|
Zamknąć gnoja!
|
|
|
koło Biłgoraja wiadomo - pali....
|
|
|
Do pudła go, najlepiej do celi grypsujących.
|
|
|
Do więzienia za jakiegoś głupiego kota? Przecież to jest farsa! W takim przypadku w zupełności wystarczyła by kara pieniężna, koniecznie wraz z odszkodowaniem dla właściciela kota.
|
|
|
Kara więzienia jest w tym przypadku bez sensu. Powinien zapłacić ze 20 tys. odszkodowania. Następnym razem dwa razy się zastanowi czy takie strzelanie mu się opłaca.
|
|
|
20 tys. to mocna przesada, za takiego pchlarza nie dałbym nawet 20 zł.
|
|
|
No to okrężnice będzie miał do remontu po tych dwóch latach... do najlepszej celi wtrącić trzeba tego śmieciska
|
|
|
Bardzo dobrze zrobił. Sierściuch wpieprzał się do jego ogrodu, może coś niszczył, obszczywał smrodem różne zakątki. Dwa lata to powinien dostać właściciel tego sierściucha za uprzykrzanie sąsiadowi życia.
|
|
|
2 lata za głupiego kota, POlska!
|
|
|
Jest kara dla takich po...ów. Dać mu szalik polonii i wysłać na stadion legii.
|
|
|
Ci co nie szanują niczyjego życia to zwykłe ścierwa - zwłaszcza kilku tych co się tutaj wypowiadają tak wspaniałomyślnie. Cwele zza stodoły.
|
|
|
Do wszystkich którzy twierdzą że dwa lata to jakieś nieporozumienie. Wszyscy socjopaci, gwałciciele mordercy i jeszcze paru dewiantów by sie znalazło miało jedną wspólną cechę. Z wielką satysfakcją ubijali koty. Właśnie koty mają to do siebie że są nienawidzone przez taką grupę podludzi. Ja bym go nie tylko zamknął na dwa lata, dał 5 tyś grzywny ale po odbyciu kary wysłałbym go do Tworek aby zbadali czy na pewno nie jest zagrożeniem dla ludzi.
|
|
|
"...kot był mój i z mojej ręki zginął..."
|
|
|
Widzę, że obrońcy kotka najchetniej by dali czapę mordercy ;-)
|
|
|
Durnie stawiają życie kota nad życiem człowieka. No jakim durniem i w sumie szkodnikiem tylko zasmradzającym powietrze na planecie trzeba być, żeby brać w obronę kota, a nie zdesperowanego właściciela działki.
|
|
|
Popieram! |
|
|
Wlepić mu 50 PLN mandatu i sprawa zakończona.
|
|
|
wielka rzecz , life is brutal
|
|
|
Też strzelałem z wiatrówki do srających gołębi, bo roznosiły choroby, a małe dzieci lizały ręce ubabrane w gołębie odchody. Dostał po skrzydłach i zwiał. Teraz gołębie omijają z daleka miejsce, gdzie ktoś do nich strzela. Nareszcie jest czysto. Żadne inne sposoby nie dawały rady na usunięcie tych sraluchów.
|
|
|
Podobno niezłym środkiem na gołębie jest... łowny kot. Podobnie jak łowny pies jest najlepszym środkiem na łażące koty.
|
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
