Siedliska: Szynobus wjechał w mercedesa zostawionego na torach

"Kierujący i maszynista byli rzeźwi. Na miejsce jedzie komisja ds. wypadków kolejowych." Autor ne pewno miał na myśli nie rzeźwi a rześcy :-)

całe szczęście że był rzeźwy, bo co by było jakby nie był

Haha, gratulacje Niemcowi za inteligencję

CO ZA JEŁOP!!!! toż to musiał być kompletny idiota żeby zaparkować na torach!! a maszynista to też chyba musiał spać że nie zauważył auta stojącego na torach!! nie mógł się przed nim zatrzymać??? to przecież te francuski TE-ŻE-WE który jedzie 200km/godz.

powiniem teraz ten bezmózg co tak zaparkował auto, pokryć szkody z własnej kieszeni(nowy szynobus itd)

Jaki numer jednostki?

Trzeźwy czy pijany pisze ze sie zawiesił na przejździe .Pewnie przejazd tak i był to jak miał przejechać Poprawmy drogi i przejazdy .Widać ze niemcowi jeszcze za mercedesa zapłacimy.

Czytajcie ze zrozumieniem, Niemiec nie zaparkował tylko: "kierowca mercedesa nie mógł zjechać z przejazdu - samochód zawiesił się na torach"...

Żołnierz Wermachtu,przyjechał po fanty??????????

Do myślący Zdzisiu Prędkość rozkładowa to 100/h przejazd nz łuku jak się nie znasz ile potrzeba na zatyrzymanie szynobusa to głupot nie wypisuj a kierowcy szynobusa nie pozwala zasnąć czuwak , jełopie.

myślący zdzisiu napisał:

CO ZA JEŁOP!!!! toż to musiał być kompletny idiota żeby zaparkować na torach!! a maszynista to też chyba musiał spać że nie zauważył auta stojącego na torach!! nie mógł się przed nim zatrzymać??? to przecież te francuski TE-ŻE-WE który jedzie 200km/godz.

Nie, pociąg nie mógł zahamować bo jest co najmniej kilkudziesięciokrotnie cięższy od samochodu. Z tego powodu ruch kolejowy nie jest prowadzony jak samochodowy - na widoczność. W przypadku kolei zakłada się, że droga hamowania jest większa niż widoczność trasy i pociąg nie jest w stanie zatrzymać się przed zauwazoną przeszkodą. A co do wymyślania komuś od idiotów i jełopów - zacznij taką konstruktywną krytykę od siebie. W tekście jest napisane, że kierowca nie mógł zjechać z przejazdu (niezależnie od przyczyn). Kategoryczność sądów wymaga naprawdę wysokich kompetencji których jak widać ci brakuje.

po co w ogóle te pociągi do Zamoscia kilka kursow na krzyz zlikwidowac je i po sprawie i tak 99% mieszkancow Zamoscia z nich nie korzysta

Kto nie korzysta niech zamilknie. Ja i wiele mi znanych osób korzystamy i sobie chwalimy te połączenia także te 99% to duża przesada. W ostatnią niedzielę jechałem po godz. 16 z Zamościa do Lublina i nie było gdzie nogi postawić tyle ludzi jechało. A inna sprawa że pewnych rzeczy przewidzieć się nie da jak np porzuconego auta na torach - ważący pewnie z 80 ton szynobus potrzebował dłuższej drogi hamowania niż odległość w jakiej o 6 rano maszynista wypatrzył auto na torach - ktoś spał na fizyce. To był wypadek choć i tak uważam że Niemiec powinien natychmiast powiadomić jakieś służby albo spróbować wezwać kogoś by jakoś przepchać to auto.

Zaparkować samochód na torowisku!! niezły dziadek:) http://www.itvl.pl/n...su-z-merdedesem

Zamość ma 60 tys. mieszkańców, czyli żeby był ten magiczny 1% korzystających z szynobusa to musiałbyś mieć 600 osób w szynobusie dziennie. No chyba logiczne że aż tyle osób to szynobus nie wozi. To że ty jechałeś w niedzielę i było dużo ludzi to nie znaczy że jest tyle na tygodniu, bo w niedzielę miejsca w BigBusie są porezerwowane. Nie wiem dlaczego na podstawie 1 dnia w tygodniu chcesz wyrokowac czy szynobus jest potrzebny, bo moim zdaniem nie jest.

aron napisał:

Zamość ma 60 tys. mieszkańców, czyli żeby był ten magiczny 1% korzystających z szynobusa to musiałbyś mieć 600 osób w szynobusie dziennie. No chyba logiczne że aż tyle osób to szynobus nie wozi. To że ty jechałeś w niedzielę i było dużo ludzi to nie znaczy że jest tyle na tygodniu, bo w niedzielę miejsca w BigBusie są porezerwowane. Nie wiem dlaczego na podstawie 1 dnia w tygodniu chcesz wyrokowac czy szynobus jest potrzebny, bo moim zdaniem nie jest.

Codziennie szynobus jest zatłoczony, dużo studentów dojeżdża nim codziennie na uczelnie a ludzie jeżdżą do pracy więc jest jak najbardziej potrzebny. Cena jest niższa niż w Big Busie.

zauważyliście że ktoś kto podpisuje sie aron ma chyba obsesję wszędzie go widać jak krytykuje szynobusy,ogólnie pociagi czy czegoś sie boi???może cos z dzieciństwa pozostało???

To jest strach, że sprawnie funkcjonująca kolej odbierze busiarzom klientów.

No właśnie widzisz jak ta kolej sprawnie funkcjonuje więc nie odbiera busiarzom klientów to logiczne. Natomiast kolej odbiera pieniądze które powiny być przeznaczone na łatanie dziur w drogach. A drogi są niezbędne np. na dojazd do szkoły czy szpitala w odróżnieniu od szynobusa który nie jest niezbędny, bo przecież nie było szynobusa i ludzie jakoś żyli