Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Czyli miałbym dać 10 000 zł za coś, co mam za 60 gr/kWh w gniazdku? Za coś za co rocznie płacę 1500 zł? Opisana instalacja nie ma akumulatora. To znaczy, że mogę ją używać tylko wtedy, gdy świeci słońce. :-)))). A wieczorem jak zwykle - muszę kupić prąd po 60 gr/kWh z gniazdka. Kupujta ludziska, kupujta :-))))). A co do czasu zwrotu nakładów - to po dokładnych obliczeniach wynosi on ponad 20 lat (net-metering, stopa dyskontowa, ubezpieczenie, konserwacja, wymiana falownika po 10 latach, zapotrzebowanie/produkcja, spadek sprawności konwersji energii itd., itp.). Drodzy urzędnicy! Zapiszcie się na jakieś UCZCIWE studia na ten temat, zanim coś powiecie. Pozdrowienia z Wrocławia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zapomniałem dodać, że od 15 600 zł (=24 000 zł x65%) należy zapłacić 18% podatku w Urzędzie Skarbowym tj. 2 800 zł.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kolego nie wprowadzaj ludzi w błąd. Po pierwsze podatek nie musi zostać naliczony - jest to uzależnione od sposóbu zakwalifikowania inwestycji przez miasto. Po drugie jeśli instalacja OZE ma dofinansowanie rzędu 65% i jest baterii to prawdopodobnie istnieje możliwość odsprzedaży nadwyżki prądu do zakładu energetycznego po 0,65 groszy dla instalacji wytwórczej do 3kW - patrz ustawa OZE.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niestety nie ma pan racji. NIE ma możliwości odsprzedaży energii po 0,65 zł/kWh (lub 75 gr przy mocy < 3 kWe), ponieważ jest to zabroniony cross-financing przy dotacji. Proponuję przeczytać kolejne wersje ustawy o OZE (styczeń, maj 2015) przed wymądrzaniem się. W pańskiej wypowiedzi kluczowe słówka to "prawdopodobnie" oraz "miasto może zakwalifikować". Może i może. Niech mnie pan nie rozśmiesza. Wszyscy wiedzą jak zaklasyfikuje, bo z podatków ma na swoje inwestycje itp. Więc jak jak to jest z tym wprowadzaniem w błąd? A propos jesteś sprzedawcą tych urządzeń? Czy tym urzędnikiem, który te głupoty o czasie zwrotu nakładów wygaduje ? A propos to, który czas zwrotu ? Prosty, zdyskontowany, czy to tylko jakaś bajeczka powtarzana po sprzedawcy urządzeń, bo samodzielne myślenie zostało wyłączone?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W końcu to wolny kraj. Jak któś ma fantazję i chce kupić sobie zabawki oparte o złudzenia, to sprzedawcom marzeń w to graj. W końcu liczy się tylko kasa, co misiu? Znam za dużo przykładów tego typu "wtopionych" inwestycji. Proponuję pojechać w stronę Zwierzyńca. Tam w lesie jest leśniczówka w okolicach Obroczy. Dach pokryty fotowoltaiką. Jakieś 10-15 m2. W zimie był cały oblodzony. I ile dawał prądu zimą? 0. Okrągłe ZERO. Bo taka jest fizyka. Mogę wymieniać dalej. Tylko po co. Idź, kup sobie i zapłać. :-)))))
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A ja mam panele fotowoltaiczne na dachu firmy i to jedna z lepszych decyzji, jakie podjęłam.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja bym u Sunexa poszukał takich rzeczy. Sam mam od nich kolektory i działają świetnie. Nie sądziłem, że aż tyle tej energii będzie zbierało, bo w sumie różnie z tą pogodą bywa i wcale tak dużo słonecznych dni nie ma w ciągu miesiąca, a oszczędności są. Firma ma swoją stronę -sunex.pl.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...