Czekam na komentarze,że to wina policji,fotoradarów i dziur w jezdni...
|
|
Pędzący w stronę Hrebennego kierowca toyoty[/quote] [quote]Policja i prokuratura potwierdzają, że nieoznakowany opel vectra z wideorejestratorem jechał za toyotą bialczanina. – Ale go nie ścigali – zastrzega Jerzy Piechnik, szef Prokuratury Rejonowej w Tomaszowie Lubelskim, która prowadzi śledztwo. – Policjanci zostali przesłuchani, całe zdarzenie jest zarejestrowane.Pędził, jechali za nim ale nie zatrzymali? - W takim razie niedopelnienie obowiązków służbowych się kłania. |
|
Ostatnie zdanie sugeruje że linią obrony policjantów będzie to ze kierowca toyoty zahamował ręcznym hamulcem i to spowodowało zblokowanie kół
|
|
Również proszę przeanalizować z jaką prędkością jechało sreberko skoro jeszcze nie rozpoczął się ,, pościg''.
|
|
Stary numer. Zaciągnąć ręczny ( światła stop się nie zapalą) i sreberko wali w tył. Remont skorupy na koszt państwa. Ale to trzeba z głową!
|
|
A dlaczego wina policjantów a nie kierujacego a po drugie gościu to ty może jeździsz skorupą w wieku 20 lat.
|
|
My kierowcy żyjemy pod ogromną presją, nie patrzymy co się dzieje na drodze tylko nerwowo zerkamy czy w krzakach nie chowają się policja z "suszarką", bacznie obserwujemy szare skrzynki z nogą na pedale hamulca i jednocześnie zerkamy w wsteczne lusterko czy przypadkiem nie jedzie za nami policja.
Ludzie to jest chore! Dość okradania nas przez państwo!
|
|
Zamojska policja jest wyjątkowo ,,pracowita,, na trasie Lublin - Gdańsk nie ma tylu upierdliwych białych czapek jak Lublin - Zamość.
|
|
lolo stwierdzam, że jesteś mocno uwsteczniony i prymitywny jak prymityw, trzeba jeżdzić z przepisami a nie rozglądać sie po krzakach.
|
|
A może tak należałoby jeździć przepisowo, i po stresie.... |
|
Albo wypwiadający się facet z prokuratury coś kręci albo dziennik pisze bzdety.Nie ścigali Toyoty,tylko ją nagrywali i teraz obejrzą film klatka po klatce.....Proponuję do seansu pakę chipsów i browara.
|
|
często pokazują filmy z wideoradarow jak jada za piratami, powinni pokazac film z tego "pościgu" ...chyba że mają coś do ukrycia to nie pokaża go.
|
|
dziwny wypadek, aż niechce się wierzyć w to co piszecie i to co widac, na zdjeciu widac ze toyota uderzyla tylem w przod audi tak jakby faktycznie obrocilo samochod w skutek zahamowania recznym, ale kto chamuje recznym na drodze publicznej i w jakim celu ?? zeby "sreberko" wjechalo mu w tyl ??? film by pewnie wiele wyjasnil tylko czy go zobaczymy.....
|
|
faktycznie dziwny wypadek, strefa w której siedział kierowca nieruszona wiec dlaczego zginął ???? i do tego zarządzona sekcja... może policja tak go przestraszyła że miał zawał serca, zdążył tylko jeszcze zaciągnąć ręczny i tyle...
|
|
robić takie akcje na samochodzie z wideorejestratorem, to był by szczyt głupoty. ciekawe jak by się wytłumaczył z faktu gwałtownego hamowania bez świateł? może niesprawnością świateł? to wtedy nie tylko by nie dostał odszkodowania, ale jeszcze by zarobił mandat i stracił dowód rejestracyjny za jazdę niesprawnym samochodem |
|
To może zacznijcie jeździć zgodnie z przepisami - wtedy będzie można jeździć bez nerwów. A nie jak buraki na drodze. |
|
Rozumiem, są takie miejsca w których się jedzie 50 i trzeba jechać 50, ale niestety jest idealna droga, bez jakich kolwiek niebezpieczeństw i stoi 60 albo 70 po której spokojnie można 110.
Wyobraż sobie że jedziesz przez Lublin do pracy a każdy samochód jedzie maksymalnie tyle ile dopuszczone i co się dzieje na ulicach ?
|
|
przy tej ilości świateł, skrzyżowań, przejść dla pieszych zysk z jazdy z prędkością większą niż dopuszczalna, jest dość niewielki. Jeszcze dobrze się nie rozpędzisz i już często trzeba zwalniać bo skrzyżowanie. Mało jest takich odcinków gdzie faktycznie można przez dłuższą chwilę pojechać bez przejazdu przez jakieś skrzyżowanie. Zresztą jadąc np 70 km/h zamiast 50 km/h to ile w mieście zyskasz 2-3 minuty jak masz ok 10 km do przejechania. Nie wiem czy to jest tak wielki zysk czasowy, żeby łamać przepisy i później nerwowo się rozglądać na policją i fotoradarami. Paradoksalnie czasem jadać za szybko niż znaki mówią można jeszcze tracić, bo jak ruszysz na jednym skrzyżowaniu, to dojedziesz nim na kolejnym zapali się zielone. A jadąc z przepisową prędkością akurat dojeżdżasz i masz zielone. Jak dla mnie zysk z większej prędkości w mieście na krótkim dystansie jest tak niewielki, że szkoda ryzykować mandatów. Dopiero się to zaczyna odczuwać jak jest kilkadziesiąt czy kilkaset kilometrów do przejechania. |
|
nieszczesliwy wypadek facet zauwazył ze za nim "jadą" i nie chcąc zeby zobaczyli swiatła STOP w jego toyocie, a trzeba było zwolnić to pomyslał ze uzyje hamulca ręcznego. ...
|
|
Z praktyki widzę że na Kraśnickiej sporo można zyskać jadąc tak między 70 a 80 km/h - wjeżdżając od Kraśnika przy tej prędkości jak trafisz na zielone na Węglinie przy Orlenie to na "zielonej fali" dojeżdżasz bez kłopotu do Ronda z Sikorskiego/Racławickimi, nawet zwalniając przy Obi, żeby foto nie zarobić. Jadąc 50 nie da się tego osiągnąć, nie ma takiej opcji. |
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|