Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
a co mają do tego zimowe opony?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ano to że jak asfalt jest rozgrzany mocno to zimowa opona w przypadku gwałtownego hamowania się poprostu rozmazuje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a to Ci panie odpowiedział.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Żurwanica a może Żurawnica?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A gadanie z tą zimówką. Z nimi jest taki problem, że jak jest mokro, to wtedy bardzo łatwo wpaść na nich w poślizg i tu właśnie tak było.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A stało toto żółte na brodach cały czas, niech się cieszy, że nikogo nie zabiła. Bo przyczyną wypadku za pewne była prędkość połączona ze stanem technicznym pojazdu...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bzdura. 1. w zimie też bywają mokre drogi i zimówki spełniają swoją rolę, nie mówiąc o błocie wodno-sniegowym. 2. jakim cudem F1 jeździ na oponach kilkadziesiąt razy miększych po bardzo gorących torach i jakoś im się nie rozmazują.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bzdura. 1. w zimie też bywają mokre drogi i zimówki spełniają swoją rolę, nie mówiąc o błocie wodno-sniegowym. 2. jakim cudem F1 jeździ na oponach kilkadziesiąt razy miększych po bardzo gorących torach i jakoś im się nie rozmazują.
  Bywa, ale jest znacznie chłodniej niż kilkanaście stopni. Przejedź się w lecie na zimówkach to pogadamy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bywa, ale jest znacznie chłodniej niż kilkanaście stopni. Przejedź się w lecie na zimówkach to pogadamy
  Od sześciu lat jeżdżę wyłącznie na zimowych i jedyny problem z nimi jest taki, że latem strasznie piszczą na zakrętach (np. na rondzie to już obciach :D), ale poza tym - miodzio! O wiele lepiej trzymają się drogi, skuteczniej hamują i bardzo dobrze zachowują się na mokrym - może dlatego, że celowo wybrałem bieżnik dedykowany do mokrych nawierzchni. Dodam, że aktualnie na nowych (zimówkach - of course), które założyłem w marcu. Wprawdzie auto nie jest bolidem a ja rajdowcem - ale poruszam się dynamicznie i sprawnie; przejeżdżam ok. 1800 - 2000 km miesięcznie. A zaczęło się przypadkowo - od lenistwa :P
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To nie do wiary, że są jeszcze na świecie dėbilė nie zapinające pasów w samochodzie. Jeszcze pół biedy jak kretyn/kretynka swoich nie zapnie - ale nie zapiąć pasów dziecku???? Jak to nazwać??    
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
zimówki są bardziej miękkie i latem teoretycznie "lepiej sie kleją" do asfaltu i przez to szyciej zużywają. Na mokrym też z racjina inny bieżnik sie dobrze sprawaują więc moim zdaniem opony jak już w tym przypadku pomogły a nie były przyczyną wypadku
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...