Zamościanie skarżą się na policjantów

Teraz to dopiero będą skargi na policjantów. A to przecież ich obowiązek sprawdzić kto o 1 w nocy włuczy się po mieście nikt nie ma uczciwości wypisanej na twarzy a ni odwrotnie.

Najlepiej, żeby nic nie sprawdzali i nikogo nie kontrolowali i żeby jeszcze było bezpiecznie i żeby dużo przestępców łapali, tylko tak żeby ich nie legitymowali tylko żeby wiedzieli kto jest kto ale tak żeby nie wychodzili z komisariatu.

Skandaliczna sytuacja. Jeśli sami policjanci łamią przepisy (przecież muszą się przedstawić i dopiero wtedy czegoś chcież) , jak mają łapać przestępców. Niestety takie zachowanie jest coraz częściej normą. W ten sposób policja autorytetu nie wybuduje.

smke napisał:

A to przecież ich obowiązek sprawdzić kto o 1 w nocy włuczy się po mieście nikt nie ma uczciwości wypisanej na twarzy a ni odwrotnie.

Zgoda, ale powinni podejść, przedstawić się o poprosić o okazanie dokumentów podając przyczynę. A rozpoczynanie rozmowy z kontrolowanym od słów "dwóch do mnie....", to nie jest zgodne ani z prawem, ani z zasadami kultury. Kontrolowani mają także prawo sprawdzić, czy panowie w mundurach, to prawdziwi policjanci, czy przebierańcy. Zauważ, że skarga w zasadzie nie dotyczy tego, że była kontrola, ale sposobu jej przeprowadzania.

Witam, całkiem niedawno byłem w Zamościu, fakt miasto piękne, ludzie mili, ale to "cholerna" policja to jakas banda nadgorliwców, psuje cały klimat, same młode szczyle którym sie wydaje się że im wolno wszystko, gdzie jest ich komendant czy naczelnik? chociaż pewnie sa tacy sami. Pozdrawiam

Fakt, że powinni może zapytać bardziej kulturalnie. Ale czy widzieliście policjanta który ma 150 kg wagi i ledwo co chodzi ? To jest taki w zamojskiej drogówce - nie mam pojęcia czy oni nie przechodza testów sprawnościowych ? Taki policjant nie złapałby nawet małego dziecka !! I pytanie - czy nie powinien zostać przeniesiony do sekcji "mniej mobilnej" ?

P. napisał:

Zgoda, ale powinni podejść, przedstawić się o poprosić o okazanie dokumentów podając przyczynę. A rozpoczynanie rozmowy z kontrolowanym od słów "dwóch do mnie....", to nie jest zgodne ani z prawem, ani z zasadami kultury. Kontrolowani mają także prawo sprawdzić, czy panowie w mundurach, to prawdziwi policjanci, czy przebierańcy. Zauważ, że skarga w zasadzie nie dotyczy tego, że była kontrola, ale sposobu jej przeprowadzania.

Pewnie masz Pan racje ale jest jedno ale relacja jest jednostronna druga strona napewno opisze to inaczej,nie to że mam zamiar bronić policjantów co to to nie ale także nie spodziewam się że ci młodzi ludzie byli kulturalni to przecież nie możliwe .

A nie łatwiej było pokazac dokumenty i załatwic sprawe w 3 minuty? Ale kolesie musieli przykozaczyć i pokazac jacy sa ważni. Wczoraj się stawiali, a jutro pobiegną do tych samych policjantów z płaczem że ich ktoś bije i zeby ich ratować. Nauczcie się że jak policja w nocy pyta kim jestes i co tu robisz to sie odpowiada, bo od tego są aby pytać. Powinni ich dmuchnać i zawinąć cwaniaczków.

Zgadzam się. Policjanci powinni załawtić sprawę w trzy minuty, bo ci kolesie przetępcami raczej nie byli. A obok może było jakieś włamanie, kradzieże czy coś. Co się dziwić, że policja na nic nie ma czasu i zawsze jest jej za mało.

heh napisał:

A nie łatwiej było pokazac dokumenty i załatwic sprawe w 3 minuty? Ale kolesie musieli przykozaczyć i pokazac jacy sa ważni. Wczoraj się stawiali, a jutro pobiegną do tych samych policjantów z płaczem że ich ktoś bije i zeby ich ratować. Nauczcie się że jak policja w nocy pyta kim jestes i co tu robisz to sie odpowiada, bo od tego są aby pytać. Powinni ich dmuchnać i zawinąć cwaniaczków.

W 3 minuty?nie żartuj .Mnie jak sprawdzali przez radi w Lublinie to było ok 20 min,patrol też czeka w kolejce u oficera dyżurnego zanim ustali kim jesteś.przy 4 osobach trochę wiecej czasu by zajelo

3 minuty czy 20 nie o to idzie. Trzech cwanych kelnerów dało zajęcie trzem patrolom na godzinę podczas gdy mogli byc oni potrzebni gdzie indziej. Juz po minucie powinni leżec skuci na ziemi i skończyć na komisariacie dla ustalenia tozsamości. Powinni przeprosić tych policjantów.

Skuci na ziemi? I za to jeszcze przeprosić? Ktoś tu chyba jest policjantem i zna procedury . Tylko pogratulować.

Przeprosić za kozaczenie, odmowę wylegitymowania sie, pisanie skarg mimo braku racji, i podziekować za wyrozumiałość, cierpliwość, nie skucie i nie wywiezienie na dołek. Nie jestem policjantem.

Skargi, mimo braku racji... Ech, ktoś tu chyba byl "w okolicach" tego patrolu.

Nie jestem policjantem jeszcze raz Ci powtarzam. I mam nadzieję ze Policja skieruje przeciw kelnerom sprawę do Sądu o utrudnianie czynności służbowych. Do tego dojdzie że policjant będzie bał się legitymować żeby się na niego nie skarżyli.

do heh tak się składa że policjant na żądanie osoby legitymującej ma obowiązek podać powód legitymowania okazać legitymacje nazwisko i numer legitymacji. To co Ty piszesz to głupota bo jeśli to prawda co mówią te osoby to policjanci złamali prawo

Tak sie składa że osoba legitymowana ma obowiązek wylegitymować się na żadanie uprawnionego funkcjonariusza, a nie wdawać się w dyskusje nt przyczyn i numerków. Co by było gdyby legitymowany siegnął po broń w czasie gdy funkcjonariusz mu się legitymował? W krajach bedacych wzorcem demokracji taki kozaczący osobnik miałby prawo do dostania gazem po oczach, obezwładnienia i zatrzymania do czasu ustalenia tożsamości. Odmawiacie Policji prawa do legitymowania w nocy a potem płaczecie że dostaliście w łeb i nie można ustalic sprawców bo nie zostali wylegitymowani choć włóczyli sie po nocy.

Funkcjonariusze się nie popisali. Gdyby było inaczej, nie wzywaliby wsparcia. Widać zabrakło im argumentów.

Zawód policjanta niby lepszy niż kelnera? Tu się chodzi i tu.Całymi kilometrami. Tu legitymuje i tu. Tak samo z filowaniem O co chodzi temu człowiekowi z forum? Wielkie mi halo.

Dla mnie kraj będący wzorem demokracji ti Białoruś!