonią za nim z kolczatką,a chłopak sprytnie omija wszystkie blokady drogowe.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
deb***e na stołkach nie mają nic do roboty oprócz nękania rowerzystów?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Polskie prawo jest totalnie poje***e, złodzieje pier***eni w sejmie siedzą, a chłopa biednego do pierdla za jazde na roweże wsadzają, poza tym jak można komuś zakazać jeździć na rowerze? Jeszcze tylko zakazu na jazde hulajnogą brakuje
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zakaz jazdy na rowerze? Tylko w Polsce można tak debilny przepis wprowadzić. To jest normalnie atak na nasze zdrowie! Czy tego nie zakazuje Konstytucja?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W razie zatrzymania przez policję podczas prowadzenia roweru w stanie nietrzeźwości nalezy przede wszystkim tak pokierowac sprawą, aby uniknac placenia, czyli wszelkich grzywien, mandatow, kosztow sadowych itp. Nalezy zlozyć wniosek o warunkowe umorzenie postepowania, w ktorym trzeba uwypuklic swoja trudna sytuacje materialną, uniemozliwiajaca ponoszenie wszelkich kosztòw. Urzędy tylko bowiem szukają jeleni, ktorzy załataja dziure budzetową. Szanse na warunkowe umorzenie postępowania są co prawda znikome; w moim przypadku właśnie tak było - zostalem skazany. Chodzi jednak o to, aby sąd przy wymierzaniu kary nie obciazał finansowo pijanego rowerzysty. Wyrok taki najczesiej jest wydawany w trybie zaocznym, bez udzialu skazanego. Jezeli w aktach sprawy będzie pismo oskarżonego przedstawiające jego trudną sytuację materialną, to wtedy sąd powinien zwolnic go z kosztów sądowych oraz zamiast kary grzywny wymierzyc prace spoleczne. W moim przypadku był to zakład komunalny - zieleń miejska. Prace te nie sa szczególnie uciążliwe. Chodzi przede wszystkim o fizyczną obecność, czyli "odfajkowanie" godzin. W dniach, w których "odfajkowywałem" godziny, w zakładzie gdzie zostałem skierowany wystepowały różne awarie sprzętu zmechanizowanego, np. zanieczyszczenia w przewodach i filtrach paliwowych ciągników, prowadzące do ich unieruchomienia. Wyglądało to tak, jakby ktoś wsypał do baku traktora jakieś paprochy. Nakazane przez sąd godziny trzeba jednak wykonywać w miarę systematycznie, niekoniecznie w pełnym wymiarze. Chodzi jedynie o to, aby nie zostać oskaržonym o ich unikanie, co moźe skończyć się karą zastępczą, czyli grzywną lub aresztem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...